Dyskusja na temat roślin z rodziny powojowatych, wykazujących działanie psychoaktywne.
Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
Ile takich kapsułek to dawka graniczna, na granicy ryzyka powikłań "niepsychicznych"?
Do 6
2
10%
Do 11
3
15%
Do 13
2
10%
Do 15
0
Od 16 do 20
2
10%
Powyżej 20
11
55%

Liczba głosów: 20

ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
  • 53 / 1 / 0
Mam jeszcze jedno takie konkretne pytanie, głównie do znawców tematu/koneserów.

Załóżmy że ktoś zamierza użyć kapsułek z ekstraktem z pewnego powoju o inicjałach I.V. (nie chodzi o podanie dożylne, zbieżność skrótów :D ). Są to kapsułki, które w porównaniu ze słynnymi Druids Fantasy mają się pod względem mocy jak 5 kaps. tych ~= 6 kaps. druids fantasy.

Jaka dawka maksymalna naraz jest bezpieczna, tzn. nie grozi powikłaniami fizycznymi (niedokrwienie, skurcz naczyń obwodowych itp. objawy zatrucia lizergamidami, w tym ergometryną zawartą jak wiadomo w niektórych powojach)?

Czy 11 czy 12 sztuk naraz to nie za dużo?

Pomijam ryzyko psychczne, pytam wyłącznie o skutki uboczne na naczynia krwionośne itp. potencjalnie fatalne ryzyko.

Pytam z oczywistych zdrowotno-prewencyjnych względów. Może być okazja do doświadczenia pełnej psychodelicznej mocy powojowatych, ale jednak istnieje dawka maksymalna bezpieczna, której przekroczenie grozi bardzo niebezpiecznym zatruciem.

Z góry dzięki za doradzenie.
Uwaga! Użytkownik ephemeris nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 53 / 1 / 0
Raczcie udzielić mi odpowiedzi, bo czas się zbliża (brałam coś, stąd taki styl mej wypowiedzi ninie).
Uwaga! Użytkownik ephemeris nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1387 / 5 / 0
Sądząc po stylu Twoich wypowiedzi, to powinnaś wiedzieć jaka dawka powoju jest niebezpieczna fizycznie dla organizmu. Zamęczasz nas mądrymi słowy a nie wiesz takich rzeczy?
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
  • 3309 / 21 / 0
Ktoś Ci powie, a okaże się, że jesteś nadwrażliwa albo masz ukryte choroby i będziemy Cię mieli na sumieniu. Nie ma sensu nawet odpowiadać, do śmietnika.
  • 3127 / 27 / 0
Powój nie nadaje się do high dose tripów, bo co najmniej połowa efektów przy takich dawkach będzie czysto fizyczna, czyli ból brzucha, problemy z krążeniem itp. Będziesz czuła się zatruta. Do wysokich dawek sugeruję użyć innego psychodelika, np 4-AcO-DMT, LSD a najlepiej grzybów.

EDIT: Eee, jak rozumiem, nie przeprowadzasz nawet żadnej ekstrakcji? Zginiesz ;)
High, how are you?
  • 1387 / 5 / 0
Nie przeprowadza ekstrakcji, bo to już ekstrakty. Trochę silniejsze od Druids Fantasy.
Ostatnio zmieniony 30 kwietnia 2011 przez pindyjski, łącznie zmieniany 2 razy.
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
  • 4024 / 373 / 951
@ephemeris

Naprawdę, trudno byłoby chyba wymyślić gorszy sposób rozwiązania wątpliwości związanej z dawkowaniem [czegokolwiek], niż założenie na ten temat ankiety :huh:

chusajn ma rację, powoje nie nadają się szczególnie do jazdy po bandzie, generalnie o dawkowaniach precyzyjniej można rozmawiać gdy mowa o w miarę czystych substancjach, bądź nie wykazujących dużych wahań mocy roślinach\grzybach, a nie wypadku niestandaryzowanego ekstraktu... tutaj najsensowniejszy sposób to dochodzenie do satysfakcjonującej dawki poprzez stopniowane eksperymentowanie na sobie z daną partią, na hop-siup nie ma co się na dawki graniczne porywać.
  • 343 / 6 / 0
Jak pobawisz się w ekstrakcję, to można.

Wtedy podobno nie ładuje się 2h, a 15 minut :mrgreen:. No i nie ma nudności, więc wchodzi z subtelnością kwasa. Chyba spróbuję zrobić coś takiego.
  • 1387 / 5 / 0
Zjemtwepachy pisze:
Jak pobawisz się w ekstrakcję, to można.
Idealny przykład, że jednak niektórzy NIE CZYTAJĄ, a się wypowiadają. Toć to właśnie o dawkowanie ekstraktu chodzi, dżizas...
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
  • 343 / 6 / 0
Ale mi chodzi o czyste LSA w spirolu.

Gdzieś tu jest przepis nawet, jak coś takiego sobie sprawić.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
Newsy
[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.

[img]
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód

Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.