Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2530 • Strona 252 z 253
  • 9 / 1 / 0
@typitypiarka

serio masz chad, bierzesz leki i chcesz jeszcze ćpać?
  • 56 / 41 / 0
27 września 2024typitypiarka pisze:
Moje pytanie dotyczy interakcji pomiędzy NDRI a kilkoma specyfikami z którymi najczęściej miałam do czynienia, a mianowicie: keta, koko, emka i apteczne benzo.
Nie zleję Twojego pytania za samo idiotyczne podejście do leczenia, ale nie mogę nie napomknąć, że ćpając z BP fundujesz sobie głębsze epizody depresyjne, a i ryzykujesz precypitację nowego epizodu maniakalnego.

kokaina to SNDRI – chcesz mieć kardiozwałę, to miksuj z bupro śmiało :^) Pociąg do towarzystwa po MDMA (a potem dysforia na zjeździe) razem z bupropionową nadwrażliwością i drażliwością z kolei brzmi jak dobry przepis na zniszczone relacje, myśli samobójcze i noce, których długo się żałuje. Jako silny antycholinergik (nikotynowy), bupropion ma potencjał wywołania delirium, więc z dysocjantami może zapewnić przeżycia tak niezapomniane, że chce się o nich tylko zapomnieć.
Z własnego doświadczenia nie polecę również combo bupro + benzo – zbyt duże odhamowanie społeczne i impulsywność.

Dodam, że kwas walproinowy to konkretny syf, który rypie wątrobę, zamula bez senności i obniża nastrój. Jeśli nie jesteś w epizodzie maniakalnym, rozważ zamianę na lamotryginę, ładnie wyciąga z depresji.
  • 141 / 22 / 0
Kupiłem wczoraj 30 tabletek najtańszego zamiennika (61 zł około). 20 z nich oddałem... mamie.

Bo ćpanie tego nie ma żadnego sensu, ale "z braku laku" - poprzednie kompletnie zmarnowałem w ten sposób i nigdy nie sprawdziłem "kuracji" tj. minimum dwa tygodnie, a tak mamusia będzie mi wydawała po 1 tabletce dziennie przez 20 dni (+2: wczoraj i dziś).
Mam też drugie opakowanie na recepcie rocznej. Zobaczymy.

Chociaż wiedziałem, że tak będzie... wczoraj zjadłem 8-9 tabletek (albo 9 albo jedna gdzieś zaginęła) i cóż mogę powiedzieć: to co zawsze. Noradrenalinowe podkurwienie (niektórzy zwracają uwagę, że może to wynikać z blokowania receptorów nikotynowych - ciekawa teoria).

Najogólniej - czuć stymulację, ale nieprzyjemną. Jest to stan takiego czuwanio-niepokojo-lęku. Bardzo źle reaguję na marihuanę - mam skrajnie pesymistyczne poczucie egzystencjalnej konieczności życiowej, nieuniknionej katastrofy i potężne lęki (nie reagujące na alkohol ani silne benzo). Po przedawkowaniu bupropionu czuje coś podobnego, ale O WIELE mniej intensywnie.

Co do kuracji - sprawdzę w końcu ten bupropion, ale po doświadczeniach z kryształem i MPH (jak i sporadycznymi innymi jak feta) - wiem co to dopamina i ja tego nie odczuwam po bupropionie, stąd nie mam wielkich oczekiwań po kuracji tym czymś, ale trzeba dać szansę, bo brałem już wszystkie grupy leków (nie zaliczam do nich opioidów, od których zawsze stroniłem i stronię).

P. S.

Szkoda, że MPH mamie nie oddałem, bo to jest bardzo pożyteczny lek. A od 30 września zostały mi dwie z 30 kapsułek...

edit:

bupropion kupiłem za 60,99. W moim przekonaniu - dokładnie to samo co inny zamiennik, który jest co najmniej dychę droższy (jak nie lepiej - zależy od apteki)

edit2:

Oczywiście, żeby odczuć działanie od razu - rozgryzam to, ale ten efekt stymulujący jest nagły i... krótki. Po tym idzie zasnąc spokojnie. Po nadużyciu MPH - bardzo trudno zasnąć.

