27 kwietnia 2018Rysiek_z__Klanu pisze: "Jak latasz po Europie (poza przylotem do UK, wylot z UK z mniejszych lotnisk niz Heathrow jest OK)"
Za niedługo będę leciał w drugą stronę i chciałbym wziąć ze sobą kilka ćwiartek pani H (tak, wjebałem się, a w Polsce nie mam dostępu i nie mogę sobie pozwolić na skręta w pierwszych dniach po powrocie - mam napięty grafik i sporo do zrobienia). Podpowie ktoś, czy to duże ryzyko? A może będzie tak bezpiecznie jak z eti? Planuje jak to napisał Rysiek:
27 kwietnia 2018Rysiek_z__Klanu pisze: "rozproszyl je w bagazu glownym i nie mial go zapietego na klodeczke"
Zalezy jakie lotnisko, duzo wiekszych lotnisk w UK teraz ma cos w stylu skanerow na narkotyki, wiec radzilbym uwazac. Potrafia wkryc nawet jakies resztki na portfelu czy pasku
Może po prostu miałem szczęście, jak to na głupiego przystało i tylko mi się wydaje, że oszukałem system. Nie wiem. Piszę jak było. Z perspektywy czasu patrzę na to co zrobiłem jak na idiotyzm, głupotę i ogromne ryzyko. Prawdopodobnie więcej się tego nie podejmę. Po prostu w tym okresie mojego życia niewiele miałem do stracenia i nie przerażała mnie perspektywa kilku latek za kratami. Pozdrawiam i życzę szczęścia ryzykantom. Szerokich lotów. ;]
Zauwazylam ze podczas ostatnich lotow cos sie zmienilo, prosza o wyciaganie jedzenia, choc nie ma takiego obowiazku. Niby po to zeby "przyspieszyc kontrole". Ale jedzenie ich nie obchodzi, za to kazdy puder/proszek jest sprawdzany.
Dzis zrobilam eksperyment, mialam dwa proszki (bez "dodatkow", tylko jako test ich procedur) w podrecznym.
Jakby ktos byl zainteresowany to szczegoly eksperymentu:
Planuje przewiezc 10-20g w najblizszym czasie. Niby niewiele, ale jak tak sprawdzaja, to poziom stresu mi wzrosl :scared:
Nie warto przemycać dragów przez przeprawę na lotnisku.Kare jaka tobie wbija ze przemyt nie jest warta zachodu.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
A co do sposobu przewiezienia substancji RC: co sądzicie, żeby je wpakować do pustych kapsułek, a te z kolei do buteleczki po leku jakimś? Wtedy chyba te 10g to żaden problem? Na pewno nie będzie się w oczy rzucało. Z racji długiego pobytu za granicą moja apteczka była na prawdę spora i nikt się nią nie interesował. A w razie przypału: nie wiem co to, lekarz przepisał, to biorę.
A skoro to RC, a nie coś klasycznego, to i psy nie powinny wyczuć, prawda?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.