marihuana (zwłaszcza czysta, niełączona z tytoniem) wpływa na mnie w dosyć osobliwy sposób, inny niż na właściwie wszystkie osoby, które znam: poza typowymi efektami doświadczam także czegoś, co mógłbym określić mianem bardzo złożonych i bardzo abstrakcyjnych halucynacji, tyle że oglądanych za pośrednictwem wyobraźni, a nie oczu. Jak gdyby widzę oczami wyobraźni różne obrazy, ale nie mam nad tym kontroli/mam ograniczoną kontrolę (opisałem jedno z tych doświadczeń na neurogroove, mój TR ma tytuł "Delikatny trip po marihuanie", miałem wtedy m.in. wizję, w której z trzeciej osoby widziałem jak umieram i łączę się z Bogiem). Czasem, choć nie zawsze, obrazy te wydają się być związane z rzeczami zakorzenionymi w mojej podświadomości. Zazwyczaj też ma na nie wpływ muzyka, której w danym momencie słucham.
Moje pytanie brzmi: czy ktoś z was doświadczył kiedykolwiek czegoś takiego (albo innego stanu, który można by określić mianem psychodelii)?
Jedni potrafią przyjąć kilka wiader pod rząd i iść załatwiać swoje sprawy w urzędzie, a drudzy po buchu tego samego sortu leżą i nie wiedzą co się dzieje. Wszystko zależy od osoby.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Jeśli tak reagujesz na marihuaen, to lepiej nie wal dużych ilości, bad trip w takiej ilości byłby srogi.
trawa coraz bardziej wydaje mi się taką, "alfą i omegą" ćpania, tj z biegiem czasu i próbując coraz to nowszych używek, zmienia się jej działanie i tak jak od niej zaczyna się przygoda z substancjami psychoaktywnymi różnymi od alkoholu, tak i na niej wszystko się zakończy.
Jedno wiem na pewno - mimo niewytłumaczalnych efektów jakie opisałem powyżej, ani ja, ani większość palaczy, nie poznaliśmy pełnej mocy tej rośliny.
Przy innym paleniu nigdy nie osiągnąłem tego stanu, ale...
Gdy skorzystałem ze specjalnego elektronicznego waporyzatora na olejki/żywicę + w środku był mega czysty olej THC, to efekty były zupełnie inne niż przy paleniu. Znowu wróciła głównie psychodela, do tego coś w rodzaju pobudzenia i rozluźnienia na raz (czujesz się wbity w kanapę, zrelaksowany, z czystym umysłem, skupiony - ale w tym samym czasie jesteś pełen energii i na pewno nie dasz rady zasnąć).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/bijemy_europejskie_rekordy.jpg)
Polska narkotykowym liderem Europy. Kwitną nielegalne laboratoria
Bijemy europejskie rekordy w produkcji narkotyków syntetycznych. W 2024 r. laboratoria opuściło kilkadziesiąt ton substancji. W 2025 ten problem jeszcze się pogłębił.
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie
Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.