Witam,
z góry przepraszam za prawdopodobnie kretyńskie pytanie, ale na pewno wiecie, że ilość wiedzy o uprawie jest ogromna i na początku ciężko się połapać.
Pytanie brzmi: Czy naprawdę do uprawy jest potrzebne laboratorium? Chodzi mi o growbox. Czy do uprawy nie wystarczy jedynie oświetlenie? Konieczne są te wszystkie farby, wentylatory, nawilżacze itp? Nie można po prostu postawić doniczkę na półce, nad nią lampę i od czasu do czasu podlewać, nawozić? :'(

mozna ale trzeba sie liczyc
ze spadkiem ilosci i byc moze
jakosci

Kolego ja specjalista nie jestem w tej dziedzinie ale kilka lat temu cos tam mi wyrosło i powiem Ci że moim zdaniem wszystko zależy jak chcesz się w to bawić ile zainwestować itp. ale na moje oko na półce to pestek szkoda (jesli są coś warte) bo sie powyciągają do światła i badyl Ci wyrosnie z ktorego raczej nic nie będzie. Napewno jak będziesz miał to całe ustrojstwo to nie zaszkodzi roślince i Tobie ułatwi sprawę ale na początek zrób sobie boxa z kartonowego pudełka ,wyklej od srodka na biało wrzuć zwykłe żarówki energooszczędne (ile jakich na wielkosc boxa poszukaj w necie) do tego 2 dziury w jednej wentylatorek jakis żeby powietrze ze środka wyciągał i możesz próbować. Kosztuje tyle co kilka piw i zrobisz to w godzinke z przerwami na piwko :D U mnie taki box jakoś dawał rade ale ja wywalałem roślinki na zewnątrz jak troche podrosły. Jakiś zarys masz na początek na tym możesz sie uczyć poszukaj co i jak dokładnie i próbuj może nie wyjdzie wszystko za pierwszym razem ale od czegoś trzeba zacząć a to chyba takie minimum co napisałem.

O bardzo dobry post, dziękuję piotrek.

Mam jeszcze takie pytanie. Jak to jest z tym zapachem? Rzeczywiscie bedzie mi pachniało całe mieszkanie? Da sie temu zapobiec w jakimś tam stopniu?

Na początku prawie zapachu nie ma dopiero jak zacznie kwitnąć. Dokładnie Ci nie powiem bo nie trzymałem nigdy w domu do końca ,ale kiedyś miałem krzaka jakas sative którego w lesie z daleka było czuć. Ale takie cudo tylko raz mi wyrosło wiele razy go przycinałem wiec mocno sie rozgałeził ,naginałem po ziemi a i tak miał ze 2m i wyjatkowo w topy obrodził :D

Śniło mi się, że mój ziomek miał 4 planty i jak zaczynało się kwitnienie to na całym piętrze w bloku było czuć.

Moja pierwsza uprawa wyglądała tak, ze zamontowałem do szafki w biurku oświetlenie (2zarowki energooszczędne ), wsadzilem tam planta White widow auto i po 9 tygodniach mialem okolo 15g palenia . Wiec jak nie masz możliwości na pozadna uprawę mysle , ze warto spróbować. U mnie wentylator odpadał, bo strasznie głośno pracowal a mimo to jakos dociaglem go ścinki

Akurat zapach to coś czego z forum ciężko sie dowiedzieć - trzeba sprawdzić :D A jak będzie śmierdziało to wystarczy otworzyć okno z miseczką budyniu zanim zjesz powinno się przewietrzyć i po problemie.

Haha mam zamiar zrobić dokładnie tak samo i jeszcze z ta sama odmianą :D Mógłbyś powiedzieć jak to u Ciebie było z zapachem?

Przy wegu i początkowym kwitnięciu nic nie było czuć dopiero pod koniec flo po otwarciu boxa było czuć w pokoju .