Moje ostrzeżenie przed naltreksonem. Stosowałem cykl tramadolu 150mg/dziennie + DHC/oxy, Od ponad 3 lat. Chciałem w końcu skończyć z tym gównem i od psychiatry dostałem naltrekson który używałem kilka lat wcześniej i wtedy wszystko było okej. W poniedziałek rano zacząłem schodzić z tych substancji, w czwartek nie stosowalem już nic. według zaleceń lekarza odczekałem 3 dni przed pierwszą dawką naltreksonu. W założeniu miałem brać 25mg 2 razy dziennie. Ja wziąłem połowe z połowy tabletki(ok 10mg) żeby sprawdzić czy wszystko będzie okej i chyba to mnie uratowało. Po kilkudziesieciu minutach źrenice jak pięciozłotówki, zaczęło się drżenie mięśni, ogromny gorąc ciała, nie dałem rady zmierzyć temperatury ale podejrzewam że napewno powyżej 40 stopni, lało się z mnie jak spod prysznica, drgawki prawie takie jak przy Petit MAL, hipomania, ogromna energia. Ale najgorsze były skręty. Skręty przy odstawieniu opio w porównaniu z tymi na ZS to małe wygłupy. Tutaj poprostu skręca Cię w takie pozycje że aż nawet nigdy nie wiedziałem że tak bardzo się potrafię wygiąć. Przy zamknięciu oczu albo przy położeniu wszystko się nasila, mimo że tylko chce się leżeć to trzeba chodzić, wtedy wziąłem 2mg klona. Zaczęły się wymioty i biegunka taka jakby zwieracz nie działał, wylewało się wszystko na bieżąco. W tym momencie zadzwoniłem pod 911 powiedziałem o wszystkim i że to zapewnie ZS i boje ze się udusze bo jestem sam, w odpowiedzi dostałem że nie wyślą karetki z powodu tego że mnie się wydaje że mam zespół serotoninowy. K****, człowiek na działalności płaci miesięcznie ponad 2000zl na samą składkę zdrowotną a kiedy raz w życiu potrzebuje to jest zostawiony sam sobie.
Zadzwoniłem do znajomego żeby przy mnie przysiedział, wziąłem klona iv, drgawki przeszły, po około 12-14 godzinach się trochę uspokoiło, została wysoką gorączką i dezorientacja, boje się zejść po schodach. Pierwszy raz nic nie ukrywałem przed psychiatrą który mi wypisał naltrekson. Nic nie mówił że w połączeniu z Tramalem może się coś stać. Nawet w ulotce jest napisane że pomogą w odstawieniu leków opioidowych w tym Tramalu. Nigdy nie bałem się że się przekrece tak jak wczoraj. Tak wiec uważajcie przy terapii tą substancją, bo mimo wszystko napewno jest ciekawa i warta spróbowania, mnie osobiście parę lat temu bardzo pomogła, ale to że nawet psychiatra nie wie i może was doprowadzić do takiego stanu jest przerażające

@mdrag12k Przecież naltrekson jest czystym antagonistą MOR. Nie bardzo rozumiem jaki mechanizm miałby stać za wywołaniem przez niego ZS.

Piszesz w drugiej części posta "nie mówił, że w połączeniu z Tramalem może się coś stać", a wcześniej napisałeś, że w chwili przyjęcia naltreksonu byłeś już 3 dni całkiem czysty, więc jak w końcu?

@Vetulani44 Również ja byłem o tym przekonany, dlatego poczekałem tylko 3 dni od ostatniej dawki tramadolu. Podejrzewam że wpływ na to miało długotrwałe codzienne stosowanie tramadolu przez 700dni co przełożyło się na dużo dłuższe utrzymanie w organizmie się po odstawieniu. Jeżeli chodzi o sam naltrekson byłem równie zaskoczony jak Ty. Ale w takim wypadku co mogło wywołać ZS? Myślałem o efektach ubocznych leku. Być może jakieś reakcji alergicznej. Ale jednak ten lek brałem już kilka lat wcześniej. Pomyślałem również o reakcji odstawiennej na opioidy, ale raz że większość DHC/oxy przetrzepałem wcześniej. W internecie znalazłem dosłownie jeden wątek na ten temat. "Zgłaszano występowanie zespołu serotoninowego – stanu potencjalnie zagrażającego życiu – podczas jednoczesnego stosowania naltreksonu/bupropionu z lekami o działaniu serotoninergicznym, takimi jak selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) albo inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SNRI)." W życiu bym nie pomyślał że naltrekson może wywołać ZS. Dopóki sam tego nie doświadczyłem. Dlatego też pisze ten post.

