Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 104 • Strona 7 z 11
  • 3245 / 617 / 0
Moim zdaniem to jest ciekawe że choroba jest "porozrzucana" po całym mózgu i układzie nerwowym. Tzn np jeśli ktoś boi się czegoś konkretnego, tzn jeśli jest wrażliwy na słowa "taki, owaki" to nawet myśląc o tym w jednym momencie te słowa go nie zeschizują i nie będzie afektu, impulsu do epizodu schizoidalnego. A inny moment uskutecznienia tych myśli jest bardzo ciężki do przetrwania. Chyba przystępnie to opisałem, nie umiałem inaczej, chyba wiadomo o co mi chodzi.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3245 / 617 / 0
https://www.youtube.com/watch?v=AJ0Zwr8l8Bk

XIV Dalajlama o używaniu substancji psychodelicznych
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3144 / 879 / 5
Nigdy nic nie wrzucał, a się wypowiada xD
A tak serio - ma sporo racji. Często ludziom od ćpania odpala się syndrom dżizasa albo inne łakamakafą
@ShadySharky prawda?
Poor kids are just as bright and talented as white kids.
  • 563 / 104 / 0
@DelicSajko w sumie coś w tym jest , mam znajomego ktora jak zaczał sięlubować w LSD , grzybach , DMT , to też poczuł się"oświecony " kompletnie odrzucil alko ( niby dobrze ) ale na rzecz psychodelikow na kazdej imprezie, zaczal propagowac medycyne naturalna ,zaczał mówić o magii , parapsychologii , światach astralnych , istotach pozaziemskich , zakupil sobie mnostwo ciuchow na trance imprezy i jezdzi gdzies w głąb lasu ze znajomymi przytulać się z drzewami :D niby nadal mozna z nim w miare normalnie pogadać ale jednak widac ze troche inny czlowiek jest niz byl, generalnie tylko na MDMA,LSD ,Grzybach,DMT i mj jedzie :)
  • 3649 / 994 / 2
A czy to złe? Może tego właśnie potrzeba człowiekowi? Pojednania z naturą, a nie gwałcenie jej codziennie. Psychodeliki pozwalają zrozumieć głębię istnienia, dlatego ludziom postronnym wydaje się, że osoba jest odklejona od rzeczywistości. Może i tak w części przypadków jest. Ale zacytuję Matrixa. What is Real?
https://www.youtube.com/watch?v=-niPJMSeh34

Czy to co widzisz, dotykasz? To tylko impulsy przechodzące między Twoimi neuronami. Ja nie oceniam już (JUŻ) ludzi, za to że są odklejeni, czy inni, dziwni. Po prostu są jacy są. Możliwe, że istnieją światy astralne, możliwe, że żyjemy w wielowymiarowym wszechświecie, że istnieje reinkarnacja, a już na pewno nie jesteśmy sami we wszechświecie. I tego właśnie nie widzą osoby podłączone do Matrixa. Tylko jeść, pić, spać, jak tamagotchi.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 563 / 104 / 0
@blackgoku można polemizować czy to dobrze czy to źle , bo to nie te czasy gdzie można zostać pustelnikiem , filozofem i siedzieć gdzieś cały dzień pod jabłonią i medytować, kiedy ktoś ma wmiarę poukładane życie , pracę , pasje , zajęcia i naglę mu odwala (lub jak kto woli oświeca) że jednak to wszystko co mial to bez sensu ze nagle przestaje go to cieszyc i zaczyna sie nie dogadywać z ludzmi ,w skrajnym przypadkach moze stracic prace bo jego nowy styl zycia uniemozliwia mu jej wykonywanie , nagle robią się problemy ze zdobyciem pieniedzy na rachunki ,może odejść rodzina jesli ma , zona z dzieckiem , no wlasnie jak mowilem mogą zacząc się problemy finansowe ( bo przeciez pieniadz to rzecz nabyta , nieistotna , jakie ona ma znaczenie w ogromie wszechswiata) i czesto gęsto taka osoba może wrocic na utrzymanie rodziców albo nigdy z tego garnuszka nie wyjsc , mozę trafic do szpitala psychiatrycznego, oczywiście to o czym tutaj mówie to są raczej skrajne przypadki sporo osób takich problemów nie ma , jednak uważam że w kwestii oświecenia ,odklejenia , czy odwalenia po narkotykach wolę zachować daleko idącą ostrożność bo jak prawie ze wszystkim ten medal ma dwie strony :)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2019 przez Miki12, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3649 / 994 / 2
