Rośliny z rodzaju Mitragyna, rodziny marzanowatych, zawierające alkaloidy o działaniu psychoaktywnym (Mitragyna speciosa, Mitragyna hirsuta, Mitragyna javanica).
Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1660 • Strona 166 z 166
  • 2428 / 495 / 0
Co za francuskie pieski z Was. Smak kratomu wcale nie jest zły, a niektórzy opisują to tutaj niczym coś najobrzydliwszego. Nigdy mi się rzyganie po kratomie nie zdarzyło, tylko kiedyś po przedawkowaniu PST. Nota bene w przypadku PST nierzadko piło się do litra dość wykręcającego mordę płynu, szczególnie jeżeli ktoś lubił doprawiać znaczną ilością cytryny lub kwasku. Przy kratomie przechylasz szklankę, potem dolewasz i pijesz znowu żeby nic się nie zmarnowało. Nigdy nie piłem kratomu bez fusów, zupełnie bez sensu tak jak robienie herbatek czy innych dziwactw. 15s i po sprawie. Ale skoro Wy — nie piszę tu o @FotherMucker, ale o innych — walicie po 20 czy 50g kratomu na start i potem się dziwicie że czujecie jedynie efekty uboczne, to kurwa szkoda słów. Narzekacie na smak a potem idziecie wpierdolić 50 tabletek thioco. Spróbujcie sobie kiedyś rozgryźć nieco nasion HBWR, wtedy poczujecie czym jest obrzydliwy smak, a i może w głowach Wam się poprawi.


Napierdalacie w kółko to samo, straszny smak i wpływ kratomu na inne opio, o czym ja i inni pisaliśmy tu wielokrotnie, a i tak co stronę ktoś zaskoczony wyskakuje z pytaniem. Wydzielam wątek na ten temat i tam proszę kierować pytania, wątpliwości, spostrzeżenia nt. interakcji kratomu z innymi środkami opioidowymi.
PROSZĘ TU KIEROWAĆ DYSKUSJE NA TEN TEMAT:
kratom-a-inne-opioidy-czy-blokuje-dzial ... 79321.html
23 grudnia 2024SerioSergio pisze:
Twoim podstawowym błędem poznawczym jest myśl, że nie należysz do tych ludzi których masz za gówno do utylizacji.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 299 / 30 / 0
Może ten biały mieszają z jakąś domieszką i tu nie chodzi o smak, a o tą gorycz - jest tak gorzki, że powoduje odruchy wymiotne - zielony nie jest taki gorzki i robię po trzy gramy na szklanke.
  • 299 / 30 / 0
Ogólnie poszukiwalem informacji na temat temat wpływu kratomu na siłkę i poziom testa.
Znalazłem takie info w jakiś badaniach:
"Stwierdziliśmy długotrwałe spożycie herbaty/soku kratom z codziennością mitragynina dawka 76,23–94,15 mg nie zaburzała poziomu testosteronu, lub gonadotropiny, parametry hematologiczne i biochemiczne u zwykłych użytkowników kratomu"
To jeden gram maeng ile ma mg?
  • 1066 / 395 / 0
08 stycznia 2025Vetulani44 pisze:
Co za francuskie pieski z Was. Smak kratomu wcale nie jest zły, a niektórzy opisują to tutaj niczym coś najobrzydliwszego. Nigdy mi się rzyganie po kratomie nie zdarzyło, tylko kiedyś po przedawkowaniu PST. Nota bene w przypadku PST nierzadko piło się do litra dość wykręcającego mordę płynu, szczególnie jeżeli ktoś lubił doprawiać znaczną ilością cytryny lub kwasku. Przy kratomie przechylasz szklankę, potem dolewasz i pijesz znowu żeby nic się nie zmarnowało. Nigdy nie piłem kratomu bez fusów, zupełnie bez sensu tak jak robienie herbatek czy innych dziwactw. 15s i po sprawie. Ale skoro Wy — nie piszę tu o @FotherMucker, ale o innych — walicie po 20 czy 50g kratomu na start i potem się dziwicie że czujecie jedynie efekty uboczne, to kurwa szkoda słów. Narzekacie na smak a potem idziecie wpierdolić 50 tabletek thioco. Spróbujcie sobie kiedyś rozgryźć nieco nasion HBWR, wtedy poczujecie czym jest obrzydliwy smak, a i może w głowach Wam się poprawi.


