Uwaga! Dział zawiera wątki na temat chorób, gdzie osoby dotknięte daną chorobą mogą dyskutować o szczególnych dla siebie problemach!
Nie jest to dział, w którym właściwe są wątki "czy XYZ powoduje ABC-emię" – takie pytania należy kierować do działu/wątku o substancji XYZ!
Ja po diagnozie 8 msc i jestem w programie na Tecfiderze, generalnie chwale sobie efekty, bo ślady po rzucie się dość mocno wycofały (niedowład prawej ręki) i na razie chyba nic nie postępuje.
Z lekami w trakcie rzutu to sterydy dożylnie ambulatoryjnie tylko, 7 dni a potem 2 msc dochodzenia do siebie (chociaż czasami mam tak ze czuje ze jeszcze bardziej się to poprawia)
Niestety niewiele moge pomóc, zwłaszcza odkąd minęło sporo czasu od Twojego wpisu.
Na jakim leku jesteś w programie, jak wychodzi MRI porównawcze, jaki typ stwardnienia?
Zgadzam się ze wspomnianą witaminą D3, ale ważne żeby sprawdzić poziom przed rozpoczęciem suplementacji i skonsultować wynik i ilość jaką należy przyjmować ze swoim neurologiem.
W trakcie diagnostyki na pewno sprawdzają boreliozę, nie jestem pewna co do EBV, ale jest możliwe że to też biorą pod uwagę przy diagnostyce różnicowej - bo od takiej przecież muszą zacząć.
Z tego, co pisałeś, robisz wszystko najlepiej, jak się da :D ćwiczenia (tylko cardio raczej nie dla nas), zdrowa dieta, CBD, normalne życie, program lekowy...
Szczerze polecam, jeśli akurat masz z tym problem, na spastykę, bóle i sztywność mięśni itp, dostałam medyczną marihuanę i działa absolutnie cuda. Czuję się jak z gumy, nic nie boli, ruchy wcześniej niewykonalne nie sprawiają problemu... no naprawdę robi robotę. Tylko recepta od psychiatry, bo neurolog się bała i nie znała/bez szkolenia w tym temacie.
Jak coś, to rehabilitację też polecam, też wspaniała sprawa. Centrum w Bornem Sulinowie warte każdej złotówki (chociaż płaci się i tak połowę, resztę NFZ). W ogóle dość dużo rehabilitacji na NFZ można sobie ogarnąć, zwłaszcza jeśli masz orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Tak, niepełnosprawność to nie jest brzydkie słowo i dotyczy bardzo wielu osób, po których nie widać ani trochę, że mają jakiś problem.
Mam nadzieję, że po odgrzebaniu temat odżyje.
Są tu jakieś aktywnie ćpające MSki?
Edit: wow, brawo dla mnie, odpisałam na 1 stronę i nawet nie popatrzyłam, czy jest cos więcej. Ale już się rozpisałam, no to zostawiam do decyzji moda czy się nadaje
Hop hop, każdy kontakt ze zdiagnozowanymi osobami mile widziany.
Ahoj. Jestem tu, choć prawie nie ćpam, znaczy popalam gandzię i stosuję psychodeliki od czasu do czasu, ale unikam z bólem serca innych środków. Jestem na Tecfiderze. Też nie zauważyłam jak temat się rozwinął, pewnie przez objętość plaków jak się miewasz? Od kiedy masz diagnozę?
Proszę o scalenie posta.
Z narkotykami i neuro bym ogólnie uważał, z logicznego punktu widzenia masz dziury w głowie i temat ćpania może tylko zaszkodzić, natomiast jak chodzi o mj to korzystałem z usług kliniki w Łodzi i polecam. W trakcie rzutu bardzo pomogła. No i opowiedz jakie psychodeliki bierzesz i jak z dawkowaniem, bo jestem ciekawy. Od rzutu jadłem tylko raz 3g cubensisów i pamiętam że momentalnie czułem gorzej rękę i miałem uczucie pieczenia.
Odnośnie samej rehabilitacji, to może znacie jakieś sensowne ośrodki na południu PL?
22 września 2022Mefistofeles1945 pisze: Mama od mojej bylej zmarla na stwardnienie rozsiane. Przejebana choroba.
21 września 2022rawaesthetic pisze: Glusio z MDMA bym osobiście uważał, bo ja mam takie doświadczenia że moje dwa ostatnie rzuty przybrały ostrą formę (drugi odebrał mi władzę w prawej ręce) właśnie po nocce na emie. Tylko wtedy też ilości mocno przekraczały te 100mg.
Z narkotykami i neuro bym ogólnie uważał, z logicznego punktu widzenia masz dziury w głowie i temat ćpania może tylko zaszkodzić, natomiast jak chodzi o mj to korzystałem z usług kliniki w Łodzi i polecam. W trakcie rzutu bardzo pomogła. No i opowiedz jakie psychodeliki bierzesz i jak z dawkowaniem, bo jestem ciekawy. Od rzutu jadłem tylko raz 3g cubensisów i pamiętam że momentalnie czułem gorzej rękę i miałem uczucie pieczenia.
Odnośnie samej rehabilitacji, to może znacie jakieś sensowne ośrodki na południu PL?
