Mephedrone, czyli Mephedrone- N,4-dimethylcathinone albo 1-(4-methylphenyl)-2-methylaminopropan-1-one bardzo dziwna substancja - w mniejszych dawkach ( u mnie 0,10g) działa stymulująco, a w wyższych (>0.20g) pojawia się stymulacja w innym wymiarze tego słowa, mianowicie pojawiają się dziwne abstrakcyjno-absurdalno-zabawne myśli, kapitalny narkotyk jeżeli chodzi o spędzanie czasu ze znajomymi, dużo, dużo śmiechu gwarantowane. Powiem szczerze, nic tak na mnie nie zadziałało nigdy w życiu jak wypicie 1 raz 0,22g mephedrone. Po spożyciu 1 raz doznałem (dane mi było dostać) 1,5h mega zajebistej stymulacji fiz. połączonej ze stymulacją mojej jednostki centralnej :)
Mefedron znajduje się najprawdopodobniej w kapsułkach Spirits (tych starszych) jak i w nowym wynalazku mniej znanym szerszemu gronu - Blubbleluv, jednak kapsułki zawierają różną zawartość proszku.
A teraz troche cytatów z forum :)
goral123 pisze: Mephedrone
4-Methylmethcathinone, 4-MMC, 2-Methylamino-1-p-tolylpropan-1-one
Empatogenny symulant którego synteze przeprowadził chemik zwany Kinetic. Istnieją spekulacje ze został wykorzystywany w produktach izraelskiej firmy Neorganics. W zależności od sposobu podania wykazuje aktywność przy dawkach rzędu 100-200mg.
Jego działanie zbliżone jest do MDMA czasem porównuje się go do kokainy. W przeciwieństwie do MDMA ma o wiele krótsze działanie- od podania pierwszej dawki 1-2 godz. a szczytowy moment euforii trwa 20-40 min. Kolejne dawki nie wywołują już tak dużej euforii jak pierwsza.
Jedna z zalet jest brak „zjazdu” przy zachowaniu sensownych(odpowiedzialnych) dawek dnia poprzedniego.
Substancja powoduje]
Czy ktoś z Was brał może czysty mefedron i mógłby porównać jego efekty do produktów neorganics? Janie próbowałem żadnych neo, za to testowałem czysty 4m-mcat i cóż... Dawka około 120-130mg donosowa zadziałała z taką mocą, że przestałem patrzeć na tą substancję jak na ewentualny substytut MDMA, a zacząłem jak na nową, bardzo ciekawą substancję.
Mefedron jeśli go jem działa mocno odmiennie niż wciągany. Po zjedzeniu np 200-220mg efekty są bardziej zbliżone do mdma, oprócz euforii występuje u mnie jakiś element psychodelicznego świata, takie dziwne odrealnienie. Samo pobudzenie nie jest za bardzo duże, podobnie jak w przypadku czystego mdma. Działanie utrzymuje się jakieś max 2,5-3h.
Mefedron, jak i inne stymulanty szybko podnosi tolerancję. Co mnie jednak w nim dziwi to to, że mimo wyraźnego wpływu na serotoninę wystarczy odczekać 24h by znów podziałał tak samo.
Jestem na 100% pewny ze w moim wypadku mef nie lubi byc mieszany z alko a na pewno nie w kolejności ALKO- MEF odwrotnie jest ok. Serduszko pracowalo miarowo. Puls nie przekroczyl 100 uderzen na min na pewno.Przydałby się osobny temat o Mefedronie, ale inicjatywę zostawiam bardziej doświadczonym użytkownikom tego forum. Moje uwagi nt. w/w substancji:
- aplikować ZDECYDOWANIE DOUSTNIE, po uprzednim rozpuszczeniu w wodzie, badz formie kapsułek. Wiem że niuchanie jest dość popularne, ale głównie wśród ludzi którzy generalnie lubią wciągać i rozsmakowywać się w gorzkim spływie.
- bardzo niebezpieczny środek dla ludzi o niskiej samokontroli. O ile pierwsza faza euforii jest naprawdę niesamowita, to wszelkie następne próby by tam wrócić mogą skończyć się tragicznie, zwłaszcza że wysokie tętno i efekt pobudzenia organizmu utrzymuje się jeszcze ok 2h po zejściu pierwszej fali.
- do użycia zdecydowanie na imprezie/wśród znajomych, aplikowanie tego w samotności przed kompem totalnie mija się z celem (to do większości użytkowników tego forum).
