Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1621 • Strona 162 z 163
  • 2082 / 355 / 0
Nic
  • 1021 / 182 / 0
Biorę od paru tygodni 40 mg fluoksetyny, do niedawna z reboksetyną ale dziś wziąłem 60 mg i nie powiem, w końcu poczułem różnicę. fluoksetyna to w teorii najbardziej stymulujący i przez to prolękowy SSRI ale do tej pory tego nie odczuwałem chociaż mam mega skłonności do odczuwania lęku i zwłaszcza fobii społecznej. Dzisiaj jednak mnie te 60 mg pokopało solidnie w pracy, czułem wyraźne pobudzenie ale i niepokój i stres, a aktualnie jest 4 rano a ja nie śpię od pierwszej. Zobaczymy ile to potrwa bo kiedyś czułem coś podobnego kiedy zwiększyłem dawkę fluo ale krótko to trwało. 60 mg to według ulotki maksymalna dawka, ale na ang. Wikipedii piszą o 80 mg że wtedy fluo działa też na dopaminę, a znowu na OCD stosuje się nawet i 120.

Zamierzam długo ją brać bo za często zmieniałem zawsze leki, kombinowałem z dawkami, dokładałem coś i tworzyłem pojebane zestawy nawet po 8 leków (chore), mam tego już dość i chcę wycisnąć z fluoksetyny ile się da. Byle tylko lęk nie był zbyt dużym problemem, bo wtedy będzie trzeba się pożegnać, tak jak dopiero co z reboksetyną.
  • 619 / 115 / 0
@zburzony Te lęki to uboki tymczasowe które trzeba przeczekać może wtedy dołożyć coś na lęki, benzodiapepine?
Zresztą pewnie znasz zasadę jak to wszystko działa, bo trochę tego przerobiłeś. Dlaczego akurat fluo? Ponoć jeden z najsłabszych SSRi
  • 1021 / 182 / 0
@simer44 wymyśliłem sobie fluoksetynę bo brałem ją tylko raz, wieki temu, i chciałem dojechać do dawki 80 mg ale nic z tego, już ją odstawiłem i od dzisiaj nic nie biorę, robię detoks. Dwadzieścia parę lat brałem antydepresanty, długo kombinowałem różne zestawy i miksy ale mam dość, czas odpocząć. To chyba jedyny sposób żeby leki znów zaczęły działać jak trzeba, ogólnie zawsze największym problemem była fobia społeczna i lęki dlatego po detoksie chcę wjechać na sprawdzoną wenlafaksynę i tak zostawić, żadnych więcej pojebanych miksów.
  • 619 / 115 / 0
@zburzony Myślę, że te leki i tak Cie trzymają jeszcze lub nawet trwałe zmiany zrobiły, to faktycznie dobry by był reset. Co poszło nie tak z fluo?
Co na spanie przy wenlafaksynie, mianseryna?
  • 176 / 23 / 0
Ja do fluoksetyny dostałem na sen Mirtazapinę, na drugi dzień po tym samopoczucie dno, zamglone widzenie, lęki, dopamina na glebie. Zamieniliśmy to na kwetiapinę 25 mg i jest bardzo dobrze, sen na poziomie i na drugi dzień nie ma uczucia przyjebiania młotkiem w głowę.
  • 1021 / 182 / 0
@simer44 przede wszystkim większy lęk ale i nastrój średni.
Zrobiłem sobie 4 dni przerwy od leków, chciałem dłużej ale nie dałem rady i wróciłem do wenli 150 mg, czuję że działa trochę jak za pierwszym razem czyli bezsenność i pobudzenie, lęk nadal jest dlatego wspomagam się alprą. Po tych 4 dniach miałem też derealizację i trochę depersonalizację , zawroty głowy ale to minęło.
Kiedyś chciałbym pobrać fluoksetynę w wysokiej dawce naprawdę długo ale to tylko z podkładem czegoś przeciwlękowego.
