ODPOWIEDZ
Posty: 105 • Strona 1 z 11
  • 5801 / 1192 / 43
Wątek głównie dla miłośników kopa podania IV. Ale również dla tych, co nie chcą pokazać ryja. Zapraszam. Owijajcie kablem, dla lepszego efektu i pompujcie zaciskając pięści.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 5801 / 1192 / 43
Haha, Stary jak u Sztigera i Doktorka. Świetnie. Ścieżki chwały.
U mnie to jest teraz luz, ale w wakacje to macabre breakdance.
Ten temat to przestroga dla tych, co zastanawiają się nad waleniem po kablach. Może się zrażą do tego.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 879 / 190 / 5
Zgienty pisze:
...
Ile razy dziennie to robisz, jeśli można spytać?
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 3454 / 726 / 9
Dopiero od 3 tygodni laduje. Mozna powiedziec, ze pierwsze koty za ploty. Dopiero teraz rozkminilem ze mozna szukac bata igla a nie wychodzic od razu.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 839 / 68 / 0
@Zgienty to jest kurwa chore. Przy takim napierdalaniu nie będziesz miał kabli po dwóch latach. Moja rada - kup sobie pudełko igieł i poćwicz na wodzie (nie na metkacie).
I 1 igła = 1 wkłucie! Max 2. Dodam jeszcze, że te kable w które walisz często są dosyć płytko po zaciśnięciu stazy. Co za tym idzie - wbijasz się pod małym kątem i pilnujesz, żeby ten kat był tylko mniejszy, nie większy. Bo łatwo się przebić na wylot.

Ja chętnie bym wrzuciła swoje kable, ale raz, że ich nie mam, a dwa to bylibyście rozczarowani - mam mało blizn i nie wygląda to jakoś patologicznie. Myślę sobie, że jak zaliczę jakąś ketonową nockę to coś wrzucę.
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
  • 3454 / 726 / 9
Spoko juz coraz bardziej ogarniam, chociaz trzeba z tym przystopować.

Mógłbym wrzucić aktualiczację: baty Zgientego wersja 1.01 trzy paki kota później, ale mi sie nie chce.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 1709 / 11 / 0
Zgienty pisze:
batman.jpg
Zaznaczam, że jestem początk(ł)ujący. Niedlugo bedzie temat Wasze Chuje/Cipki.
Ja też początkujący ale Twoja ręka przy moich obu to pikuś :scared: mam króciutkie bardzo ale zajechane ścieżki do granic. W pachwine sie nie chcę bawić, raz tylko mi laska robiła szota na raz jak febre miałem brrrr
  • 5 / / 0
[ external image ]

Ponad 2 lata walenia po kablach, dużo stimsów typu 3mmc, mefedron etc no i oczywiście opiaty, od ponad pół roku codziennie conajmniej 2-5x dziennie bupra w ilości antyskretowej.
  • 3454 / 726 / 9
W ogóle nie widać, żebyś coś walił. A ta blizna to od kolki? Już miałem to obrobić w paincie i pozaznaczać kółkami gdzie można jebnąć.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 5801 / 1192 / 43
Tutaj, na powyższej fotografii, mamy klasyczny przykład zrostu. Chyba że się mylę. Dodatkowo żyły jej pouciekały, pochowały się. Pewnie strasznie to utrudnia Ci iniekcję. Kto nie robi przerwy, ten szybko traci nerwy.
@duldidaj, prosiłbym o wrzucenie zdjęcia. Edukacyjnie i informacyjnie. Po to ten temat.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 105 • Strona 1 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie

Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.

[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.