Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Już cieknie z nosa, a nastrój nadal zajebisty, rozleniwienie, ciepło.
Macie tak czasem? Czy to w ogóle możliwe? (Możliwe, ja tak mam, ale dlaczego??)
Jaki jest tego mechanizm? Efekty psychiczne byłyby do pojęcia przy miksach (np. początki skręta opio + ućpanie benzo), ale nawet przy samych opio efekty się „desyjchronizują”. Sam skręt też różnie się zaczyna. Jak zaczyna się od sraczki, to może być. Jak zaczyna się od bólu czy od ciepło-zimno, to gorzej, bo z ciepło-zimno zawsze współwystępuje czarna rozpacz. Skręt jest inny zależnie od ostatniego opioidu - tu fragment obrzydliwy:
Chyba to od PST są te „skręty paradoksalne”, gdzie jest skręt jeszcze w czasie działania.
Czyli to z powodu długiego okresu półtrwania, i tego, że to mieszanka wielu alkaloidów? Czy nienarkotyczne alkaloidy maku mogą wpływać np. na źrenice, czy przyczyna jest inna? Jaka? Czy też tak macie?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.