Bierzmy pod uwage jednorazowe uzycie (tj. nie bralem nic nigdy, dostaje do wyboru mefedron, koks, co mi bardziej zaszkodzi),
"umiarkowane" (tj. raz na pare miesiecy se pozwole),
a takze przewlekle uzycie, tj. nie rzadziej niz raz na tydzien/dwa.
Interesuja mnie w sumie wasze subiektywne opinie, badz takie "na logike", ale jak byscie mieli jakies badania to jestem tez ciekawy, pozderki
Wyżerają kompletnie wszystko wystarczy spojrzeć na nos.
Przecież nawet w tych samych kręgach, często jest to wartość zmienna...
@Trzepomajster64 , jeśli używasz jednej lub drugiej substancji nałogowo to szczerze mówiąc skutki uboczne będą w obu przypadkach tak samo chujowe. To tak jakby mówić co gorsze, ebola czy malaria :D a jak jednorazowo raz na pół roku walniesz w małej ilości to szczerze mówiąc nie powinno być większych skutków ubocznych oprócz zwały na drugi dzień.
kokaina bardziej na serce wchodzi i szkodzi, szczególnie kokaetylen czyli produkt organizmu przy spożyciu wraz z alkoholem.
Z beta ketonów mefedron jest najlepiej przebadany, jego bym się trzymał. 3-MMC jest agonistą receptora 5-Ht2b, co ma kardiotoksyczny efekt, ale nie wiem jak to się ma w relacji do kardiotoksyczności kokainy.
Jeśli chodzi o neurotoksyczność to z mojej wiedzy kokaina jest łagodna albo bezpieczna, bo jest inhibitorem a nie releaserem. mefedron i reszta bk (oprócz z pyrolidyną przy aminie) są i releaserami i inhibitorami, ale z tego co (dość dawno) czytałem w badaniach to taki mefedron nie jest neurotoksyczny sam z siebie w ogóle:
https://www.frontiersin.org/articles/10 ... 79759/full
Jakieś tam wyżeranie śluzówki to pół biedy, szczególnie w przypadku koksu, połowa tego efektu to pochłanianie wody przez substancję, należy zmoczyć wnętrze nosa.
Długofalowe skutki nadużywania mefedronu nie są jeszcze znane, ponieważ jest to stosunkowo nowa substancja. Co wiemy teraz?
mefedron to beta-keton. Efekty po zażyciu β-ketonów są krótkotrwałe, jednakże bardzo intensywne - szacuje się, że efekt po zażyciu utrzymuje się około godziny. Jest to grupa substancji o bardzo silnym potencjale uzależniającym.
Skrócona farmakokinetyka substancji:
mefedron powoduje ogromny wzrost poziomu dopaminy i serotoniny w mózgu, co w połączeniu z wyjątkowo szybkim klirensem (szybkością eliminacji substancji z organizmu) wywołuje u osoby zażywającej substancję bardzo mocne doznania (euforyczne i stymulujące). Szybki skok, krótki czas trwania efektów (najprawdopodobniej związany z krótkim okresem półtrwania substancji) i późniejszy spadek poziomu dopaminy powoduje, że osoba zażywająca substancję bardzo szybko odczuwa przymus zażycia kolejnej dawki.
Początkowo, dawka mefedronu przyjęta przez użytkownika tej substancji wynosi około 1 grama przez noc; jednak tolerancja na 4MMC rozwija się bardzo szybko. Mowa o dawkach sięgających od 4 do 10 gramów na noc.
Neurotoksyczność mefedronu nie została jeszcze zbadana. Jedne badania twierdzą, że nie jest on toksyczny, a inne - wręcz przeciwnie.
Badanie nr I: Binge-like mephedrone treatment induces memory impairment concomitant with brain kynurenic acid reduction in mice wykazało, że faszerowanie myszy mefedronem powodowało u nich długotrwałe zaburzenia pamięci. Wykazano, że 4MMC powodowało deficyty pamięci długotrwałej, obniżał wydajność pamięci roboczej (krótkotrwałej) i powodował upośledzenie pamięci przestrzennej u dorosłych szczurów, którym podawano mefedron w okresie dojrzewania.
Badanie nr II: Mephedrone does not damage dopamine nerve endings of the striatum, but enhances the neurotoxicity of methamphetamine, amphetamine, and MDMA wykazało, że mefedron nie uszkadza zakończeń neuronów dopaminergicznych, ale nasila neurotoksyczność metamfetaminy, amfetaminy i MDMA.
kokaina.
O kokainie wiemy dużo więcej niż o 4MMC - jest najczęściej stosowanym narkotykiem na świecie. Zażywa ją 3,5 mln Europejczyków, czyli ok. 1,2 proc. ludności Unii Europejskiej. Najczęściej występuje w postaci soli chlorowodorku - śnieżnobiałego lub/i żółtawego proszku. Podawana donosowo zaczyna działać po 20–30 min, a doustnie po maksymalnie 90 min.
Działanie kokainy i kardiotoksyczność:
Działanie kokainy opiera się o blokadę wychwytu noradrenaliny i dopaminy (katecholamin) w szczelinach synaptycznych centralnego i obwodowego układu nerwowego. Wzrost stężenia katecholamin w ośrodkowym układzie nerwowym wywołuje m.in euforię, bezsenność oraz znosi uczucie łaknienia. Blokada wychwytu noradrenaliny w obwodowym układzie nerwowym prowadzi natomiast do pobudzenia układu współczulnego, który klinicznie objawia się: zwężeniem naczyń krwionośnych, wzrostem ciśnienia tętniczego i tachykardią (przyśpieszoną akcją serca bez wpływu wysiłku). Prowadzić może to do wystąpienia zaburzeń rytmu oraz zwiększać ryzyko wystąpienia nagłej śmierci sercowej.
Mieszanie kokainy i alkoholu odwadnia i zmniejsza efekt pobudzający, skłaniając użytkownika do zażywania jeszcze więcej, a także prowadzi do tworzenia się związku noszącego nazwę kokatylen . Jest to substancja jeszcze bardziej toksyczna od pozostałych; o działaniu farmakologicznym podobnym do kokainy, zachowującym właściwości naczyniokurczące, kardiotoksyczne, arytmogenne, neurotoksyczne i może prowadzić do problemów z sercem.
Nie doszukałam się żadnych badań, które twierdziłyby, że kokaina jest neurotoksyczna. Nie uzależnia także fizycznie, tzn. nie występują objawy abstynencyjne po jej odstawieniu.
Osobiście myślę, że kokaina jest dużo bezpieczniejszym narkotykiem niż beta-ketony. Wystarczy poczytać na forum jak szybko ludzie wjebali się w
@FAMAS1980 @Limitbreaker dzieki za odpowiedzi. W zasadzie najbardziej to mnie interesuje jak duże jest ryzyko „pękniętej” pikawy przy zażyciu koksu, wiedząc że z substancjami typu mefedron, hexen nie miałem większych problemów (tętno było wyjebane, ale bez przesady).
Nie namawiam, ale na małych dawkach koksu jesteś w stanie lecieć nawet latami, a po ciągach nie ma aż takiej tragedii jak z chemią.
Gorzej będzie, jak ze względów ekonomicznych zaczniesz to podlewać alko. Uważaj - to mocno wchodzi w nawyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.