Takie pytanie z innej beczki. A właściwie parę.
1. Czy tabletki Poltram Combo mają w jakikolwiek sposób spowolnione uwalniane? Są powleczone brązowym woskiem. Rozkruszenie ich/starcie tej kolorowej warstwy polepszy działanie?
2. Czy paracetamol zawarty w Poltramie Combo wpływa jakoś na działanie tramadolu? Wzmacnia? Pytam, bo np. paracetamol w Antidolu lekko wzmacnia działanie kodeiny, jestem tego pewien.

dla mnie krótka piłka: arytmia - ogół zaburzeń pracy serca.
oczywiscie, tylko co ma piernik do wiatraka, tymbardziej ze autor pisał o zaburzeniu pracy serca. Wówczas nie musimy robić wycieczek po lekach które hurtownia zaopatruje apteki.
Wiecej działań, ale:
- skracaja duzo bardziej śmiertelność w porównaniu do grupy I i II
- sa imo selektywniejsze
- i tu dla autora i o co bede sie kłócił - maja stricte mniej interakcji wzgledem spozywania innych leków, chociazby z racji, ze przy dobrych wiatrach nie trzeba sie nimi kurowac do konca zycia - autor bedzie mógł (wzglednie) bezpiecznie brac potem deksa.

B-blokery to krótka piłka: cisnienie i serce. I trzeba je brac cały czas, tyle ze tłumaczenie tego jest dlatego bez sensu, ze własnie o to sie kłócisz z innymi forumowiczami - imo III i IV powoduja istotna poprawe "zostawiajac" cos w organiźmie, gdy b-blokery działaja tylko, gdy sie je bierze. Tymbardziej interakcja moze nastapić wczesniej, poniewaz inne leki moga albo zwiekszyc/zmniejszyc dzial. bb, przyspieszyc metabolizm. I tu zaczyna juz nie byc ciekawie
Przeciez nie o to chodzi. Mi (i mam wrazenie ze innym) chodzi raczej o to, zeby jednorazowo (lub po zaprzestaniu uzywania pare mies) przyjac mała ilość, która spowoduje nieodczuwalny (albo bardzo mało odczuwalny) agonizm receptora. Tu chodzi o całkowicie inne działanie, niz - w przypadku opioidów - oddziaływanie na osrodek przyjemnosci - chodzi o wprowadzenie receptora w stan, w którym zminimalizuje sie szybszy rozkład agonisty - coś typu inhibicji zwrotnej, tylko na bardzo mała skale i oczywiscie tylko pod ogólnikowa nazwa
Wikipedia to nie vademecum wiedzy, która trzeba sie posługiwac i oczywiscie w kontekscie którym piszesz (ze rzekomo np. b-bloker moze miec cechy neuroleptyku) to oczywiscie nie jest prawda, jezeli juz wystapi "dodatkowa cecha", to wlicza sie w to jego metabolity i interakcje, itp. . Czyli stos wiedzy na ten temat.
Nie ma sensu sie o tym rozpisywac - to powinni wiedziec kardiolodzy, chodź Ci raczej sie tym nie posłuża - pacjent ma problemy z żoładkiem? to niech pozostaje na tym leku pierwszym-lepszym z brzegu i dostanie skierowanie do gastrologa.
Ma to bardziej sens dla mnie, gdyz nie lubie zbyt bardzo leków i gdy nadchodzi do mnie jakas dolegliwosc, wole ich spożywac jak najmniej, najlepiej zmodyfikowac jeden, które miałby powinowactwo np. do 2 rzeczy.
a czym jest racemat? równomolowa mieszanina tego i tego.
To oczywiscie tez zalezy, czy mamy porównywac 5g tramalu z 3g hery. Stosowany medycznie w dawkach do 400mg wzgledem innych opioidów jest bardzo bezpieczny

tak naprawde nie wiesz, o czym dokladnie piszesz, prawda? :rolleyes:

Tramadolol szkoda mi troche siły na dyskusję z Tobą. Widać, że coś tam słyszałeś, ale do końca nie wiesz o co chodzi. Beta blokery ( klasa II leków przeciwarytmicznych) są lekami o najlepiej udokumentowanej skuteczności i jako nieliczne przedłużają życie u osób chorych. Nie trzeba ich brać całe życie. Wszystko zależy od wskazań. U kolegi, któremu doradzałeś przyspieszenie akcji serca pojawiło się po przyjęciu innego leku. W związku z tym mógł przyjąc go ( beta bloker) doraźnie, bez konieczności kontynuowania terapii ( w ogóle skąd ten pomysł?). Amiodaron jest lekiem ostatniego rzutu przy tego typu dolegliwościach. Ma poza tym niesie więcej groźnych działań niepożądanych- od inhibicji cyp3a4, przez zaburzenia pracy tarczycy, włóknienie płuc po długotrwałą akumulację w organizmie. Kolejne polecane przez ciebie leki- werapamil i diltiazem także dają więcej interakcji ( inhibicja cypa3a4 czy glikoproteiny p), aczkolwiek już bardziej wskazane w omawianym przypadku niż amiodaron. Nie wiem w związku z tym czemu się uparłeś na te grupy związków podczas gdy medycyna mówi co innego. Akapit, w którym piszesz o ośrodku przyjemności itd. to tylko Twój wymysł?

