Moja historia zaczela sie jakies 2 lata temu. Po tym jak rzucilem studia musialem cos ze soba zrobic. Udawałem ze szukam pracy niechcialo mi sie oczywiscie pracowac, dalej chcialem sie bawic. Zaczalem chodzic na silownie zeby cokolwiek robic, doznalem lekkiego urazu sciegna pod lewym ramieniem. Wszystko sie zaczelo. Zaczelo sie od kolatania serca, bolow brzucha, skurczow miesni brzucha, lękow przed nieznana choroba i przed smiercia. Szczegolnie przed snem i po paleniu mj. Wczesniej palilem dosc duzo duzo trawy i maczanek, pare razy sie przepalilem z efektem silnego "lęku" o zycie. Tak juz zostało, kazde palenie powoduje nasilenie lękow, tachykardie i czasami nawet drgawki, lecz nigdy przytomnosci niestracilem. Uwielbialem palic trawe dalej popalam ale jest to okropnie meczace jak te lęki sie pojawiają. Odwiedzilem gastrologa (mialem gastroskopie), kardiologa mialem echo ekg inne, pulmonologa mialem spirometrie, morfologia super zdrowy niby jak sportowiec, oprocz lekkiej tachykardii. Teraz aktywnie od pol roku pracuje znalazlem fajna kobiete ktora okazala sie moja przyjaciolka z dziecinstwa, zycie staje sie piekne. Po jebanych 2 latach odwazylem sie pojsc do psychiatry. Przepisal mi rano i wieczorem 25mg perazyny i wieczorem 30mg mianseryny na sen. Minal miesiac, duzo pomoglo naprawde ale czy jest jeszcze szansa powrocic do normalnego zycia? Chcialbym sobie moc normalnie zajarac blanta i dobrze sie bawic a na chwile obecna nawet 1 mah dziala barzo silnie i podkreca lęki. Musze sie takjakby rozpalic buszek po buszku do wiekszej ilosci zeby bylo wporzadku, albo wypic 2-3 piwa zeby zmniejszyc lęki. Niedawno bylem u lekarza i chcial zebym odstawil mianseryne na noc, perazyna by zostala i doszedl by prozac/seronil 10mg rano.
Po paleniu pojawia sie szybsze bicie serca, bole w klatce, skurcze miesni klatki piersiowej i lęk przed wylewem, pekniecim jakiejs tetnicy, zatorem dziura w przelyku, istna hipochondria wyimagionowana choroba.
Dodam ze juz "chory, tzn w ciagu dwoch ostatnich lat" bralem 3x DXM i 1 raz kodeine. DXM w dawkach 450/300mg, kodeine w dawce 300mg. Po DXM zawsze zygalem i 2 godziny peaku byly nieprzyjemne, poty lęki(o dziwno mniejsze jak po mj) a potem 12 godzin euforii, male cevy i wspanialy nastepny dzien, co do kodeiny to bylo wporzadku.
Raz pseudoefedryna 600mg, fajne pobudzenie, brak leku.
Grzybów sie bałem, niejadlem, mam ochote na 2cd albo 25C-NBOMe ale mam obawy.
Proszę gorąco moderatora żeby to opublikowal i nieusuwal, naprawde potrzebuje pomocy.
Czy sa jeszcze ludzie ktorzy maja takie problemy? Czuje sie osamotniony i jeden sposrod milionow w walce z choroba.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
W moim wypadku była to lub nadal jest nerwica serca którą palenie nakręca co daje efekty bardzo szybkiego bicia serca i uczucia "zaraz umre", bez palenia miewałem skoki ciśnienia które dochodziły do wartości ponad 190/120, po rozpoczęciu kuracji SSRI nerwica ustała (najbardziej pomocny okazał się Fevarin), przestałem miewać skoki ciśnienia, jednak palić mj więcej nie mam zamiaru, dlatego głowy nie daje że to ci rzeczywiście pomoże
Rozpocznij leczenie na SSRI, wkręty po paleniu napewno się zmniejszą, jest też druga opcja, załatw sobie jakąś benzodiazepine, zarzyj odpowiednią dawkę przed paleniem, to cię napewno uspokoi
Chce sie leczyc a nie do konca zycia braz benzodioazepiny lub inne leki. Jakie benzo masz na mysli na przyklad ewentualnie?
Tzn polecasz mi zebym zaczal brac ten Seronil-Prozac, to jest SSRI jak rozumiem?
Czy zazywasz jakies substancje rekreacyjnie? Jak to jest z nerwica i roznymi dragami?
Czy istnieje terapia benzo + ssri? Chce tez zaczac uprawiac jakis aktywny sport =P.
Pozdrawiam.
Miewałem ciągi na GBL, podczas ciągu nerwica ustawała w 100%, więc substancja bezpieczna, oczywiście alkohol jak i powyższe benzodiazepiny nie wpłyną w żaden negatywny sposób na nerwice, ze stymulantów próbowałem metkatynon w małej dawce, również nie występowały żadne nieprzyjemne objawy, polecam unikać wszelkich psychodelików
Terapie takie istnieją, sam dostaje od lekarza recepty na wenlafleksyne i zomiren, bez żadnego kombinowania, jednak w moim wypadku jest to jak najbardziej wskazane, wszystko zależy od lekarza i tego co mu powiesz
Zaczac brac brozac i diazepam?
Czy ktos jeszcze moglbuy jakos mnie nakierowac, duzo juz mi to ogolnie wszystko powiedzialo, poczytalem o neuropleptykach i sklaniam sie do jebniecia w dal tej perazyny i miansernyny na rczecz ssri + benzo. :nuts:
Pojde za pare dni do mojego lekrza z nim pogadac zobaczymy co powie, potrzebuje w takim recepty na jakis benzo.
Biorąc leki z grupy SSRI na co musze uwzac? Niewolno mi pic alkoholu wogule nawet ze 2 browary? O mj niepytam bo raczej niekoliduje z tego co wiem. Powiedzmy jak sie maja te substancje do ssri: metkat, amfa, 2cd, 25nbome, DXM, MXE, pseudoefedryna, kodeinaI? Czego nalezy unikac jak ognia w zwiazku z zespolem serotoninowym?
Tak SSRI łączy się często z benzodiazepinami, ale one z kolei silnie uzależniają i często ci co zaczęli je brać, biorą je przez pół życia. Fajnie?
Zapisz się na siłkę albo na yogę, albo na karate, co tam lubisz i ciesz się życiem i kobietą zamiast faszerować ćpaniem.
ew. pocztaj: http://talk.hyperreal.info/mog-ywa-rekr ... 15604.html
Najtrudniej byloby mi zrezygnowac kompletnie z alkoholu, czy trapia ssri = kompletnie 0 alkoholu?
Spoko moge sobie wszystkie inne cpania z glowy wybic, ale pare lekkich buchow co jakis czas zlapac byloby fajnie, przez ostatni miesiac terapi palilem pare razy i tylko raz w sumie mialem atak leku, coprawda palilem tylko troszeczke.
Czy np rok bez palenia WOGULE zero niczego na samych browarkach od czasu do czasu i kiepach "niestety pale fajki" az tak bardzo duzo by zmienil?
lizaczek pisze:Czego nalezy unikac jak ognia w zwiazku z zespolem serotoninowym?
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.