Dobrze, że istnieją sposoby na to, aby ominąć ten mafijny interes, nie ma to jak apteka, hodowla, produkcja, odpowiednie znajomości czy też sprowadzanie :).
Oczywiście ja absolutnie nie namawiam do popełniania przestępstw, a to co napisałem to fikcja, bo jestem praworządnym obywatelem i prawa nie łamię :).
Wszelkie trensiwa lub inne imprezki tematyczne w okolicy - słać PM
https://www.youtube.com/watch?v=GKmEl6why6I
Od jutra rzucam.
Kwasy są. Ok. Niemniej jestem świadomy powszechnego kombinowania z rc na tekturkach. Jebać kogoś na psychodelii to naprawdę etyczny paździerz.
MDMA - momentami jest dojście, ale nie jest tak, że mam kilkadziesiąt złotych, chcę przeznaczyć na zabawę i mam jak bułki ze sklepu. A tak zwana piguła to dla mnie beczka śmiechu: anonimowa faza w kulce.
Opiaty - ekstrakcje cuda wianki. Kratom na wymarciu. Brauna nie ma. To akurat krakowska smutna bezopiatowa rzeczywistość, ale jak na duże polskie miasto niedopuszczalna. CHCĘ MORFINY!!! ZAPŁACĘ!!! Nie ma. Co jest kurwa. Nie słyszałem o dilerach od morfiny. Banalność polskich dilerów, o wiele dalej idąca niż brak ampułek z morfeuszem, jest również na rzeczy. Przez kilkanaście lat kontaktów z podziemiem tylko raz dil otworzył przede mną walizeczkę z las vegas parano, a naprawdę rzadko miał o narkotykach jakiekolwiek pojęcie.
I tak dalej. Kwintesencją absurdu naszego narkorynku są niegramowe gramy, anonimowe piguły oraz, last but not least, koks, za który musimy wybulić niebagatelne na polską walutę 150-170 zł, a mamy piątą kredę po kisielu, masz 30-40% i się haniebnie cieszysz, że super ogarnąłeś.
Kurwa, chcę określonych rzeczy, za określone pieniądze, które pokrywają koszty substancji oraz ryzyka jej dystrybucji. Niech będzie drożej, ale wszystko jak ma być.
Dobrze, że las i łąka mimo delegalizacji jakoś prosperują :-)
mj już mi się nie zdarza palić, więc, nie narzekam, choć pamiętam jakie nieraz są z tym jaja,czekanie tracenie czasu, pojebany system określenie sztuka za którym chuj wie co się kryje, gramy które ważą 0,7g, 25zł bo "kocur"...#2 :wall:
Tak w zasadzie to już to pierdole, kartonika sobie zmotam jak przyjdzie znowu chęć, koksu nigdy w życiu nie kupie w polsce, jeszcze mnie kurwa nie pojebało, a ścierwa nie trawie.
W tej chwili zaopatrują mnie różne koncerny farmaceutyczne, i mi bardzo dobrze z takim dilerem, no i oczywiście w miarę możliwości korzystam z darów natury
to w moim wojewodztwei bykl zawsze i czesto dobry, czasem rozowy (nof mi mowil, ze tak producenci znaczą mocny towar, wie ktos o tym?), brano go z innych wojewodztw [edit: kupowali go ludzie z innych woj, nie wiem skad on byl]
ale juz od 1,5 roku wielkie akcje tajniakow, prokuratura sie wziela do roboty, rozbijaja wszelkie gangi i gangunie, do tej pory postawiono zarzuty jakims 120 osobom i jest sucho a jak sie cos pojawia to znika zanim sie dowie wiecej niz 3 osoby
ostatnio z wiarygodnych zrodel slyszalem, ze to jedno z wojewodztw z najwieksza liczba tajniakow
a co do spadku jakosci... co do palenia, to opcji na pęczki i tylko wybierać, przebierać i wybrzydzać. jest git. a czy gram taki lub inny. trzeba sprawne oko mieć i widziec co sie bierze albo negocjować ;]
feta na wschodzie polski czysta jak złoto (przynajmniej na prowincjach, w mieście strasznie dilerzy kroją i miejszają sztuki). u mnie w okolicy masa osob cpa fete, i podobno ciągle zajebista jak dawniej! z drugiej strony w okolicach podlasia, podobno masa ludzi przestala brac, wlasnie z powodu slabej fety wymieszanej z gównem. nie wiem, mam styczność sporadycznie jak ktoś daje rękę uciąć że sprzęt masakrator. sprzęt zawsze biały, raczej suchy i .. oj, co bede opowiadal.
piguly, no fakt. nie ma juz dawnych mitsu, wisien, rolexow, rombów... wogole znaczek na pigule w ostatnich latach stracił sens. trzeba sie namotać, żeby zdobyc dobry sprzęt. od ręki zjebane ying yangi. haft, ból głowy i krzywa faza gwarantowane.
koksu to wogole nie ma sensu kupowac, lepiej sobie weekend w uk urządzić i przy okazji kwasow i krysztalu mdma liznąć :P
http://www.chatzy.com/786018508622
Sam wprawdzie duzo nie cpam, ale slyszy sie od wielu osob narzekania.
Trawa - ciezko trafic na dobra nature. Wiekszosc to chemia, do tego w sztuce zwykle jest 0.7 a nie 1g jak byc powinno.
White - kumpel bral kiedys ostro, mowil ze mieszaja to z roznym gownem typu apap aby bylo tego wiecej.
Kwas - zalatwienie dobrego kwasa, ktory wypierdala w kosmos graniczy z cudem. No i zamiast LSD moze tam byc wazka albo i nic ;/
Klient placi, wiec powinien dostac to co chce.
Szkoda ze do sadu nie mozna ich pozwac, byloby zbyt pieknie :wall:
Chce dobrego koksu mam za 70Euro
Chce dobrej piguly mam za 7-10E - zalezy gdzie i kiedy.
Chce sztuke z wagi krysztalu mdma mam za 60-70E co niepowiem jest lekkim rarytasem. Ale 1G to naprawde duzo :)
Jedyne co to feta hmmmm, tubeylce chodza jak meserschimdty nowe z fabryki a ja ide spac. I zawsze sie nabieram na teksty typu : ÖÖÖÖ naprawde dobre scierwo - moze dla nich.
W bralna i mocniejsze opiaty sie nie bawie, ale wiem ze tez nie ma problemu. Nawet Tramal, kodeina i inne wynalazki aptekowe chodza na czarnym rynku.
Ketamina jest , pcp jest.
Kartony - 15E sa zawsze.
Genralnie jak sie ma dojscie mozna zamowic wszystko aczkolwiek czasami mozna dostac naprawde smieszne rzeczy jesli drogim i cennym kucharzom cos nie wyjdzie.
Moze nie na teamt ale tak to wyglda za zachodnia granica. Takze jak komus na tym zalezy niech wpada :)
Umiejetnosci? Umniejestdoscich
Yesterday is a history, Today is a gift, Tommorow is a mystery
!!!!!!!! STOP ACTA !!!!!!!!
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/08ab3eaa-7638-4652-bc12-68ece1b2d0fe/milocardin_afobam.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250426%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250426T040402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=8f1180e3853dbfa4c66e961f232ed993f8af37aeb8d6496436ef2256469411f3)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/3-446297.jpg)
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji
Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.