TALK - Rozmowy [H]

[5tar5cr3am]

ok zwracam honor, jest roznica. musialem to pisac na pizdzie (czlowiek nacpany to i róznic brak). a po za tym nie kazdy jest jebanym chemikiem a ty nie musisz odrazu jechac z gory na dól za jakies jebane popelnienie bledu. to po pierwsze, po drugie jesli cos pisze w stylu ze nikt i tak nie wie to pisze to z doswiadczenia i obserwacji bo w zyciu poznalem ludzi co nawet nie wiedza ile jest rodzai ziola tylko mysla ze ziolo musi byc zielone i to jest zalosne. po trzecie nie trzymam z ludzmi ktorzy moga mnie wyruchac na temacie wiec jebie mnie takie twoje gadanie, bo albo kiedys ciebie ktos musial porzadnie wyruchac i nauczyles sie na wlasnych bledach albo na chuj sie udzielasz w tematach gdzie nie masz pojecia ani o tym kto kim jest ani kto co robi, udzielaj sie za siebie a innym udzielaj rad oraz wytlumacz bledy alfo i omego. a co do produkcji to nie jest to trudne bo znam chemikow, zdobycie materialow jest trudniejsza rzecza od samej produkcji, no chyba ze chcesz jakies gowno produkowac. sam osobiscie tez wciagalem i tez jaralem ale znam typa co jaral i dozylnie nakurwial i teoretycznie bania ta sama tylko doznania mocniejsze jak po kablach walisz. roznicy nie ma miedzy przyjmowaniem dozylnym a doodbytniczym.na koniec dodam tylko ze z gory przepraszam za bledne info a jesli chodzi o Ciebie to i tak jestes skonczonym zerem jak kazdy cpun.......ale na pocieszenie dodam ze ja w tej grupie tez jestem zeby nie bylo......

[pyzg]

Łojezu, ale żeś się spiął :-D

poznalem ludzi co nawet nie wiedza ile jest rodzai ziola tylko mysla ze ziolo musi byc zielone i to jest zalosne.

Lepsi są ci, którym dasz maczanę i jej nie odróżnią od baki :huh:

na chuj sie udzielasz w tematach gdzie nie masz pojecia ani o tym kto kim jest ani kto co robi

Po czym to wnosisz?

zdobycie materialow jest trudniejsza rzecza od samej produkcji

Na odwrót kolego ;-)
Faktem jest, że to jedna z prostszych syntez. Ale Tobie się wydaje, że jeśli taki jest pogląd, to serio musi tak być. Robienie metodą shake&bake jest łatwe.
A łatwe jest posługiwanie się silnymi zasadami i silnymi kwasami? A mycie szkła ufajdanego śmierdzącym, trującym gównem? Wdychanie oparów rozpuszczalników?
No, chyba że Twoi "chemicy" mają sprzęt jak Łolter Łajt (to wtedy bez cudzysłowu).

jestes skonczonym zerem jak kazdy cpun.......ale na pocieszenie dodam ze ja w tej grupie tez jestem zeby nie bylo......

[5tar5cr3am]

ja powiem ci szczerze gonilem towar dla zabawy a nie dla hajsu, chodzi mi o to ze priorytetem bylo dla mnie "dobra renoma" wiec jak mialem sprzedawac cos komus to musialo byc to dobre i warte swojej ceny, nie ukrywam moim najleszym klientem bylem ja sam haha. wolalem czasem miec pustke niz sprzedawac mieszane gowno a piszac ze wkurwilo mnie ze "na chuj sie udzielasz w tematach gdzie nie masz pojecia ani o tym kto kim jest ani kto co robi" mialem na mysli to ze piszesz o mnie jako o osobie "na ktorej sie zarabia hajs bo tacy jak ja sa walowani na materiale". nie ukrywam poczatki "tej przygody" bywaly rozne ale zanim zaczalem byc narkusem mialem to w sobie czego narkusom brak, czyli potrafilem powiedziec.... "nie dziekuje" wiec gowna staralem sie nie kupowac. niewiem moze sie myle ale czy meta na efedrynie nie jest lepsza niz na pseudo?? przeciez efedryna mocniej kopie od pseudo. a efedryna od paru lat jest na recepte w polsce (chyba ze sie cos zmienilo) a pseudo wiem ze jest bez recepty. napisalem ze skladniki trudniej osiagnac bo jesli moja intuicja apropo mocy sie nie myli to trzeba miec dojscia do recept zeby kupic efedryne a do produkcji trzeba miec wiedze ktora jest latwiejsza do osiagniecie. sprzet ja łalter łajt hehe juz predzej uwierze ze zostane papierzem niz ogarne taki sprzet ale nie ukrywam dojscie do sprzetu co mialem to tez bym nie pogardzil. przez 9 lat zdolalem zdobyc "znajomosci" to tu to tam tylko lennistwo czasem mnie przewyzszalo zeby zorganizowac wszystko oraz brak gotowki (zawsze kurwa klody czlowiekowi pod nogi los wpierdala) sprawialo ze zawsze chuj z planow. ale pierdole to juz i od okolo 8 miechow nie mam z meta nic do czynienia........ i szczerze jak bym mial pistolet to z checia bym go urzyl bo czasem juz nie daje rady ale chuj wtedy sie bawilem to teraz trzeba to przecierpiec :) a detox to najwieksze wyzwanie mego zycia.....

[KruszyKrysztal]

Ja nie brałem innej met niż w kryształach. Waliłem po nosie, paliłem ale zawsze kryształki. Ćwiarak niekruszony od kopa i leci razem ze spływem ;D do koki dodają żarówkę by szybciej dostała sie do krwi rozcinając kichawe ;D Z met problem jest z głowy bo kryształki bywają ostre ;D

[klejofas]

proponuje Ci się pociąć tym kryształem :-P

[KruszyKrysztal]

hmm ciekawy pomysł ;D Ale szkoda kryształu na takie eksperymenty ;) w sumie podcinam sobie aale śluzówkę a tobie pewnie chodzi o żyły taa? Nie no od kabli to trzymam sie z daleka aż taki hardcore mnie nie kręci ale jak lubisz to nie zabraniam.

[Metropolis]

Tak. Na pewno można oszukać kokainistę kokainą z neonówką. Chyba żartujesz??