Chłodną głowę, czyli wracamy do tego make money, make money i nic więcej się nie liczy. Teoretycznie żyjąc w mieście nie jesteś w stanie być pustelnikiem bez kasy. Z drugiej strony mając zupełnie zamknięty umysł na coś, co nie mieści się w ramach "przyzwoitej nauki", nie różnisz się niczym od małego maciupkiego trybika w wielkiej machinie tego systemu, którego królem i władcą absolutnym jest PIENIĄDZ. Fuck, i to prawda, pieniądz rządzi światem. Tylko tym, który ty chcesz widzieć. Tym, który Ci wprogramowuje na codzień massmedialna papka. I problem psychodelików w współczesnym świecie jest taki jak zjedzenie pigułki czerwonej. Oszalejesz jak poznasz prawdę, albo zawsze już będziesz odłączony i nic już nie będzie takie samo. Niby dużo osób zdaje sobie sprawę, że np. reklamy mają nakręcić interes i nie mają nic wspólnego z rzeczywistym produktem. Mają WZBUDZIĆ w Tobie ODCZUCIE pożądania, przyjemności. Mają sprawić WRAŻENIE. Ale nadal to nie jest prawda. To nie odzwierciedla jaki jest produkt w swej prawdziwej naturze. To jedynie bodźce, które są wpisywane. I niby zdajesz sobie sprawę, że jest to jawna manipulacja, a jednak podlegasz temu systemowi dając sobą manipulować - w uproszczeniu. Po zażyciu psychodelika widzisz wszystko wyraźnie. Widzisz, że coś jest nie tak z tym społeczeństwem. I to Cię odkleja w postrzeganiu innych. Jesteś niezgodny. Niepasujący. Dlatego to jest takie trudne odbanować psychodeliki. To jest niekorzystne, jak człowiek jest świadomy otaczającego go świata. Poza tym różne psychodeliki wywołują różne stany. Inaczej czujesz po LSD, inaczej po grzybach, inaczej po DMT, a inaczej po szałwii, a inaczej chociażby po 2C-P. Dla przykładu. Po 2C-P nie byłem w stanie oglądać telewizji. Widziałem i słyszałem w reklamach i programach wszystko to, co niedostrzegalne dla zwykłej percepcji. To że słowa są szczegółowo dobierane, by wzbudzić odczucia, że jest określona intonacja na dane słowa, że wszystko jest wyćwiczone, mimo iż "podobno" leci na żywo. Wszystko to jest teatrzyk. Pytanie, czy czy jesteś kukiełką na scenie, czy widownią, która widzi i kukiełkę i linki na których są zaczepione. A co Ci daje świadomość tego jak jest, to już zostawiam do samodzielnej odpowiedzi.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 3649 / 994 / 2
I chociażby doskonałym przykładem tego jak popaprana jest ta machina, w którą wierzą "normalni nieodklejeni" ludzie są wszechobecne chwilówki. Niby każdy, racjonalnie myślący człowiek wie, że jak się weźmie chwilówkę, bo nie ma się kasy, to tym bardziej nie będzie kasy na jej spłatę i odsetki wynoszące 100xx% Niby każdy wie, a jednak reklamy są wszędzie i w TVN i w Polsat i w TVP i innych stacjach, radiach. Skąd oni biorą te pieniądze jak ludzie są "świadomi"? Mają złote drzewko na którym rosną banknoty? Więc jeśli odklejeńcy, co gadają o świadomości, astralach, są vege, przytulają drzewa, zmieniają ciuchy na lniane i przesiadują na łące zachwycając się przyrodą, są odklejeni, to jak nazwać tych, co biorą pożyczki, mimo że nie będą ich w stanie spłacić, jedzą wysokoprzetworzone jedzenie z tłuszczem palmowym i ulepszaczami, mimo iż wiedzą, że jest niezdrowe, czekają w kolejce na hamburgera, a potem narzekają w kolejce w szpitalu, że do onkologa dopiero za rok, piją alkohol, by go na następny dzień wyrzygać. Jak ich nazwiesz? Przyklejeńcy?