Nie stosujemy nazw handlowych - {ladyinnaightmares}
  • 56 / 41 / 0
Zawsze można zdjąć otoczkę, podzielić na kilka części i włożyć sobie pod język. Niektórzy bardzo sobie chwalą i przyrównują do małej dawki speeda. Ja nie czuję nic szczególnego, ale w całokształcie bardzo skoczył mi nastrój – wychodzi działanie terapeutyczne. Najwyraźniej większa ekspozycja na czysty bupropion sprawdza się.

W razie jakbyś nie wiedział – bupropion wzięty doustnie trafia do krwiobiegu w odsetku rzędu 10%, reszta to metabolity, głównie bez działania dopaminergicznego.

Standardowy disclaimer: nieulotkowe stosowanie bupropionu może skończyć się epizodem drgawkowym.
  • 1 / 1 / 0
Witam wszystkich użytkowników! Stosuję bupropion przez rok czasu z dwiema miesięcznymi przerwami. Poddając obserwacji swoje życie na leku, jednoznacznie stwierdzam, że preparat działa, nie jest to placebo jak niektórzy twierdzą i nie jest to sprzęt rekreacyjny. W założeniu ma leczyć, a nie odurzać, czego spora rzesza forumowiczów oczekuje. Lek zacząłem stosować wraz z nadejściem tego roku jako pomoc w walce z uzależnieniem od amfetaminy i po dzień dzisiejszy jestem czysty. Nie mam nawet najmniejszej ochoty, żeby wciągnąć lub w jakiejkolwiek innej formie przyjąć narkotyk, a zaznaczam, że przez ostatnie cztery lata weekendowo od pt-pn, znikał słoiczek po koncentracie pomidorowym, plus jakieś XTC, 2cb, THC. Dziś, to dla mnie nie istnieje. W marcu, po trzech miesiącach kuracji, straciłem sporo pieniędzy i z uwagi na to przerwałem świadomie leczenie, żeby nie popaść w głębszą depresję i to był błąd, bo za jakiś miesiąc sięgnąłem po XTC, wypierając że co tam jedna. Poczucie winy na bardzo wysokim poziomie, nie radze nikomu sięgać po temat podczas terapii farmakologicznej, to mija się z jej celem. Jakoś w kwietniu po krótkim epizodzie depresyjnym związanym ze złamaniem abstynencji, ponownie zacząłem stosować bupropion, aż do lioca, kiedy to wdałem się w bójkę po imprezie. Było to dla mnie bardzo traumatyczne przeżycie. Zaznaczam, że na evencie byłem z nieciekawym towarzystwem, które swoim patologicznym zachowaniem mocno na mnie oddziaływało, gdyż jestem przeciwieństwem takich postaw. Stanąłem w obronie kogoś, komu tak naprawdę sam powinienem przypierdolić. Skończyło się na tym, że oberwał ktoś kto na to nie zasłużył. Przerwałem po tym epizodzie kurację lekiem, bo uznałem że to przez preparat. Nic bardziej mylnego, do czego wrócę za chwilę. Kilka dni po akcji sięgnąłem po THC świadomie, w celu eksperymentu, a właściwie z nałogu. Paliłem przez miesiąc czując się raz lepiej raz gorzej. Lepiej czułem się tylko paląc sam, gorzej z kimś. Ściągałem wokół siebie ponownie ludzi z nieciekawego towarzystwa od którego wcześniej się uwolniłem, będąc trzeźwym na bupropionie. Zaczęły pojawiać się problemy interpersonalne w pracy i w rodzinie. Zdałem wówczas sobie sprawę, że kuracje lekiem przerywałem nie ze względu na niepożądane działanie leku, a ze względu na to, że bałem się siebie, swoich uczuć przyćmionych przez długotrwałe zażywanie narkotyków. Taka jest prawda. Od września ponownie stosuję bupropion, tyle że 75mg i jest świetnie. Znalazłem pracę, mam bardzo wysokie libido, przez co bardzo poprawiły mi się relacje z kobietami, gdzie bardzo mi na tym zależało. bupropion to bardzo silny lek. Substancja dla twardzieli, którzy nie boją się życia. Stosując go, nie ma miękkiej gry. To nie zabawka dla dzieci, a tym bardziej dla niezdecydowanych. Brać solo, dobrać odpowiednią dawkę i być cierpliwym, a gdy bezsenność wystąpi, to połączyć z melatoniną.
  • 5744 / 1173 / 43
Stosuje od miesiąca w połączeniu z paroksetyną i opiopramolem.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1082 / 185 / 0
@london5 i jak efekty? Jest jakiś lęk czy paroksetyna to przykrywa? U mnie tego typu leki nie dawały rady przykryć lęku.
  • 129 / 39 / 0
Brałam przez około 2 lata, wbrew temu co ktoś tam wyżej pisał, zarówno leczył jak i niestety odurzał przyjmowany niezgodnie z ulotką %-D Nie jest to jednak nic specjalnego, nie ma podjazdu do innych stimów, ale do pracy takie nieortodoksyjne branie się nadawało. Niemniej jednak działa znacznie lepiej brany doustnie w zalecanych oficjalnie dawkach, tylko wtedy działanie jest pełne, a nie tylko w postaci chwilowej i wyjątkowo pustej stymulacji. Idealnie nadaje się do rzucenia palenia. Jeśli ktoś funkcjonuje trochę jak osoba z ADHD, którą stimy wręcz uspokajają (np. Ja), to działanie będzie bardziej regulujące nastrój i skupienie, niż dające napęd.
  • 1082 / 185 / 0
U mnie bupropionu pomagał bardzo na skupienie i motywację, ale poza tym że powodował lęk to za cholerę nie podnosił nastroju. Z powodu lęku nastrój raczej się pogarszał. To było moje trzecie podejście do bupropionu i ostatnie, cały miesiąc wytrzymałem ale miałem dość.
  • 90 / 6 / 0
Pierwsze kilka dni było zajebiste, potem zrobiłem sobie dwudniową przerwę podczas której byłem troszkę senny, teraz biorę spowrotem już 5 dzień i nie widzę różnicy względem tych dwóch dni odstawki. Jestem tylko senny i zamulony, gorzej niż przed leczeniem, co się mogło stać?
ODPOWIEDZ
Posty: 2530 • Strona 252 z 253
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Brazylijskie służby znalazły narkotyki na polskim statku. Ponad 100 kg kokainy