Napierdalacie w kółko to samo, straszny smak i wpływ kratomu na inne opio, o czym ja i inni pisaliśmy tu wielokrotnie, a i tak co stronę ktoś zaskoczony wyskakuje z pytaniem. Wydzielam wątek na ten temat i tam proszę kierować pytania, wątpliwości, spostrzeżenia nt. interakcji kratomu z innymi środkami opioidowymi.
PROSZĘ TU KIEROWAĆ DYSKUSJE NA TEN TEMAT:
kratom-a-inne-opioidy-czy-blokuje-dzial ... 79321.html
Smak obrzydliwy a wykręcający ryja od kwasoty to całkiem co innego. Szczerze to kratom jest dla mnie bardziej "rzygliwy" niż Thiocodin rozkruszony i również zmieszany z wodą. Ekstrakty z antka jak robiłem, były równie ohydne, ale nie powodowały chęci wymiotowania. Właściwie w całej historii swojego ćpania nie pamiętam nic tak obrzydliwego jak kratom, a spróbowałem wielu różnych w stacjonarnych smartach w NL. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale niekoniecznie okropność smaku = chęć na wymioty na samą myśl, zapach czy smak. Ale ja to dziwny jestem, uwielbiam smak cubensisów, a większość uważa go za okropny. Ja bym mógł chrupać suszone na kilogramy, dla samego smaku.
  • 233 / 28 / 0
Ze smakiem kratomu to jak surową wołowiną lub rybą, jeden uwielbia, drugi toleruje, trzeci się porzyga. Mi kratom smakuje bardzo dobrze, smakiem porównywalny do mocnej gorzkiej matchy i mogę go sączyć ze smakiem jak herbatkę. Mojej dziewczynie za to nie siedzi kompletnie, skręca ją na sam widok i mówi, że to najgorsza rzecz jaką piła. Odwrotnie za to jest u nas z Kava kava, dla mnie najgorszy smak i zapach jaki przyszło mi pić, a dla niej jest okej.

Nie da się dojść w tej kwestii do ogólnego porozumienia, każdemu siądzie inaczej.
  • 223 / 28 / 0
Wjechało wlanie 10g bali gold, 6g red vein, oraz 5 zielony meang da! W ciągu 5 godzin gdzieś tyle przerobiłem i naprawdę milusio mnie zgrzalo (zwłaszcza że jadłem w dwa dni do tylu 1.5 g tramadolu w 30h jakieś)

Co do smaku kratomu, to najlepiej smakuje na skręcie haha

Kurde gdyby kratom działał dłużej niż peak no i gdyby działał tak na codzien a nie tak kapryśnie jak koda to byłby moim ulubionym opio, bo przy odpowiedniej dawce potrafię się uwalić niczym oxy 40, tyle że na krótko no i dużą dawką zapodana na OUN. Idę dopic 5g zielonego i kawkę i pora do pracy :)
  • 299 / 30 / 0
Mi też właśnie podoba się to bardziej niż oksy faza jest taka wręcz idealna czuć naturę, a nie takie sztuczne jak po oksy. Fajnie możesz sobie wydłużyć np. Dający podkład z fenibutu, tylko jak za dużo herbaty pójdzie to rzygansko ostre. Pamiętam pierwszy raz jak zarzuciłem z fenibutem to euforię miałem większą niż z oksy i to prawie od południa do rana. Co dwie godzinki tylko sobie robiłem herbatkę, wypiłem chyba cztery po trzy gramy i zgrzany prawie dobę byłem. Grałem w Kingdom Rush na kompie tak mnie wciągnęło jak pierwszy raz w życiu bym na kompie grał jako dziecko, a muza z fenibutem siedziałem na fotelu muzyczka grała i nie musiałem nawet nic robić utwór był zapętlony chyba z 10 razy.
Nie wiem czemu mówisz, że kaprysny codziennie działa jak trzeba zwłaszcza pierwsza, a z rana to czuć że działa duuuzo mocniej niż popołudniu, ale z rana niestety resztę dnia potem męczy, druga, trzecia i lipa tylko rozdrażnienie takie gorzej niż na trzeźwo. Wrzuciłem 10 oksy ale łeb głupi wiadomo, że nie zadziała, smyrnelo tylko, ale czuc, że za grubo ale niedosyt straszny można dorzucać i cały czas niedosyt, gdzie normalnie po dwóch dniach bez kratomu same 10 oksy w zupełności mi wystarcza, to po kratomie niedojebany tak jakby dorzucał tramadolu po antydepresancie.
Też bardzo fajna opcja na przedłużenie to wrzucić 1/4 sedamu.
  • 44 / 11 / 0
Witam, od lat znam kratom i kilka razy byłem w ciągu. Najlepsze sorty były jak zaczynałem od około 2015r. Mogłem brać codziennie bez jakichś większych efektów ubocznych. W tej chwili nie biorę opio lecz zastanawiam się znów nad kratomem gdyż chcę czymś zastąpić stymulanty, pamiętam że małe dawki działały fajnie speedująco, lepiej niż kawa, a średnie - wysokie jak opio. Bardzo mi pasowała ta roślina do codziennego użytku lecz jakoś od 2020-2021 przy ciągach zacząłem mieć wysypkę na twarzy i miałem wrażenie że jakość towarku się trochę pogorszyła (brałem tylko sorty z NL) a potem przestałem brać bo sytuacja się pogarszała. Czy teraz jakość jest porównywalna do tej z 2015 czy bardziej do tej z 2020?

Dla mnie była to bardzo fajna używka bo nie dość że w miare naturalna to miała szerokie spektrum działania i nie była zbytnio szkodliwa. Dało się na tym pracować normalnie a nawet czerpać frajdę z monotonnej pracy, gadka też była fajna, a z rana niska dawka działała lepiej niż kawa. Lecz nie chcę znowu zmagać się z problemami dermatologicznymi. Co powiecie o jakości ostatnich sortów?