Emkę w ciągu lat przyjmowałam dziesiątki razy w ilościach >200mg/noc i nie zauważałam później pogorszenia funkcji motorycznych itp. Być może wynikało to z tego, że kilka lat sądziłam, że cierpię na neuroboreliozę i ignorowałam lekkie sygnały. Zastopowałam dopiero po przeczytaniu opisu pierwszego MR. Mam obawy co do testowania działania MDMA po stwardnieniowej przygodzie z festiwalu, ale tęsknota pozostaje.
Zastanawiam się przy tym wszystkim nad ogólną szkodliwością lub korzystnym wpływem dragów, bo moja neurolożka twierdzi, że zniszczyłam sobie nimi mózg do tego stopnia, że dziwi ją że sama się poruszam. Ale milej mi myśleć, że poruszam się pomimo zniszczonego mózgu właśnie ze względu na nie.
Jaką klinikę w Łodzi masz na myśli pisząć o mj? Zastanawiam się nad zgłoszeniem po reckę, ale raczej od zwykłego lekarza, a nie jakichś konopnych łapiduchów
Temat od dawna w ciszy, ale mam nadzieję, że macie informacje o nowym poście :)
Jak się czujecie, jakie leczenie stosujecie?
Czujecie ktoś aktywnie używa opio albo benzo będąc w Programie Lekowym?
Życzę jak najwięcej łyżeczek ❤
Nie sądzę, by opio i benzo miały szczególnie zły wpływ na stwardnieniowców. Jednak nie przyjmuję takich środków przewlekle, czasem zdarza mi się pić Kratom albo zjeść klona. Czuję się po nich znakomicie, zresztą nawet po (możliwie rozsądnych) dawkach stymulantów nie widzę pogorszenia objawów.
Jedynymi środkami, które gwarantują mi drętwienie lewej strony ciała na drugi dzień są alkohol i kokaina.
Ważę 59 kg.
1. 300-320 mg emki (na trzy razy) + kilka baniek wódki smakowej przed zażyciem + dwa piwa, około 7 godzin tańca - brak jakichkolwiek efektów ubocznych, brak zwały
2. 350 mg mg emki (na trzy razy) + kilka blantów + grzybek + DMT + jedno piwo, 6 godzin tańca - zgubiłam się w swoim mieście po wyjściu z klubu, w którym byłam z pięćdziesiąt razy, a więc wyraźne pogorszenie funkcji poznawczych. Brak efektów ubocznych następnego dnia. Suplementacja 5-htp przez tydzień po.
3. W kolejny weekend - 330 mg MDMA (na 3x) + jedno piwo + hydroksyzyna 10 mg ze względów zdrowotnych + dwa blanty, jakieś 5 godzin tańca - brak efektów ubocznych
4. Następnego dnia 250 mg MDMA solo (2x) - brak efektów ubocznych
5. Około 150 ml czystego alkoholu + 1 mg klona - skasowanie 6 godzin z pamięci, bardzo mocny kac, drętwienie kończyn
6. mefedron, około 300 mg + 4 piwa - delikatne drętwienie nogi następnego dnia, zwała, zamuła, kac.
Nie wymieniałam tu wpływu haszyszu, DMT i cubensisów, bo uważam je za totalnie bezpieczne, poza tym, że mj ma potencjał skrajnego ogłupiania ludzi z takimi dziurami w mózgu
Dodam, że za każdym razem na imprezach wypijam sporo wody i elektrolitów. Po jedzeniu emki parę dni przyjmuję 5htp. Robię regularnie treningi siłowe i praktykuję jogę (tylko to, bo cardio doprowadza mnie do rzutów).
Bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami wraz z dokładnym dawkowaniem. Myślę, że pomimo naszych osobniczych różnic, to może być cenne.
I proszę o scalenie posta.
"Nalokson ratuje życie uzależnionych od opioidów. Zwiększmy dostępność jak najszybciej" [WYWIAD]
Brazylijskie służby znalazły narkotyki na polskim statku. Ponad 100 kg kokainy
Brazylijska marynarka wojenna ujawniła na polskim statku "Polsteam Łebsko" 134 kilogramy kokainy. Narkotyki miały zostać przetransportowane do Maroka. Wiadomo, co dalej z polskim masowcem
Diplo wystąpił w telewizji na... kwasie. Sylwester po LSD
Diplo to jeden z najpopularniejszych twórców muzyki elektronicznej. Zna go każdy fan EDM, bywalec Tomorrowlandu czy entuzjasta tripowych rave'ów. Oprócz swojej muzyki Diplo znany jest również z upodobania do środków psychodelicznych. Jeden z jego projektów (obok Major Lazer) nazwał nawet LSD - no, powiedzmy że w hołdzie dla ulubionej używki. Tak naprawdę skrót pochodzi od inicjałów członków grupy: Labrintha, Sii i Diplo. Ale czy na pewno nie ma tam drugiego dna?
Podziemie narkotykowe w Warszawie kwitnie. Dilerzy zaopatrują polityków i aktorów
Na warszawskich ulicach „pracuje" kilkunastotysięczna rzesza dilerów narkotyków. Dostarczą niemal każdy „towar”. Dowożą znanym aktorom, pisarzom, prawnikom, lekarzom i „zwykłym” warszawiakom imprezującym w centrum lub w mieszkaniach na Pradze, Woli czy Żoliborzu. Zabawa na początku jest zawsze „fajna”. Potem zaczyna się zjazd, pojawiają się problemy.