Brazylijska marynarka wojenna ujawniła na polskim statku "Polsteam Łebsko" 134 kilogramy kokainy. Narkotyki miały zostać przetransportowane do Maroka. Wiadomo, co dalej z polskim masowcem

[img]
Legalna marihuana tylko w 10 holenderskich miastach od kwietnia 2025

Holandia, znana z liberalnego podejścia do marihuany, wkracza w nową erę regulacji. Już od kwietnia 2025 r. w 10 holenderskich miastach coffeeshopy będą mogły sprzedawać wyłącznie marihuanę pochodzącą od licencjonowanych producentów. To część szeroko zakrojonego eksperymentu, który ma przetestować możliwości stworzenia w pełni legalnego łańcucha produkcji i dystrybucji marihuany. Czy Holandia zakończy epokę polityki tolerancji i otworzy drzwi do pełnej legalizacji? Przyjrzyjmy się szczegółom.

[img]
Narkotykowy proceder w centrum przemyśla przerwany przez CBŚP

Funkcjonariusze CBŚP wspierani przez kontrterrorystów rozbili zorganizowaną grupę przestępczą powiązaną z pseudokibicami, która w centrum Przemyśla „w biały dzień” handlowała narkotykami. Zatrzymano dwóch mężczyzn i zabezpieczono narkotyki o wartości 1 mln PLN. Sprawę nadzoruje podkarpacki pion PZ Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.