Ale biorę aż 400 mg bo liczyłem też na uspokojenie i wyciszenie umysłu, nadmiar emocji i nerwowość, i tutaj też się sprawdził chociaż pierwszego dnia byłem trochę pobudzony po nim.
Generalnie od dawna nawala mi żołądek i maskowanie tych mdłości nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale mam już zlecone badania pod tym kątem więc i tak w końcu okaże się co jest przyczyną.
To działanie na żołądek też potwierdzam, zwłaszcza mocno za uważałem to na początku brania jak wpadałem jeszcze w mocne ciągi na syntetycznych kanna i po takich akcjach miałem mocno podrażniony żołądek dymem i brakiem pożywienia.
Sulpiryd był jak balsam dla duszy i ciała wtedy.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Mi lekarz już od dwóch lat chyba trąbił o tych badaniach, bo mu coś nie pasilo, że te leki nie są dalej takie w chuj na 100% skuteczne.
Mi żadne cycki nie urosły, w sumie nie odczuwam żadnych typowych problemów z podwyższona prolaktyną, a jednak jest wybita w kosmos.
Z teściem też się zdziwiłem, że jest niski, bo nie miałem żadnych objawów lub nigdy nie łączyłem ich z niskim teściem.
Jest też zawsze taka opcja, że ja zaburzeń depresyjnych mogłem dorobić się w wieku dojrzewania już z powodu jakichś nieprawidłowości z hormonami od okresu dorastania. Ja w każdym razie jestem ciekaw, co na to wszystko powie psychiatra, który prowadzi leczenie.
W każdym razie, na takie objawy ZO jak niestabilność emocjonalna, złość, gonitwa myśli i ich nadmiar pomagają mi neuroleptyki, szczególnie sulpiryd i amisulpryd tym bardziej że one mnie nie zamulają i normalnie funkcjonuję. Acha i jeszcze arypiprazol jak najbardziej, bardzo ciekawy lek.
Co do teścia to chociaż teraz czuję się ok i nie mogę narzekać, to generalnie zawsze uważałem że mam go za mało pewnie, to by tłumaczyło kilka rzeczy.
A antydepresantów nie bierzesz? Z tych co wymieniasz to arypiprazol mi wyjątkowo nie podszedł. Ja ogólnie od zawsze bardziej w kierunku zaburzen depresyjnych niż jakichś problemów osobowościowych.
Ogólnie to widzę że większość takich problemów to jakieś traumy, u mnie też brakowało ojca plus mama uzależniła się od alkoholu. No i coś tam w mozdzku się nie rozwinęło jak powinno przez to xD
I tak dobrze, że już swoich problemów nie zaćpiewam czy zapijam jak dawniej.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
