Co to może być? Pęknięty wrzód? Szczelina w ścianie jelita?
Wiadomo, że muszę się teleportować do lekarza, ale chciałbym wiedzieć czego mogę mniej więcej się spodziewać...
Może to być zwykłe podrażnienie żołądka, pęknięty wrzód, lub jakieś inne cholerstwa np. uszkodzone polipy. Moim zdaniem nie masz co czekać, tylko udać się do lekarza, bo to nie jest zwykła zgaga, którą "zaleczysz" Reni, czy czymś innym. Krwawiący wrzód, polip poprzez obniżenie hemoglobiny może doprowadzić nawet do zgonu.
alkohol też mógł mieć jakiś wpływ, w końcu podrażnia żołądek, do tego można dodać jeszcze niektóre potrawy itp. Jak masz taką możliwość, to nie czekaj ani chwili, bo jak okaże się coś podejrzanego to nawet będą musieli robić ci operację inwazyjną. Normalnie zrobią ci badanie np. Gastroskopie (wiem, że to nie jest przyjemne, ale nieraz koniecznie) i stwierdzą na podstawie wyników co jest przyczyną stolca zmieszanego z krwią.
Wydaje mi się, że niżej mi krwawi, nie z żołądka. Raczej w jelicie grubym (tak strzelam), bo stolec nie jest krwisty (może trochę pokryty krwią).
Chociaż coraz bardziej wydaje mi się, że to mogą być hemoroidy...
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
