Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Na lęki to w sumie nie wiem, ale czy na depresję próbowałeś innych, łagodniejszych środków?
The body or a conscious mind'
Depresje, lęki leczę od ok. 12 lat z różnym skutkiem. Raz jest dobrze, raz jest super a odkąd odstawiłem trampa jest kiepsko. Dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że jakbym nie dotykał żadnych używek to czułbym się pewnie lepiej. Odstawiłem Tramal, Amfe, alkohol. Zamiast tego biorę Relanium od 2-5 mg na dobę, wenlafaksynę, pregabaline oraz trittico. A i bym zapomniał mj wieczorem lubię 1-2 lufy sobie palnąć na lepszy sen.. Ale teraz pracuję nad tym żeby i zioło odstawić, ale tak się przymierzam i odkładam na kolejny dzień i żyję marzeniami że kiedyś mi się poprawi nastrój i będzie ta równowaga. Na co dzień mam raz dobry humor, za chwilę lęk, potem nerwowy jestem i potem znowu na chwilę dobry humor, brak równowagi po prostu :) Jeszcze fajki odstawiłem sobie przypomniałem, pamięć trochę zawodzi.
Przed stosowaniem LSD musiałbyś raczej odstawić wszystkie te leki, bo część z nich kastruje kwasa, a część może w połączeniu z nim doprowadzić do zespołu serotoninowego. Najlepiej doczytaj i przeszukaj inne wątki, ludzie często pytają o interakcje z lekami.
The body or a conscious mind'
Kolego, najpierw spróbuję odstawić zioło. Nie palę może dużo, ale codziennie od kilku latek, kiedyś myślałem że trawa to lek na wszystko i tak się leczyłem. Dziś pierwszy dzień bez mj. Jak zbiorę trochę tych dni, powiedzmy miesiąc to się odezwę, zdam relacje z samopoczucia i wtedy ewentualnie wdrożymy szok terapie na LSD :)
Samopoczucie moje od kilku dni jest tragiczne, natłok myśli, myśli o.. bardzo złe myśli momentami, załamanie, płacz, czuję się odizolowany, wyłączony, nic nie warty, a warty jestem podobno sporo.. odkąd pamiętam, dużo pomagam innym, począwszy od ukraińców, rodzinie, zwierzętom, obcym ludziom Rodzice mi ostatnio powiedzieli że pomagam wszystkim, tylko zapomniałem o sobie samym :( Oczywiście kiedy się zjaram to jest mi wszystko jedno ale ja nie mogę i nie zamierzam chodzić codziennie zjarany. Leki moje to prega, wenla, rolka.
Pozdrawiam
22 lutego 2023lysy666 pisze: @Krzysiu86Dr Może pomóc. Może zaszkodzić. Leczenie kwasem powinno odbywać się pod okiem specjalisty. Autoterapia często prowadzi na manowce.
Na lęki to w sumie nie wiem, ale czy na depresję próbowałeś innych, łagodniejszych środków?
@Krzysiu86Dr
Próbuj na własną rękę, zacznij od 20ug żeby wyczuć substancję. Jednak z twoimi problemami bardziej celowałbym w psylocybinę. Też przyjmuję wenlafaksyne i grzyby się nie gryzły. Leki SSRI I SNRI nie powodują zespołu serotoninowego z lizegamidami i tryptaminami.
Ale ja mu nie pisałem, żeby szukał psychiatry, który mu to poprowadzi, bo w Polsce go nie znajdzie. Natomiast jeżeli mówimy stricte o leczeniu, to tak to powinno wyglądać.
Pewnie, że można to rozkminić samemu, ale to nie jest takie proste jak się wydaje. LSD może ci pokazać błędne schematy, w które się wpadło, ale czy będziesz je rozpracowywał na trzeźwo zależy od ciebie. Sama świadomość skąd się biorą twoje problemy nie znaczy, że sobie z nimi poradziłeś.
psylocyna też się nada, ale to też sam musi spróbować i stwierdzić, co mu bardziej pasuje, bo te dwie substancje uczą w zupełnie inny sposób.
SSRI i SNRI zatrzymuja serotoninę w przestrzeni międzyneuronalnej. Tryptaminy i lizergamidy ją tam pompują, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo to niebezpieczne.
The body or a conscious mind'
To ty wprowadzasz ludzi w błąd, bo nawet nie znasz mechanizmu działania tryptamin i lizerrgamidów. Temat był już wałkowany milion razy.
Leki te mogą osłabić działanie substancji. Nie powodują ZS z użyciem tych związków. Radzę się doszkolic. One nie 'pompują żadnej serotoniny' tylko naśladując ją agonizują receptory serotoninowe 5ht2a, w przpadku LSD następuje jeszcze agonizm receptorow dopaminy. To nie MDMA. Leki tez podpinają się pod ten receptor, więc następuje osłabienie działanie, lekkie splycenie tripu.
Jeżeli gość chce spróbować to niech działa na własną rękę. Każdy jest samodzielny i decyduje o własnych wyborach. Czy ty pierwszy raz jak brałeś LSD szukałeś specjalisty? Nie bądź hipokrytą. Każdy człowiek ma jakiś problem, mniejszy czy większy z którym będzie się musiał skonfrontować. W dzisiejszej naszej cywilizacji nie ma całkowicie zdrowych jednostek. Jezeli do takich substancji podjedziemy z należytym im szacunkiem i intencją na pewno się odwdzięczą.
Okej, doczytam. Ostatnio miałem inne doświadczenie w tym temacie, osoba na SSRI miała dużo mocniejszą euforię niż reszta (nie wiem w sumie jak w sferze psychodeli), stąd takie wnioski.
Jak brałem pierwszy raz psychodelik to nie po to, żeby rozwiązywać jakieś swoje problemy. Kolega oczywiście zrobi co chce, jak każdy na tym forum.
The body or a conscious mind'
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sadodlomlotek_0.jpg)
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci
Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ecigcuse.jpg)
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane
Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.