4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7581 • Strona 758 z 759
  • 9199 / 1801 / 2
Ale nie piszesz w ogóle o kontekście działania. Serio dla Ciebie np mefedron jest dobry na imprezę czy do posiedzenia ze znajomymi ?
Szczękę zaciska, słowa lecą jak z karabinu i pocisz sie jak pojebany. No naprawdę, bania życia.
Jak już się spotykam że znajomymi w większej grupie to mefedroniwrzy unikamy jak ognia. Najmniej komunikatywni, że wszystkich.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3458 / 572 / 1
No jak ktoś ma wióry w głowie to nawet mefedron nie zrobi z niego godnego rozmówcy
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1875 / 415 / 4
Ja myślę, że kwestie zajebistości danego związku zostawmy sobie samym.

Jak przekonać fana BMW do zakupu AUDI?
pomimo tego, że jedna fabryka ma to lepsze a druga coś tam gorsze, obojętnie jakie wady będzie miało jego ukochane autko, i tak je nawet za te wady kochać będzie - BO TAK MA.

Tak jak np elektronika pomaga w jeździe samochodem, tak mnie osobiście wkurwia jej wszechobecność w nowych samochodach ( dlatego kocham starsze )
bo jak zrozumieć to, że MECHANICZNIE samochód jest sprawny... tylko CZUJNIK się spie$d#lił... ? tak samo można podejść do tematu mefedronu.

ale teraz co jestem gorszy? inny a może lepszy? bo mam wyEbane w elektronikę, kocham V8 i potężne brzmienia, i mam się kłócić z kimś, kto lubi: klimę, spokojna muzykę i jazdę elektrykiem?
Szanuję to... jego życie, jego wybory. Takie przyrównywanie substancji moim zdaniem jest po prostu bez sensu. do tego prowokuje niepotrzebną gunwo-burzę.

Bo... pod względem badań - dana substancja jest lepsza ( wielu na to poleci, na te "lepsza" )
ale czym tak na prawdę jest ta lepszość? toksyczność? długość działania? dostępność? a może cena?
ile mi wymienisz wad mefedronu tyle ja ci jego zalet zarzucę ( piszę ogólnie do każdego, żeby nie było, że kieruję jakiś challenge do kogokolwiek )
mefedron za jego działanie się albo kocha, albo ( jak tu czytam ) właśnie nienawidzi, ale tego postrzegania kurna no nie zmienimy. Co człowiek to obyczaj, inne życie, prowadzenie się i potrzeby.
Jeden oczekuje yebnięcia danego związku, drugi czegoś po środku, a inny lubi coś zarzucać co 20 min - bo tak kurna ma!

Może porównamy mefedron do hexedronu i do efedronu?
i wiecie co wyjdzie... że będzie 33 / 33 / 33 ... no bo czemu ma tak nie wyjść? kwestia gdzie zrobimy rozpoznanie, w jakim towarzystwie, miejscu, a nawet czasie...
Mamy też młodych ludzików chętnych przygód, i starych wyjadaczy, którzy przeżarli chyba wszystko co smyra receptory w głowie.
Trzeba zebrać wszystkie zmienne, jeśli chcemy coś porównywać, ale nawet jak to zrobimy, to i tak spotkamy się z murem krytyki, i własnego - a ja wolę TO.

Taka dyskusja "co jest lepsze" w mojej ocenie jest bez sensu. Zwł w temacie mefedronu.
Nie lubisz go? jeden z drugim? no spoko, to idź... kup sobie swój ulubiony narkotyk i lecisz, a jak rzuciłeś już ten szajs i chcesz popisać o jego wadach to też w sumie warto poczytać i jak jeden z drugim pierdzielił sobie życie w oczekiwaniu na pake i przywalenie kolejnej działki w nos ( czy w co tam lubi ).

mefedron to styl życia. ale czy jest lepszy? gorszy od: alkoholika? jaracza trawy? a może typa który co wekend truje organizm chlorami ( tymi nietoksycznymi ponoć )
mamy jeszcze opiatowców, o nich zapomnieć nie można... tu się dopiero rozpoczyna cyrk.

