Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Jakie były Wasze oczekiwania względem tego narkotyku jeszcze przed spróbowaniem? Jaka motywacja kierowała Wami, by sięgnąć po Królową Narkotyków? Zakładając oczywiście, że był to świadomy wybór, ale w przypadku heroiny raczej nie ma przypadków. I jak miały się one do rzeczywistych efektów działania - a także w dalszej perspektywie - wpływu na Wasze życie? I czy to było to, o co Wam chodziło?
Ogólnie rzecz biorac zawiodłem sie na tym dragu. Spodziewalem sie czegos innego mocniejszego. A to poprostu opiat ktory duzo duzo łątwiej pzedawkowac. Mimo wszystko wciaz jej pragne , od czasu do czasu
Jak nie walisz to myślisz o tym. Kiedyś spotkałem koleżkę z torbą akurat zjechał z kryminału . Zamiast do domu to poleciał po towar. Osobiście nie znam nikogo kto z tego wyszedł.
29 października 2017Limitbreaker pisze: To czy heroina jest zajebista czy nie IMO zależy głównie od tego, czy ktoś ma wrodzoną słabość do opiatów. Jeśli tak, to natychmiast się wjebie. Jeśli nie, to wtedy to nie jest takie wspaniałe - wszystkie opiaty działają w gruncie rzeczy tak samo.
31 października 2017karol09 pisze: Jak spojrzę parę lat wstecz to te same mordy tylko trochę starsze. Niby są na programie i już nie walą ale jak jest problem z ogarnięciem to dzwonią.
Jak nie walisz to myślisz o tym. Kiedyś spotkałem koleżkę z torbą akurat zjechał z kryminału . Zamiast do domu to poleciał po towar. Osobiście nie znam nikogo kto z tego wyszedł.
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
Nie da się uczyć i cpac hel, pracować i cpac hel. Wszystko do czasu.
Nie da się tego ukrywać przed najbliższą rodziną, wszystko do czasu.
I najważniejsze. heroina zmienia charakter. Nieważne jak silną wolę ma dana osoba. Z każdym strzałem będzie mieć coraz słabszą. Jeśli ktos wziął tyle razy, ze uzaleznil się fizycznie, to nie ma już mowy o niczym takim jak wolna wola
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
04 listopada 2017Klepsydra pisze: .
morfina natomiast tego, nie rozumiem dlaczego, zawsze mnie mocniej (inwazyjniej obwodowo) klepała, no i była bardziej ekonomiczna (dłużej działa after all)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
