Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
JohnyXXX pisze:dupczyc sie za narkotyki, gratuluje
Z nikim innym nie zrobiłabym tego po towarze.
Dlatego proszę mnie nie obrażać.
demonka85 pisze:A ten kolega absolutnie nie pozwoli mi, żebym to ja płaciła za wory.
Osobiscie wiekszoscia narkotykow wole delektowac sie w samotnosci, mimo pewnego ryzyka, ze mozna sobie zrobic krzywde. Wyjatkiem jest koks po ktorego aplikacji musze byc w stadzie. W koncu ludzie to zwierzeta ktore lubia przebywac w duzych grupach, a po koksie po prostu musze dzielic sie szczesciem z wszystkimi osobnikami wokol- wtedy mozna sobie pozwolic na calkowity spontan, zero kontroli nad konczynami i pelna, aczkolwiek krotkotrwala, euforie. Sposrod wszystkich dragow ktore do tej pory mialam okazje przetestowac, najmniej przewidywalne efekty wywoluje wlasnie kokaina. Nie potrafilabym wykorzystac tego jak fety do nauki czy po prostu dlugotrwalych stanow podwyzszonej energii, to absolutnie inna bajka.
0202122 pisze:kolega to pewnie syn króla nafty... ;-) hehe
Wczoraj kolejna powtórka z rozrywki :-D
Odwiedził mnie ten sam kolega, oczywiście z towarem. Miał 2 gramy, które poszły w tempie ekspresowym, ściezki były ogromne,. Tak mnie wytrzepało oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czułam się zajebiście, a jaki sex był ;-)
2 gramy to dla nas mało, więc jeden telefon i za 20 min kolejny gram.
To podbiło super fazę, gadki szmatki i wyjebka na wszystko i wszystkich.
Potem jeszcze jeden telefon (kurde, jak ma się do tego dostęp i środki finansowe, ciężko skończyć imprezkę)
chociaż kolega musiał dzisiaj z rana jechać 500 km.
Po 2 gramach na łeb jeszcze nam się chciało, ale diler się zbuntował i nie chciał nam już dowieźć.
Z bólem serca i ogromnym żalem, skończyliśmy party.
Ja potem spiłam 5 piwek i grzecznie poszłam spać, a kolega pojechał do domu.
Dzisiaj wstałam z lekkim dołem i przygnębieniem, ale już czuję dobrze......
I tak mnie wzięło na przemyślenia..
Jak łatwo można się wkręcić w towar, na prawdę gdyby nie bunt dilera nie wiem kiedy by się skonczyła imprezka...
Faza po tym jest tak przepiękna, że aż nie chce się jej skonczyć. Jak nie mielismy już skąd skombinować towaru to autentycznie chciało mi się płakać z żalu :rolleyes:
Muszę z tym zrobić dłuższą przerwę, bo można się wpakować w gówno.
Tylko jak skoro to jest takie zajebiste???
demonka85 pisze:Muszę z tym zrobić dłuższą przerwę, bo można się wpakować w gówno.
Tylko jak skoro to jest takie zajebiste???
Bez urazy ale te Twoje posty pachną fantazją...
A co do ciśnień na koks, to największe mam dzień po imprezie, rozmyślam wtedy i analizuje jak to było zajebiście i wspominam wszystkie akcje z minionej nocy. Na dzień drugi jeszcze jest ochota i myśli w głowie a później już jest ok.
Jak dla mnie, do opamiętania. Nie wiem jak sytuacja by wyglądała gdybym miał nieograniczone fundusze, walił po kablach albo palił kryl. Ci co próbowali mówią, że jest o wiele trudniej.
Kazdy mowi ,koks,koks,koks ,ajki to on zajebisty itp. i skoro waliles i szalu nie bylo tzn. ze nei trafil Ci sie dobry, badz dobrze Cie nei chwycil *tez sie tak zdaza. A ochote masz dlatego ,ze wszystkie opinie w okolo to ,ze to takie zajebsite itp. i poza tym masz pewnie mysl w glowie (a moze teraz bedzie inaczej ? lepiej ? tak jak kazdy gada?).
mialem takie niejasnosci dopoki nie trafilem ktoregos razu na torpede ;)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.