Gdyż uważam kratom za jedną z lepszych roślinek i splotu substancji, jakie mi było dane spożywać, i chętnie bym wrócił do kratomowego life-style. Próbowałem już różne kodeiny, metadony, morfiny i tramadole lecz za mocne te ścierwa dla mnie, nie da się na tym funkcjonować jedyne co to dobre żeby sie tym naćpać lub w celach leczniczych. Kratom w ciągu wg. mnie przebija wszystkie opio, które próbowałem bo można na nim normalnie funkcjonować, i da się w miarę łatwo z niego zejść, no i działa speedująco w niskich dawkach no i do tego jest roślinny. Pierd*lę chyba zaryzykuję i zamówię sobie niedługo 100g.
  • 4804 / 806 / 0
Heh , kratom jak wszystko fajnie dziala przy 1 razach ale w ciagach to dzialanie zanika.
Najlepiej dziala dawka rano. Ale jak kto bierze codziennie od misiaca i tylko tyle to stawisn orzechy przeciwko jablkom ze ma juz objawy odstawienne lekkie i to robi roznice.
Skret po Kratomie jest szybki. U mnie 14 h od ostatniej dawki
Po kodzie nawet tak nie ma.
Ja nie wiem co to dobry kratom, racze sie raczej sredniaczkiem green maeng da, ale juz swoje w zyciu przezylem i wiem ze gadka o tym jak sorty coraz gorsze w duzej mierze wynika z przyzwyczajenia do efektu substancji i wzrostu tolerancji .
Dziwnym trafem majac tolerke na mocniejsze opio czulem tego sredniaka a teraz najlepiej czuje jak sie zaczyna po 14 godzinach ten delikatny skret xd
Mozna powiedziec wchodzi jak dobre oxy
Ty jako ze juz masz doswiadczenie z Kratomem i innymi opio na krotko wrocisz do tych magicznych chwil z poczatkow przygody , ale chocbys podiadl najczystsza odmianę to juz moze nie byc to samo .
Gonienie kroliczka w tej zajawce jest wkurwiajace.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 44 / 11 / 0
No właśnie w moim przypadku kratek nie windował w kosmos tolerancji tak jak inne opio. A wręcz miałem poczucie że im dłużej go zażywam tym mocniej on działa. Kiedyś nawet po 3 miesiącach ciągu 2 - 3g potrafiły mnie dalej fajnie robić. Może jestem nadwrażliwy na niego a może przez to że nie łącze go z innymi opio albo te obie rzeczy razem. Kratomowa zwała jest o wiele łagodniejsza niż kodeinowa IMO. Nawet porównójąc miesięczne branie kratomu do kilku mocnych dni na kodzie. Po czystym kratomie tolerka mi nie rosła, wręcz przeciwnie mogłem walić miesiącami a i tak 5-8g mnie wrzucało w ciepłą opio-fazę. Dla tego między innymi też tak cenię sobie kratom. A testowałem już większość sortów. Ogólnie czerwone fajnie grzeją i chilloutują, zielone fajne do porobienia czegoś i chyba najlepsze do codziennego użytku, a z białymi mam najmniej doświadczenia ale wydaję się miksem pomiędzy czerwonym a zielonym. Jeszcze był stem & vein, całkiem przyjemny, najlepszy do schodzenia z ciągów bo nie dość że tani to działanie trwa dłużej niż normalnego kratka. Dodam że do tego raz na 2 tyg waliłem jakieś dysjo co możliwe że miało wpływ na zerowanie tolerancji albo jestem mega nadwrażliwy na niektóre z alkaloidów zawartych w Kratomie.
ODPOWIEDZ
Posty: 1660 • Strona 166 z 166
Artykuły
Newsy
[img]
USA: Popularność zioła rośnie. Czy branża alkoholowa jest zagrożona?

Amerykanie coraz intensywniej używają marihuany jako substytutu innych używek. Analitycy donoszą o nagłym wzroście konsumpcji konopi indyjskich jako alternatywy dla alkoholu w 2024 roku.

[img]
Z synem i córką produkowała mefedron

Mieszkanka Poręby Radlnej pod Tarnowem razem z synem miała prowadzić przydomową wytwórnię narkotyków. Prokuratura ustaliła, że kiedy mężczyzna trafił do więzienia, w "rodzinnym biznesie" zastąpiła go siostra. Teraz cała trójka - a razem z nią siedem innych osób - usłyszała wyroki.

[img]
Morfina zamiast fentanylu - jest zmiana po wprowadzeniu ograniczeń. Mamy dane o liczbie recept

Restrykcje w przepisywaniu fentanylu, morfiny i oksykodonu doprowadziły do widocznego zmniejszenia liczby recept na te substancje - dowiedział się Rynek Zdrowia. Zapytaliśmy Centrum e-Zdrowia ile było recept od początku roku wypisywanych na leki narkotyczne. W ten sposób sprawdziliśmy, co się zadziało po wprowadzeniu obostrzeń Ministerstwa Zdrowia.