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 563 / 104 / 0
oczywiście jak najbardziej się zgadzam , nie tylko chwilówki, garnki za 5000 zl czy pakiety medyczne gówno warte, ludzie nie myślą i nie chcą myśleć zgadzam się w 100% że chyba nawet wolą żęby im ktoś powiedział co mają robić wszeobecna jest umysłowa impotencja w dziesiejszych czasach ale swojego zdania nie zmierze dotyczącego ratowania świata psychodelikami i nie tylko bo to nie jest tak żę każdy kto weźmie jakąs "otwierającą oczy substancje" wyciagnie z tej lekcji jak najwiecej dla siebie i swojego otoczenia , nie czasem się zdarzy tak ze ktos dostanie po prostu jakiś zaburzeń lękowych ,depresji, schiz które fizycznie utrudnią mu życie przynajmniej na parę miesięcy , mam trochę znajomych którzy po nawet okazjonalnym paleniu zielska odplyneli w kraine chaosu i ataków paniki , nawet po emce ludzię się parę miesięcy ogarniają, o mocniejszych psychodelikach typu DMT nie wspomne , to nei reguła jeden świetnie przezyje trip wezmie najwiecej dla siebie i pojdzie dalej przez tą drogę zwaną życiem a drugiego zaladuja w kaftan zapakuja mu leki do japy i bedzie sie leczyl , oczywiście można mowic ze ktos moze wzial nieodpowiedzialnie , za duzą dawke , za małą , nie było psychicznie nastrojony albo po prostu nie był gotowy na "oświecenie " i co z tego kiedy finalnie kończy się to problemami psychicznymi , narkotyki czy jakkolwiek substancje (psychodeliki , nawet glupi alkohol w nadmiarze ) potrafią nieźle namieszać w psychice czasem jawywrócić do góry nogami i owszem jeden upadnie na dupe potłucze sięale zaraz sie otrzepiei dalej pojdzie , a inny będzie wiele miesiecy się z tego "oświecenia" leczył a jeszcze inny który może tak bardzo popłynał w substancje że niemalże doznał fizycznej Nirvany , nigdy się z tej "Nirvany" nie podniesie :) Niby wszystko dla ludzi ale czy aby na pewno ? pytanie jak zwykle otwarte :) wyrażam tylko moje zdanie
  • 3649 / 994 / 2
no właśnie: psychodeliki nie są dla wszystkich, co nie zmienia faktu, że jak się nie przekona, to się nie dowie. zależy też, czego od nich się oczekuje. załóżmy masz taką piosenkę:
https://www.youtube.com/watch?v=oZbo4l0BvwQ
Żabson - DMT.

Fajnie wpada w ucho. Żabson prawdopodobnie nigdy nie brał DMT, możliwe, że jakieś pilsy fenylowe, znaczki, o ile cokolwiek brał. ale nie sądzę, że napisałby piosenkę zatytułowaną DMT, w odniesieniu do DMT (niebezpośrednio) - wiedząc jak naprawdę działa. Potem małolaty też chcą być jak Żabson, a że nie ma DMT dostępnego, to wezmą jakieś inne "sajko". I odpierdala im. Bo chcą kolorków. Fazy. Odjechania. A odjechanie zostaje - jak napisałeś. I w tym jest problem. Że najgłośniej jest o tych, co odjebali. Ja z kolei znam kilka osób, które bierze psychodeliki i czerpie z tego korzyści w każdej postaci, rozwoju osobistego duchowego, lepiej im się pracuje, są bardziej kreatywni, ogarnięci, bystrzy, powiedziałbym wręcz, że czitują życie. I rozmowa z nimi jest na znacznie wyższym poziomie niż z innymi. I fakt. Są nietypowi. W postrzeganiu typowego janusza gadającego o piłce przy piwie - wręcz odjechani. Mają cele i marzenia. Ale o nich nie słychać, bo w tym kraju i w większości na świecie branie psychodelików, szczególnie nielegalnych jest karalne i wykluczające, stygmatujące łatką ćpuna narkomana podludzia degenerata. Dlatego oprócz [H] nie ma co się tym obnosić. W konsekwencji, nie słyszy się, żeby były pozytywy ze spożywania psychodelików. Słyszy się tylko o małolatach w misji na Marsa po Szałwii albo próbujących latania z akoDżinem.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
ODPOWIEDZ
Posty: 104 • Strona 7 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.