dobra, tez daruje sobie farmakolog. wycieczki. 10.05 mam holtera i dopytam sie kardiologa "kto ma racje", a tymczasem eot
O to samo chciałem sie spytac, ewent. w ostatniej kwestii kolega sprawdzone_info napisał o tramcu nieco: http://talk.hyperreal.info/post1347897.html#p1347897

Ją dziś dostałem zaświadczenie od bardzo miłej pani anestezjolog że muszę brać tramadol więc w tym przypadku będę miał nieograniczony dostęp to tego gowna;-)pozdro

Wiecie co ? Ja wyleczyłem sie już z Tramalu, ciągów nie mam już z 4-5 miesięcy. Generalnie sporadycznie zdarza mi sie brać tramal bo kumpel ma pare tabsów, sam nigdy nie trzymam w domu. Ogarnalem sobie robote i swoje zycie, chce mi sie juz normalnie robić COŚ a nie tylko po Tramalu. I w piątek kumpel dal mi 400mg Tramalu. Po ponad 3 tygodniach przygrzałem sobie po robocie mając w perspektywie wolny weekend. Faza jaką miałem po tych 400 dosłownie wgniatała mnie w ziemie. Usypialem na stojąco dosłownie cos pięknego. Jednak sporadyczne branie ma zupelnie inne działanie. Branie w ciągu traci całkowicie swoją moc i radość. Co najlepsze wcale mnie nie ciągnie znowu zeby lecieć ciągiem. Mam rozgraniczenie na prace i obowiązki swoje. Na to chyba jednak przychodzi czas dopiero gdy czlowiek głęboko sie uzależni i wie czym to grozi. Tak więć mam nadzieje, że wyleczyłem się już z tego i sporadycznie sobie strzele trampka bo jest to moja ulubiona używka jaką kiedykolwiek próbowalem ;-) pozdro i nie bierzcie w ciągach

Jak nie chcesz znów wpaść w nałóg od tramadolu, nie polecam zażywac jakichkolwiek opioidów. Bo jak wiadomo (tzn wg mnie, ale chyba się ze mną zgodzicie?) nie ma czegoś takiego jak "uzależnienie od kodeiny/morfiny", tylko jest uzależnienie od opioidów ogólnie, i cztery opio (kodeina, morfina, heroina i tramadol) niwelują objawy abstynencyjne. Ale mogę gadać głupoty... Ja byłem uzależniony od helenki. Zawsze brałem małe dawki i byłem słabo wjebany, ale jednak. I zarówno kodeina jak i tramadol dawały ulgę jak po heroinie.

gratz, a jak sie udało tego dokonac? :p pytam bo po wizycie u neurologa byłem przewrazliwiony, myslalem ze walnie mi cos mocniejszego niz tram, sie go pytam czy sie uzaleznie (mi niewyrazne recepty napisał). Ten mi na to, ze mi tylko kodeine z paracetamolem przepisał (i jakis lek co barwi mocz na fioletowo). Jednak nie bede dzien w dzien jadł paracetamolu, toz to szkodliwe jest

Proszę o pomoc! Jestem amatorem. Mam Zaldiar. Jakiś miesiąc temu zjadłem 3 tabletki, a po dwóch godzinach kolejne 3 i było mi całkiem miło (mam chyba bardzo niską tolerancję).
Jutro chce uczynić to samo, ale tym razem naszła mnie refleksja na temat paracetamolu. Czy jeśli wezmę 4 tabsy i po dwóch godzinach 3 to czy może to mieć negatywny wpływ na moją wątrobę? To 2275 mg. I jeszcze jedno pytanie: te 7 tabletek to byłoby 262 mg tramadolu - czy istnieje możliwość że po takiej dawce będę miał jakiegoś konkretnego nieogara ? chcę to walnąć o 17 i 19 a o 20 idę z żoną (która się nie może niczego domyślić) do teatru, czy gdzieś tam .... i wolałbym jednak nad sobą panować... BARDZO ŁADNIE PROSZĘ O WYCZERPUJĄCĄ ODPOWIEDŹ