12 czerwca 2021ema112 pisze: ja sie swojemu psychiatrze przyznalam i przerobilam pare roznych lekow, w tym pregabaline. co chcesz wiedziec?
Mam za pare dni wizytę u psychiatry z nadzieją że pomoże mi wyjść z brania tego, sam nie wiem czy to uzależnienie bo z fizycznych objaw mam tylko: ból kości, łzawienie ziewanie, zmęczenie, smutek, zdenerwowanie i oczywiście przyspieszoną perystaltyka jelit.
Z psychicznych mam parcie na wzięcie, smutek, zdenerwowanie duże.
Brałem już pregabaline z nadzieją że rzucę a po paru dniach robiłem mix a potem już do końca wybrałem co miałem.
Chce po prostu wiedzieć czy zwykły psychiatra a nie specjalny do uzależnień to dobry wybór? Czy jest szansa że mi odmówi i będę musiał sobie kupować receptę? Trochę się boje tej rozmowy i zmiany tego wszystkiego, to pierwszy poważny krok od dwóch lat i nie wiem jak te rozmowę przeprowadzić.
Dodam że to psychiatra z nfz.
Jak cię stać to lepiej od razu iść prywatnie.
Skoro po 3 dniach brania tolerancja wzrasta to 150 rano i 150 popołudniu trzeciego dnia powinno niezadziałać prawda?
Do osób które brały prege na odstawienie: Ile najlepiej brać dziennie i czy w dawkach 2 razy dziennie to dobry pomysł?
Czy może co drugi dzień brać? Wszelkie rady na temat odstawienia przeczytam i mam nadzieję że treść posta jest sformułowana dobrze.
Myślę że 300mg/d to spoko dawka na objawy. Ale psychicznie to niekoniecznie odciągnie od cpania, trzeba sobie jakoś radzić, najlepiej nie przemęczać się i wyluzować, najgorszy jest pierwszy tydzień.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Dodam że biore fluoksetyne + pregabaline i psychicznie anhedonia tylko przeszla troche ale kurewsko ciężko w kontekście uzależnienia które się za mną ciągnie od 2013-14
Jasne problemem nie jest dłoń a moja chęć jej wepchnięcia do buzi.
Ale czuje ten stres na dłoniach, przez rok albo wiecej nie było czasu w którym nie brałbym 5 dni.
Dzisiaj wypada piąty i czuje jakby to był czas dla mnie, że dzisiaj moge jeszcze wszystko naprawić.
Chęć wziecia jest cały czas we mnie i nie wiem jak to można wyrzucić.
Proszę o rady i pomoc osób które się zmagały z tym i wygrały, wszystkich co byli w monarze lub innym miejscu do leczenia uzależnienia, nie jestem uzależniony bardzo ale jestem psychicznie i to czuje, trudno mi to przyznać bo mam ledwo 20 lat i dlatego chce jeszcze nie zjebać życia. Proszę o rady. Nikt inny mnie nie wspiera i nie pomaga więc tylko tu mogę się zwrócić.
Polecam też DXM w dowolnych dawkach, odklejenie od rzeczywistości po nim wielu pomaga w odstawieniu opio
A no i loparemid na problemy żołądkowe
Ogólnie temat odstawienia kodeiny był poruszany dziesiątki razy na tym forum
Na pocieszenie ci powiem że ja nie miałem z tym problemu, kilka dni czulem sie jak przeziębiony i to tyle
I uważaj na to żeby nie zacząć znowu brać kody bo przez pierwsze dwa miesiące po odstawieniu wystarczy mały stres i już będziesz myślał o tej fazie
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