pozdr.
DXM
  • 9199 / 1801 / 2
09 marca 2025Retrowirus pisze:
No jak ktoś ma wióry w głowie to nawet mefedron nie zrobi z niego godnego rozmówcy
Może inaczej. O wiele łatwiej się zayebac mefedronem czy innymi bk niż np amfetaminami czy mdai.
Oczywiście to kwestia wyboru każdego.
Jednak już nawet 3-ki przez wielu są postrzegane jako lepsze - choćby dlatego, że nie są tak agresywne jak 4-ki.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 837 / 247 / 2
W sumie to jak wątek zahaczał ostatnio o ADHD to pytanie do osób posiadających ADHD/ADD wolicie trójki czy czwórki? Mi osobie z kurewskim spektrum ADHD podchodzą wyłącznie trójki i less is more, bo im więcej tym bardziej mnie zamula.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 1696 / 233 / 0
09 marca 2025Stteetart pisze:
Ale nie piszesz w ogóle o kontekście działania. Serio dla Ciebie np mefedron jest dobry na imprezę czy do posiedzenia ze znajomymi ?
Szczękę zaciska, słowa lecą jak z karabinu i pocisz sie jak pojebany. No naprawdę, bania życia.
Jak już się spotykam że znajomymi w większej grupie to mefedroniwrzy unikamy jak ognia. Najmniej komunikatywni, że wszystkich.
Dobrze wiesz jakie mam podejście do całej grupy BK. I nawet jak bym dostał propozycję przerobić grama 4mmc za 1k zł to bym na to nie poszedł hehehe.
Co nie zmienia faktu, że po pierwszej kresce człowiek robi łaaaał a nie często mi się to zdarza.
Jak jesteś wjebany w bk to nie potrafisz wykorzstac potencjału który daje ci amfetamina, kokaina , fenidaty.
Bo to jest zupełnie inna faza ;)
wczorajMerx pisze:
W sumie to jak wątek zahaczał ostatnio o ADHD to pytanie do osób posiadających ADHD/ADD wolicie trójki czy czwórki? Mi osobie z kurewskim spektrum ADHD podchodzą wyłącznie trójki i less is more, bo im więcej tym bardziej mnie zamula.
MDMA
  • 9199 / 1801 / 2
Właśnie przy wjebaniu w bk amfetaminy i fenidaty działają bardzo dobrze. Nie jest to petarda ale jest spoko. Wiem, testowałem.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1221 / 197 / 0
Zgadzam się z kolegą u góry, przynajmniej co do fenidatów bo fety nie brałem wtedy. Ładowałem etylofenidat w czasach bk i było dobrze, no może minusem jest to że dorobiłem się dziury w przegrodzie.
  • 1875 / 415 / 4
09 marca 2025Retrowirus pisze:


@DuchPL kot czy mewa?
🐈 Vs 🐦
mef...
DXM
  • 837 / 247 / 2
wczorajStteetart pisze:
Właśnie przy wjebaniu w bk amfetaminy i fenidaty działają bardzo dobrze. Nie jest to petarda ale jest spoko. Wiem, testowałem.
przeciąłem się nawet z jakąś teorią, że fenidatami leczą uzależnienie od bk gdzieś daleko na zachodzie.. nie wiem ile w tym prawdy, ale ma to jakiś sens jakby nie patrzeć, ofc wszystko off-label póki co.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
ODPOWIEDZ
Posty: 7581 • Strona 758 z 759
Newsy
[img]
Medyczna marihuana przynosi „znaczną poprawę” w objawach raka, wynika z nowego badania

Nowe badanie przeprowadzone w Minnesocie dostarcza mocnych dowodów na skuteczność medycznej marihuany w łagodzeniu objawów raka. Większość pacjentów stosujących konopie zgłasza poprawę w zakresie bólu, bezsenności, stresu i problemów trawiennych. Jednak badanie zwraca również uwagę na problem wysokich kosztów terapii, które mogą stanowić barierę dla mniej zamożnych pacjentów. Brak refundacji medycznej marihuany sprawia, że wielu chorych zmuszonych jest do ograniczania lub przerywania terapii, mimo jej skuteczności.

[img]
"Legalizacja posiadania 15 gram marihuany na własny użytek to zły pomysł. Lepiej ją opodatkować"

Podobno ważą się losy ewentualnej liberalizacji prawa antynarkotykowego. Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany przygotowuje projekt ustawy, który być może dopuszczałby legalizację posiadania 15 gram marihuany na własny użytek. Rzecz w tym, że zgodę na procedowanie takiej ustawy musiałby wydać premier Donald Tusk. Tylko o co tu kruszyć kopię? Lepszym rozwiązaniem byłaby całkowita legalizacja tej używki oraz jej opodatkowanie niczym papierosy.

[img]
Niemcy. Gwałtowny wzrost importu marihuany

Od kwietnia 2024 r. Niemcy w znaczniej mierze zalegalizowały marihuanę. Od tamtego czasu import konopi wzrósł niemal czterokrotnie.