  • 3946 / 638 / 2117
@simer44 spróbuj kwetę, tak jak wspomina @Saguaro99. Ona działa na receptory histaminowe H1 i adrenergiczne α1. A jeżeli na boku masz mianserynę, to też nie zaszkodzi spróbować - zobaczysz, co bardziej Ci podpasuje.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 18 / 1 / 0
Taka krótka moja historia - lecze się od dawna, unikałem SSRI jak długo mogłem, na Escitalopram zareagowałem źle, na Setralinę też, w końcu miałem zmieniony lek na Paroksetyne, która jako jedyna wtedy zaskoczyła i przestały mnie męczyć objawy mojego zaburzenia czyli zaburzenia lękowo-depresyjne, lęk uogólniony, zaburzenia adaptacyjne ( różne miałem diagnozy, ale pierwsza najbardziej trafna według mnie z przewagą lęku) . Do tego brałem/biorę pregabalinę 2x150, na noc brałem kwetiapinę 25 do 100 mg ale to już max, i niestety dałem się wkręcić w klonazepam ( w ogóle nie odczuwam działania benzodiazepin, senności a nic takiego, może trochę więcej luzu), albo sam się wkręciłem mimo że kiedyś chyba tu pisałem czy po zażyciu pół opakowania w ciągu pół roku jestem uzależniony xD .
Ale dużo różnych nie przyjemnych zdarzeń miałem potem i zacząłem brać ok. 2 mg dziennie, na szczęście ogarnięty lekarz w szpitalu przestawił mnie na clorazepan, z którego bez skutku próbuje powoli zejść. paroksetyna spoko, ale trochę po niej odwalało, do tego wkręcanie mnie przez różne osoby/instytucje/problemy w pracy spowodowały że jakby przestała działać. Potem była Duloksetyna, która po okresie męczarni gdzie nie miałem siły wstać z łóżka całkiem dobrze na mnie działała. Aż w końcu poczytałem o ADHD, obejrzałem jakiś podcast i myślę jak nic pasuje do mnie, zrobiłem rzetelnie badania i wyszło że ADHD mam co może tłumaczyć moje zaburzenia, które wzieły się tak naprawdę z du**, zawsze mnie wkurzało jak lekarz pytał co się stało w życiu, a ja mówię że właśnie nic takiego.
Trochę długa to historia wyszła, więc do rzeczy :
Obecnie zmieniam wenlafaksynę na britellix/fluoksetynę, z powodu zbytniego nakręcenia, potliwości i w sumie średniego działania mimo dawki 300 mg.
Lekarz zalecił jako pierwszy brintellix, ale ma średnie opinie, wiem że nowoczesny lek niby ale nie wiem czy nie lepsza by jednak by był stary Prozac, jako sprawdzony lek. Obecnie czuje się bardzo źle fizycznie - po 5 minutach spaceru nie mam siły, czuję ucisk w klatce piersiowej, ciężko mi się oddycha. Zastanawiam się czy to nie stan przedzawałowy.... Psychicznie nie lepiej jak to przy zmianie leków, mam duży brak chęci do czegokolwiek, odczuwam smutek, niepokój, lęk nie powiązany z niczym konkretnym, może jedynie z działaniami ludzi wobec mnie. Do tego coś na kształt "urojeń ksobnych", ale każdy lekarz wykluczył mi możliwość posiadania schizofrenii. Do tego nadal przyjmuję pregabalinę, clorazepan próbuję zmniejszać, na noc mam zapisaną mirtazapinę, lub w razie trwającego silnego lęku Ranofren.
No i medikinet 3x20 lub 2x20 ( różnie ) .
Co byście bardziej polecali przy moich objawach brintellix czy fluoksetynę ? Bo już sam nie wiem.
  • 2144 / 422 / 0
Kolego, łączysz wortioksetynę, olanzapinę i MPH, na dokładkę dorzucając pregabę i dziwisz się, że źle się fizycznie czujesz?
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
ODPOWIEDZ
Posty: 1621 • Strona 162 z 163
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.