Ok. Rozbudujesz mi jakoś mocniej działanie krety? Co pozwoli uzyskać w tym okresie masowym wtedy? Bo o ile zawsze białko i jego genezę oraz po co sie je bierze rozumiałem, to jednak kreatyna zawsze była dla mnie 'ciemną materią" :)

przecież o "kreatynie" jest bodajże najwięcej "biadolenia" na forach czy jutubach wystarczy wpisać...

- to podstawa jeśli chodzi o siłę i wytrzymałość ( bardziej w stronę wytrzymałości ), na monohydracie zauważysz szybko progress bo "cię podleje" trochę wodą...mięśnie podpuchną deko, zwiększy się lekko metabolizm ( chociaż na to są lepsze naturalne "ziółka" ) ja polecam jabłczan, przynajmniej na mnie raz że działał wyraźniej "lepiej" a dwa, mnie podlewał nie praktycznie wcale.

z ciekawszych:
https://www.youtube.com/watch?v=k_ydtKnmiUQ&t=85s
https://www.youtube.com/watch?v=L4Uj78iXaq8

Kreatyna zwiększa ilość ATP tzn nośnika energii.go powoduje, że masz więcej energii. Wpływa też na niektóre hormony anaboliczne.
Działanie jest dużo szersze, no np usprawnia pracę mózgu.

Najlepszą kreatynę naturalną nieprzetworzoną ma ponoć wołowina.

Kreatyna z KFD będzie git?

Tak.

marka allnutrition puściła kreatynę z ołowiem jak coś także uważać co kupujecie :) Gruba afera, ale to nie pierwsza z ich strony.

Jeśli chodzi o okres masowy to najlepszy będzie monohydrat - wiąże więcej wody stwarzając lepsze środowisko do rozrostu mięśni.
Szczególnie na uwagę zasługuje forma:
Kre-alkalyn
Buforowany monohydrat kreatyny
Dzięki buforowaniu kre-alkalyn jest bardzo stabilną formą kreatyny i jego absorpcja z układu pokarmowego jest bliska 100%. Dodatkowo po przedostaniu się do krwi nie ulega konwersji do nieaktywnej kreatyniny.

Ogólnie na temat kreatyny powstało wiele mitów które są powielane przez nowych adeptów siłowni
Najpopularniejsze mity:
1. obciąża nerki - dla osoby która ma zdrowe nerki kreatyna nie obciąża ich w żadnym stopniu ale jeśli osoba ma chore nerki to rzeczywiście kreatyna je obciąża.

2. Faza ładowania - chodzi o to że osoba przyjmuje 2x10g dziennie kreatyny przez okres miesiąca by nasycić mięśnie a potem zmniejsza porcje. Nie da się przyspieszyć nasycenia mięśni kreatyna jedząc jej więcej, dostarczając organizmowi więcej kreatyny niż może przyjąć (dziennie 5g niezależnie od masy ciała) zamieni ją w kreatyninę i wydali wraz z moczem

3. Nie wolno popijać mlekiem - mit wziął się od tego że leków nie wolno popijać mlekiem gdyż laktoza zaburza działanie leków ale w przypadku kreatyny popijając ją mlekiem dzięki laktozie możemy zaobserwować szybsze odżywienie mięśni.

4. Kreatyna zalewa - kreatyna nie wpływa w żaden sposób na retencję wody w organizmie ponieważ transport obejmuje sód, woda będzie również pobierana do mięśni, aby pomóc w utrzymaniu osmolalności wewnątrzkomórkowej. Biorąc jednak pod uwagę aktywność pomp sodowo-potasowych, nie jest prawdopodobne, aby suplementacja kreatyną miała dramatyczny wpływ na wewnątrzkomórkowe stężenie sodu.

5. Trzeba robić przerwy w suplementacji - kreatynę można suplementowac cały rok bez żadnych negatywnych skutków ubocznych


Jeszcze mógłbym wymienić ich trochę ale to nie o to chodzi.
Przede wszystkim główną rolę przy poprawie sylwetki odgrywa zdrowa dieta i trening a suplementacja to tylko dodatek.

tak trochę "sarkastycznie"
...ale

ho byście nie wiem co wdupcyli...
na masę, najlepsza jest dieta

Dobra świry kolorowe. Mam do Was pytanie bo właśnie @DuchPL wszedłem na ten okres masowy, więc wszystko co mi powiecie, a pomoże mi zbudować w miarę "normalną masę" będzie na plus.

Trenuje sporty wytrzymałościowe, więc budowy atletycznej odnośnie siłowni to nie mam. Przy 176 cm waga około 69 kg, aktualnie 70. Plan to coś tam zmasować do 73 może nawet 74 czy 75 kg (zobaczę). Plan zakłada masowanie do 200+ max 300+ kcal dziennie.

Aktualne dane:
Ok: 2g do 2,2g białka dziennie (czasem przekraczam) np: 165g wczoraj.
Tłuszcze: w granicach dolnej normy lub średnie, rzadko przekraczam.
Węgle: od 300 do 400 dziennie, raczej w normie bez przekraczania.

Staram się jeść czysto. Tzn, nie ładuje w siebie jakiegoś wielce tam syfu. Codziennie jest jakaś słodkość naładowana tylko fatem - baton Dare, ale większość raczej normalna. Skyrów dużo, naleśników z węglowodanami, makarony ala spaghetti itp. Dieta jest w miarę zbilansowana i raczej głodny nie chodzę.

Aktualne zero kaloryczne: 2600 bez ruchu. 2800 jak się ruszam + masowe 200/300 kcal.

Pytanie: Co dodatkowo brać do tej diety? Może dorzucić coś do niej? Co wziąć, aby mieć wiecej siły i pompy, a przy okazji, aby masa szła lepiej? Trening 2 max 3 razy w tygodniu. Bardziej z własną masą ciała, ale za miesiąc ruszam na siłownię i tryb 2-3 razy w tygodniu nadal się utrzyma.