@Diabeu666 nie no beka, jeszcze bym napisał że miałeś gówniany sort ale wszystko wskazuje że mieliśmy ten sam od tego samego V. Nie wiem co powiedzieć...

Ale jaka beka?miałem od pana J. Więc nie wiem czy ten sam sort.
To że na Ciebie podziałało tak a na mnie tak to coś dziwnego?
Na mnie np mdpihp działa vapo tak że jprdl!!!! Sniff czy oral nie ma podlotu.
Znowu apvp czy aphp działa na mnie najmocniej sniffem
W czym problem widzisz?

Nie wchodzi z. Im w dyskusję. On ma tolerke w kosmosie. Na innym forum wyjaśniał nam, że nic nie cpie po pół roku / rok poza benzo i czyms tam jeszcze. Potem się okazało, ,e on nie cpie nic poza benzo i "małymi" ilościami innych ketonów a potem się okazało, że jego najdłuższa przerwa to tak naprawdę może tydzień.

Czy to się nada do kreatywnej pracy przy komputerze nad projektem?

Raczej nie, w takim celu raczej celowałbym w jakieś fluoroamfetaminy.

NEP+rolki+pregab to jakiś boski mix, euforia dojebana można taka latać parę dni, zero porycia, przestymulowania no nic totalne null. Nep zajebisty jak pisałem przedtem 50 mg bez tolerki fajnie klepie i długo trzyma, większe lagi dają już takie potężne ciareczki dopaminowe, że ulalal aż przyjemność rozlewa się po całym ciele. Ja vapo polecam raczej tak pod koniec imprezy, kreacha potem, jak ładnie z folijki (idealnie meth pipa) pogonimy kropelke to szczerze pierdolnięcie jak przy przyzwoitymi piko tylko krótko, ale ja paliłem takie małe dawki naprawdę, jak się spali taką większą to już się człowiek zgubi goniąc za to kroplą
Muzyka na tym cudowna, libido też. Trochę przypomina amfe ale z taką nutką koksu i posypane ketonowym pierdolnięciem, ale to tylko moje spojrzenie na tego kamczyka.

@Lolxd, no właśnie miałem zamiar wypróbować dziś NEPa tą droga administracji (wapo) ale rozpędziłem się i wsypałem wszystko do wody a miałem zostawić końcówke na wapo, no i co, musiałem huknąć

Jak myślicie, jeśli jakieś 1,5 h po sniffie mixu cherry coco z amfą zarzucę malutką działkę nepa to może to być groźne dla organizmu?

Ja w sumie vapo odradzam ogólnie chyba, że ktoś ma dużo benzo i neuroleptyków bo szybko zaczyna ryć. Ciężko jest skończyć na tym nepie jedynie xd długo to trzyma a jak ma się jeszcze jakieś benzo czy pragębę, a najlepiej oba to dni uciekają a człowiek nawet nie zauważy.

Lecz odkryłem dwa porządne mixy jeden powiedziałbym, że genialny nawet.
Pierwszy to duża bombka 4-CMC, ponieważ jest głownie działa na serotoninę i jak bombka zaczyna wchodzić to sniff NEPa wedle uznania, i potem przed końcem czasu działania bombki jeszcze drugi sniff. W moich osobistych odczuciach było to prawie to samo co methylone (bk-MDMA), mój ulubiony rck ale aktualnie nie do zdobycia. Mamy seretonine działanie cały czas z bombki i dopaminowe pierdolnięcie ze sniffa. Część osób nawet nie wie, że ma bk-MDMA i sprzedają to jako 3-CMC czy cokolwiek. Ogólnie działało to wszystko jak taka trochę upośledzona emka z większą ilością dopaminy i speeda i takiej charakterystycznej dla bk-MDMA odklejki śmiesznej, zwłaszcza przy dawkach uderzeniowych. Nie ma tej magii co emka ale euforia już jest naprawdę duża przy takim mixie, no praktycznie jakby, się bk-MDMA brało. To już, jednak może znacznie zależeć od tego kto jakie proporcje sobie zrobi. Ja jeżeli dobrze pamiętam to wrzucałem około 300-450 mg 4 cmc i do tego nepa dociągałem tak zazwyczaj miedzy 50-100 mg, ale to juz był drugi dzień imprezy więc też na to bym wziął poprawkę.

Drugi z mixów w sumie może się łączyć się z pierwszym I NEP całkiem fajnie działa z małymi ilościami kwasa tak 100-200 umq w mojej opini max. Bo jak połączymy pierwszy mix z kwasem jeszczem to mamy bardzo śmiesznego ala candyflipa. Ja ogólnie bawiłem się świetnie dopóki nie stwierdziłem ze dobrym pomysłem będzie obsypać zioło w nepie i tak to palić z lufki do której jeszcze nasypać trochę nepa. W skrócie dosyć mnie poryło i samary z nepem zamieniły mi się na 30-60 min w puste sreberka, więc stiwerdziłem, że w moim pokoju muszą być jakieś złośliwe gobliny xd i przez 30 min prowadziłem pertraktacje z ,,goblinami" w moim pokoju żeby oddały nepa i 4 cmc bo byłem przekonany, że tylko nepowe gobliny mogły coś takiego zrobić bo byłem sam w domu
w przeciwnym razie groziłem im, że zjem 3 kartony na raz (kazdy 205 umq xd) w takim stanie. Nie wiem dlaczego ale groźby podziałały i ,,gobliny" z czasem oddały rzeczy, ale mi już i tak kora musiało nieźle wypiąć bo i tak zjadłem te 3 kartony
I kontynuowałem bombki 4-CMC i sniffy NEPa. O dziwo trip był zajebisty, pamiętam bodyhigh wyjebało w kosmos, czułem się jak rzeka jak wstawałem ale wyrwało mi prawie 2 dni z rzycia xd więc odradzam takie dawki, a zwłaszcza kontrolować ile benzo idzie do tego nepa.
I ja już tego gówna nie jaram xd, lepiej walcie per rectum albo sniff

Szczerze chyba najlepszy mix vapo jaki spotkalem, najpierw porzadny crack I jak zacznie schodzic troche po 30 min dojarax troszke nepa z folijki dopalaic I jakby nas kraxk drugi raz uderzal, faza wraca I jeszve sie wzmacnia. Mam wrazenie ze dxiala synergicznie.