17 stycznia 2025yoshi420 pisze: Próbowałem CBD miło się komponuje z mocną mj o zawartości </=0.5% a THC 20%+. Osobiście korzystam z oleju z Kombinatu i jakość topowa 2-3 krople i faza kompletnie inna. Porównywałem tę synergię do jakby się wzięło benzo. Ale bez marihuany, solo takich 3 czy nawet 6 kropel bym nie poczuł nawet - moc widać wraz z ziołem.
Muszę szukać zajęć i na siłę robić to co zjarany, bo do końca miesiąca planuję palić tylko wieczorami 0.3g max a nie gramiec przez cały dzień czasami.
Natomiast 1 raz w życiu czułem taki profil działania, taki gładziutki i zrównoważony, żadnych paranoi czy dudnienia we łbie jakbym obuchem dostał, i teraz albo towar po prostu zadziałał słabo po takim czasie albo to cbd I tytoń tak zadziałały
Jak masz wosk pszczeli (na przykład w pomadce do ust do nawilżania), to możesz po umyciu nanieść trochę, żeby przedłużyć ich żywotność. No chyba, że masz zapasowe w komplecie...
(sorki za off, ale sprawa dużej wagi).
Właśnie czyste tloki, zero tyxu
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
