Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Każdą tabletkę będę dzielił na mniejsze kawałki, następnie odpowiednią dawkę miażdżył i pakował pył w kapsułki żelatynowe.
I tutaj się pojawia pytanie:
Po jakim czasie ten tramadol zacznie działać? Rozumiem, że te Retardy STADA raczej niechętnie się chcą przekształcać w nieretardy, więc napiszcie mi proszę czego się spodziewać.
Dam radę w ogóle zrobić z tego pył?
Dzięki wielkie
Zacznę od końca.
Tramal zaczyna działać w miarę szybko, często odczuwalny efekt w moim przypadku jest mniejszy, niż pół godziny, do godziny już działa w pełni i trzyma jak w ruskim termosie, dobrych kilka bitych godzin, ale moje dawki różnią się znacząco od tej, którą Ty planujesz przyjmować.
Nie musisz aż tak iść na żywioł i rozbijać tabsy w pył, wystarczy że przed zapiciem je rozgryziesz na mniejsze kawałki, działanie będzie satysfakcjonujące a zabiera o wiele mniej czasu, niż zabawa z moździerzem, wpychanie w kapsułki, itd.
Nie jestem do końca przekonana, czy to akurat jest najlepsza opcja, jeśli o opóźnienie wystrzału chodzi, jednakże nie można odmówić retardom, że opóźniają dojście, zwłaszcza w ciągu, bo w początkowej fazie brania nie zauważyłam nic podobnego.
Miewałam momenty, że po upływie dwóch tygodni jedzenia dzień w dzień i dawkach dochodzących do 1.5 grama dojście było w ogóle nie do osiągnięcia, pomimo bardzo intensywnych starań.
Nie wiem, jak wygląda kwestia 'bycia w gotowości', bo jestem dziewczyną i na szczęście nie musiałam się tym nigdy martwić
Warto nadmienić, że jednym po tramadolu włącza się typowy stim-power (u mnie) i na dupie nie usiedzę, tak inni znowuż delektują się mocno sedatywnym działaniem, po prostu błogo zamulając.
Nie wiem, no. Spróbuj jak chcesz, ale czy ja wiem czy to rozsądne. Jeszcze Ci się spodoba i wpadniesz w opio studnię
Ja akurat takiego problemu nie mam, natomiast jak biorę tramal w dawkcach 300mg wzwyż to o orgaźmie mogę jedynie pomarzyć. Mógłbym cały dzień i prędzej by chyba opadł. Natomiast dawka 150mg zapewnia długi, satysfakcjonujący stosunek zakonczony wytryskiem. Z tym, że ja wolę seks zdecydowanie bez Tramalu, zmniejsza on odczucia, tym samym opóźniając wytrysk.
Natomiast z innej beczki. Po ciągu tramalowym to przez 3 dni zejścia zdarzają mi się i wytryski samoistne w nocy. Wtedy to wystarczy ręką się dotknąć przez przypadek i już gotowy. Natomiast na szczęscie szybko wraca do normy.
Nie zachęcam zaczynania z Tramalem tylko po to, żeby mieć lepszy seks. Lepiej medytuj, kombinuj z kąpielą itp niż wdupcaj się w ten syf.
Pozdrawiam
Spróbowałeś już? Nie zaglądam niżej na listę wątków z działu pt. tramadol, dlatego dopiero się tu udzielę... Nie próbuj mordo !!!
Jesteś w stałym związku? Z kimś na kim Ci zależy ? Masz 25 lat i mniej ?
Wzajemne zrozumienie, empatia, rozmowa w ostateczności (albo i nie ) wizyta u seksuologa wraz z partnerką. To Ci pomoże na te problemy ! Seks po tramadolu jest kiepski. Owszem , przedłużony wiec być może poczujesz się ... no dobrze.. Tylko że nie gdy bd ruchał, ale potem. Ja uwielbiałem to wielogodzinne tulenie i mizianie lubej gdy było juz po. No to było TO ! Miłość Panie , Miłość... Szkoda że stosunek jak by zajebisty nie był ( po trampku nie jest ) , to jest jeszcze codzienność... szara codzienność... a opio jak kolega wyżej wspomniał ( musze dać mu karmę, bardzo mądry post <graty>) zmieniają człowieka na stałe...
Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem. - {owerfull}
Czasami niewielka dawka może zadziałać tym razem mocniej i zabierze przyjemność ze stosunku, albo uniemożliwi dojście.
Wydaje mi się że lepiej nie kombinować w ten sposób, sporo dragów (w tym tramadol), niby wydłuża, a w zasadzie utrudnia osiągnięcie orgazmu i wytrysku, ale często zdarza się że zaburzy również erekcję, albo okaże się że w ogóle tym razem się nie uda dojść, mimo usilnych starań a uważam że krótszy stosunek, jest lepszy od takich sytuacji. Lepiej aby osiągnąć późniejszy wytrysk po prostu ćwicząc (masturbacją przy porno, oczywiście seksem, stosując więcej pieszczot z kobietą itd.)
13 grudnia 2020Modernator pisze:
Natomiast z innej beczki. Po ciągu tramalowym to przez 3 dni zejścia zdarzają mi się i wytryski samoistne w nocy. Wtedy to wystarczy ręką się dotknąć przez przypadek i już gotowy. Natomiast na szczęscie szybko wraca do normy.
Trochę jestem zaskoczony że przy tak niedługich ciągach ci się to przytrafia, ale wiele osobniczych reakcji się zdarza.
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
(tab. IR vs. krople vs. kaps. vs. tab. retardy)
Ma ktos doswiadczenia z kroplami w tym kontekscie?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/petru.jpg)
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły
Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.