- zdecydowanie odradzam picie mocniejszego alkoholu (ze względu na żołądek i pracę serca), ale jedno zimne piwko na ok. 160/200mg nie zaszkodzi.
Jeżeli chodzi o "kołatanie" serca to muszę się zgodzić z szanownym kolegą, alkohol+mef ist keine gute idee, przekonałem się o tym osobiście. Sercowcy uważajcie na tą używkę! Może się to źle skończyć!!
Virus X pisze: A skutki uboczne związane z ciałem nie psychiką? Przy zażywaniu bez ciągów np. raz na tydzień czy dwa nie ma żadnego napierdalania serca itp.? Są jakieś badania na temat szkodliwości mefedronu? I nadal prosiłbym o jakiegoś linka do e-sklepu.
4-Methylmethcathinone, 4-MMC, 2-Methylamino-1-p-tolylpropan-1-one
Empatogenny symulant którego synteze przeprowadził chemik zwany Kinetic. Istnieją spekulacje ze został wykorzystywany w produktach izraelskiej firmy Neorganics. W zależności od sposobu podania wykazuje aktywność przy dawkach rzędu 100-200mg.
Jego działanie zbliżone jest do MDMA czasem porównuje się go do kokainy. W przeciwieństwie do MDMA ma o wiele krótsze działanie- od podania pierwszej dawki 1-2 godz. a szczytowy moment euforii trwa 20-40 min. Kolejne dawki nie wywołują już tak dużej euforii jak pierwsza.
Jedna z zalet jest brak „zjazdu” przy zachowaniu sensownych(odpowiedzialnych) dawek dnia poprzedniego.
Substancja powoduje:
- znaczną euforie oraz empatie
- gadatliwość
- zachwiana decyzyjność
- zachwiania poczucia czasu
Pomimo tego ze substancja istnieje stosunkowo krotko została już sprawdzona przez użytkowników na tej podstawie można opisać fizyczne efekty:
- podniesienie ciśnienia rzedu 150/85 i tętna 120 w spoczynku
- oczopląs (przy wysokich dawkach)
- rozszerzenie zrenic
- pocenie się
- ból u podstawy czaszki „dzień po”
- szczękościsk
- uczucie zimna przez kilka pierwszych minut po zażyciu
Przy dlugotrwalym stosowaniu obseruje sie:
-zmiany skórne w okolicach łokci, kolan
- migreny
- sztywnośc karku
Nie zalecane jest mieszanie z alkoholem który powoduje szybsza prace serca jak i również dodatkowo odwadnia co zazwyczaj kończy się tragicznym samopoczuciem dnia kolejnego.
Zyskał popularność głownie w UK, Szwecji, Finlandii.
Zdelegalizowany w Szwecji, Danii, Finlandii i tam gdzie istnieje prawo analogowe.
Niezbadana neurotoksyczność oraz wpływ długotrwałego stosowania. Dlatego trzeba zdawać sobie sprawe z tego, ze w przyszłosci skutki stosowania mogą byc opłakane w skutkach ale z drugiej strony może sie okazać ze neurotoksyczność jest znikoma a Pan M nie szkodzi bardziej niz dluzej znane stymulany.
Tyle odemnie- krotko i zwiezle jesli chcecie wiecej to moge napisac wiecej. I prosze moda o wrzucenie na 1 storne ;)
Efekty najbardziej zauważalne: przyspieszenie akcji serca, wzrost ciśnienia, chłód przechodzący w gorąco, euforia, empatia do świata, gadatliwość. Wszystko z poczuciem pełnej kontroli nad sobą. Po ok. 50 minutach od wciągnięcia faza zaczęła wyraźnie słabnąć poszła następna kreska, podobnych rozmiarów. Nie przyniosła planowanych skutków. Poszło kolejne 200 mg. Euforia znikoma, pozostałe efekty na skraju percepcji. Odpuściłem sobie.
Podsumowując: szkoda mi kasy na coś, co działa na mnie jak słaba piguła, tylko znacznie krócej, będąc przy tym kilkakrotnie droższym. Nie dla mnie ten drug.
Dodam, że miałem półroczną przerwę w używaniu wszelkich stymulantów i psychodelików. mef pochodził z polskiego sklepu.
Jak dla mnie substancja ma za dużo skutków ubocznych i za dużo kosztuję by się nią często bawić ;) No więc szukam teraz następnego smaku :)
jestem tu gdzie jestem!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.