TALK - Rozmowy [H]

[Hanka]

userd morze tramal z Chin na kilogramy :-) zrobimy zrzutę ,na pewno się jeszcze ktoś dołoży

[dr.Kubeusz]

ile max butli tramalu 96 ml może przepisać lekarz na jednej bibule?? dwie?

dwie czy 5?

[delirka]

Heh też wolę tramal, najlepiej z klonami

z midazolamem tylko skąd wziąć :(

[userd]

Kiedyś było łatwo a teraz to już sam nie wiem :-/

[userd]

Dzisiaj mija trzeci dzień od wzięcia ostatniej dawki Tramalu po krótkim bo ok tygodniowym ciągu. I pomimo wzięcia wczoraj sporej dawki Kodeiny bo 750 mg -ostatnie 300 mg o 21 wieczorem to dzisiaj rano wstałem tak chory, że do pracy nie mogłem pojechać... :-/ Musiałem wziąć urlop bezpłatny, obudziłem się dzisiaj gdzieś o godzinie 12 zasmarkany jak gówniarz i z fatalnym samopoczuciem, sam już nie wiem czy to choroba czy objawy odstawienne. Niedawno wróciłem z Apteki z trzema Antidolami i jakimiś lekami na przeziębienie, właśnie wypiłem Kode i zaraz się okaże jaka jast diagnoza.
Nie mogę sobie wybaczyć dlaczego nie zszedłem tak jak trzeba z dawki tego Tramalu, naiwnie łudziłem się, że jakoś to będzie, ważna była dana chwila w której chciałem się ujebać i teraz ponosze tego konsekwencje.
Zastanawiam się znowu nad rzuceniem tego w pizdu (nie śmiać się) bo te skręty fizyczne i psychiczne tak dotkliwe zimą mnie wykończą ;]
Rozważam znowu wizyte u Psychiatry w sobote ale z tym to jest tak, że gdy czuje się fatalnie to chce się leczyć a gdy jest dobrze to odkładam leczenie na później :nuts: Zobaczymy czy przełamie wstyd :mellow:

PS: Mija niecałe 10 minut od wypicia 450 mg Kodeiny i już czuje się prawie dobrze a to znak, że jestem zdrowy tylko mam skręta. Kto tego nie zaznał ten się nie dowie jak boli zejście od razu do zera z Trama po zjedzeniu 11 gram w miksie z Kodą w tydzień. Aż strach pomyśleć jak wygląda skręt po Helupie 8-(


PS: Nie wiem jak Wy ale mi jest zimą zawsze strasznie zimno, ciągle chodze przeziębiony bo raz czuje gorąco a za chwile trzęse się z zimna. Przejebane

[unrealism]

(...)
Nie mogę sobie wybaczyć dlaczego nie zszedłem tak jak trzeba z dawki tego Tramalu, naiwnie łudziłem się, że jakoś to będzie, ważna była dana chwila w której chciałem się ujebać i teraz ponosze tego konsekwencje.
(...)

Tu jest diabeł pogrzebany. A dokładniej mówiąc diabelskie właściwości tramadolu.

[WildMonkey]

[quote="userd"]
PS]

Jeśli schodzimy z Tramalu to też jest nam zimno, to jeden z objawów którego najbardziej nie lubię. Można się schować w najcieplejsze miejsce a chłod bije nadal od wewnątrz.

[Schizool]

po co ci avio do tramalu ?

Żeby nie rzygać po chwilach boskiej przyjemności z Tramcem. Sam teraz już nie wiem, czy decydować się na kolejną przygodę, bo te całodzienne bełty doprowadzały mnie do szału i przy okazji ryły psychę.

Rozważam znowu wizyte u Psychiatry w sobote ale z tym to jest tak, że gdy czuje się fatalnie to chce się leczyć a gdy jest dobrze to odkładam leczenie na później ]
A dlaczego się pukasz w łeb? Ja mam identycznie :-D

[WildMonkey]

Ferd dobrze mówi Przeszedłem podobną drogę i kiedyś trudno było mi zostawić te 500 do 1000 mg na zejście, liczyła się tylko faza która pod koniec ciągu i tak była wątpliwa. Teraz wiem, że nawet 100 mg na zejściu potrafi postawić na nogi.

[userd]

Objawy odstawienia Tramalu bardzo mnie zniechęciły do tej substancji. Mam nadzieje, że więcej już go nie wezme. Prawda jest taka, że tylko pierwsze kilka razy z Tramalem są fajne a potem to trzeba już miksować z Kodą, benzosami walić końskie dawki a i tak nie jest tak dobrze jak bym tego oczekiwał. Branie dawek 1 g w zwyż to przecież jest jakieś nieporozumienie. Najwięcej to wziąłem 1,6 g tego shitu. A w poprzednim ciągu nawet 2 g do tego sporo klonów, do dzisiaj się ze mnie w pracy śmieją, że na początku roku coś mi odjebało i odpierdalałem przez tydzień.
Za każdym razem po zabawach z Tramalem moja psychika się rozpadała na kawałki, dostawałem takiej deprechy, że nic tylko się zajebać. Nie chce już tego ;]