połączono - DB

Niestety nie mogę edytować posta wyżej. Trochę lepiej się poczułem i znalazłem kilka angielskich artykułów na wpływ naltreksonu na zespół serotoninowy:

https://journals.sbmu.ac.ir/ijmtfm/arti ... JMTFM-3991

https://digitalrepository.unm.edu/phrm_etds/24/

Ponadto napisałem e-maila do polskiego komitetu zajmującego się skutkami ubocznymi leków. Narazie brak odpowiedzi, ale napisałem również
Do producenta leku, czyli accordu i wklejam poniżej odpowiedź:


"Mamy ograniczenia w udzielaniu porad medycznych, w tym w zakresie przyczyn i okoliczności, które mogą prowadzić do zespołu serotoninowego. Jednakże przeszukaliśmy dostępne piśmiennictwo naukowe dotyczące Pana zapytania i przesyłam w załączeniu opis przypadku, zawierający pomocne informacje dotyczące Pana zapytania.



• Zespół serotoninowy wywołany naltreksonem

Opis przypadku 41-letniego mężczyzny z objawami zespołu serotoninowego i zespołu odstawiennego, który w ramach uzależnienia od opium stosował jednocześnie naltrekson, tramadol i benzodiazepinę."

W internecie niema za dużo opisanych przypadków ale jednak są, a skoro są opisane w internecie, to w rzeczywistości musiało być przynajmniej kilkanaście takich.

Temat bardzo ważny ponieważ ani w ulotkach nie ma podanej informacji, a też i sami psychiatrzy lubią przepisywać te leki, a od ZS już nie jedna osoba się przekręciła albo zafundowała sobie pobyt na intensywnej terapii.
Zapraszam do dyskusji i być może informacji czy słyszeliście o wpływie naltreksonu na ZS.

Jak dla mnie zafiksowałeś się na błędnej diagnozie. Objawy które opisujesz są normalne przy odstawianiu opioidów. Według mnie naltrekson nasilił zespół odstawienny, a nie spowodował zespół serotoninowy. Śmiem przypuszczać, że 3 dni abstynencji to może być za mało żeby oczyścić organizm po 3 letnim ciągu, stąd takie działanie.

Lekarzem nie jestem, ale osobiście mam wątpliwości co do jakości tego badania o 41-letnim mężczyźnie. Sami autorzy wspominają, że postawili diagnozę ZS przez brak reakcji na benzodiazepiny, i rabdomiolizę. Artykuł zdaje się sugerować, że pacjent był uzależniony od opium i tramadolu, ale podczas interwencji znaleźli benzodiazepiny, więc przypuszczam, że od nich też był uzależniony. Więc mnie osobiście nie dziwi, że diazepam go nie uspokoił. A co do rabdomiolizy, to na moje oko w literaturze nie brakuje przypadków rabdomiolizy po opioidach i naltreksonie, więc to zjawisko też niekoniecznie świadczy o zespole serotoninowym.

Inne rzeczy które jak dla mnie świadczą o niskim profesjonalizmie:
- Nie wiadomo jakie dawki zażył delikwent, ani kiedy je przyjął
- W artykule pojawia się stwierdzenie "One case of SS due to using naltrexone is reported that FDA approved him. (8)", z odnośnikiem "8. eHealthMe-Real World Drug Outcomes. http://www.ehealthme.com" - mnie takie źródło informacji średnio przekonuje
- Błędnie podane daty - z artykułu wynika, że pacjenta przyjęli 13 września, 14 października robili mu badania i wdrożyli leczenie, a 19 września wypuścili do domu
- Błędy językowe w co drugim zdaniu

Wisienką na torcie w tym artykule jest odnośnik do badania, w którym studiowano działanie naltreksonu na straumatyzowanych szczurach, które były w dzieciństwie oddzielone od matki, i którym podawano metamfetaminę

Co do pisania maili o skutku ubocznym - ja bym się wstrzymał jeśli sam sobie postawiłeś diagnozę, i nie masz co do niej pewności.

Podsumowując, ja bym raczej zaufał statystykom, i uznał, że wystąpiło częste zjawisko nasilenia objawów odstawiennych przez naltrekson. Nie przekreślam zupełnie możliwości ZS, ale szanse wydają mi się skrajnie niskie.

Tak jak @up, "Według mnie naltrekson nasilił zespół odstawienny, a nie spowodował zespół serotoninowy." Mi również wydaje się to wysoce prawdopodobne.

Musisz wyjaśnić czy w końcu brałeś ten tramal podczas walenia naltreksonu czy nie. Jak tak to na sto pro masz zespol odstawienny opio, a nawet po tych trzech dniach możesz mieć nasączone receptory po paru latach stosowania