Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4227 • Strona 420 z 423
  • 172 / 48 / 0
16 kwietnia 2024Kiziak49 pisze:
15 kwietnia 2024TooMuchSmoke pisze:
@Lew33x a który to był rok te początki na Grochowie? Opowiedz coś więcej jak możesz w jakich środowiskach sie to wtedy zaczęło rozprzestrzeniać itd. bo ciekawy wątek
Ogólnie uważam że historia narkomanii szczególności ''nowoczesnego heroinizmu'' czyli od lat 90 w górę powinien być osobnym tematem sam chciałem założyć osobny temat ale jakoś tak wyszło że post trafił na mapę heroiny w polsce
To by był ciekawy temat,(i zdecydowanie wart wyodrebnienia) ale w zasadzie moglby obejmowac rowniez czasy odpalu, wlacznie z kwestia jak to naprawde bylo z technologia produkcji, gdzie powszechnie przypisuje sie wynalezenie dwom studentom z Gdanska, a jak sie w tym pokopie, to wychodzi ze przepis na produkcje ze slomy (notabene genialny jesli spojrzy sie na to jak "mimochodem" doczyszcza sie produkt) wyszedl (lub zostal wynaleziony niezaleznie) z jakiejs mniejszej miejscowosci w zupelnie innym regionie Polski.

Co do tego ze brown sie nie wszedzie przyjal - generalnie to byl produkt dla tych, ktorym odpal sie zle kojarzyl (zajechani weterani na dworcu itp) lub tez iniekcja stanowila nieprzekraczalna bariere, z kolei dla ww. to nie byl towar zbyt atrakcyjny, ze wzgledu na cene i co nawet wazniejsze - moc, jak ktos mial tolerancje wyrobiona na kompocie, jeszcze najlepiej wlasnej produkcji to brown ciezko uznac za rewelacje.
  • 54 / 9 / 0
Jesli się nie myle odpał został wynaleziony w okolicach radomia
  • 1 / / 0
Kraków niestety tylko Majeczka w dużej ilości, u mnie dowolnej ale nic innego;c
  • 14 / 1 / 0
Kiziak czy możesz podać źródło tej informacji. Ogólnie kto to wynalazł. Zawsze myślałem ze w Gdańsku
  • 1 / / 0
Na Pekinie nigdy nie było brauna ,po 2 stronie na kinowej mnóstwo ale na Pekinie nigdy
Kojarzę klimaty Warszawy końca lat 90tych. Wtedy największy bajzel był na Centralnym. Szczególnie w okolicy jednego z wejść przy Alejach. Tam był głównie kompot, ale na dworcu szło też kupić fetę (nieraz bardzo dobrą) i browna. Przez jakiś rok działał też taki bazarek niedaleko Emilii Plater w sposób podobny do bram obecnie.
Najwięcej dilerów było wtedy od pekinu przez Rawar po Zamieniecką, mieli też najlepszy towar, ale przez pewien czas brown był dostępny w całej Warszawie. Byli dile na Imielinie, Bitwy Warszawskiej, Ursusie, Starówce i Żoliborzu. Potem ekipy gangusów pogoniły większość handlu z lewobrzeżnej Warszawy. Szczególnie na Ochocie i Mokotowie miejscowe karki urządzały regularne polowania na dilerów i ćpunów.
[/quote]
  • 54 / 9 / 0
26 kwietnia 2024TajsonOG pisze:
Kiziak czy możesz podać źródło tej informacji. Ogólnie kto to wynalazł. Zawsze myślałem ze w Gdańsku
Przeczytalem wrzystkie komentarze pod artykulem historia polskiej heroiny na hyperrral tam dwie osoby pamietajace stare czasy pisaly komentarze na ten temat jeszcze kilka plotek usłyszałem.
  • 3 / / 0
Siema czy ktoś się orientuje gdzie mi pomogą w kato ?
  • 1513 / 184 / 0
Tak BTW, to bajzel kiedyś był w pasażu za domami Centrum, sam tam przywoziłem na handel z mojego miasta, tak co drugi dzień, na zmianę z kumplem, nie mogliśmy się opędzić od chętnych, bo uważali towar z naszego miasta za lepszy, niż warszawski, faktycznie rzadkie gówno. 50 - 70ccm schodziło mi w niecałą godzinę. To była pierwsza połowa lat '80. Kiedyś opiszę zabawniejsze sytuacje. Co ciekawe, po trzeciej czy czwartej wizycie miałem pomocnika, za każdą sprzedaną dychę, dostawał centa, więc był gość, bo mógł odsprzedać połowę, gdy dostawał co dwa dni tak z 5,7 czy czasami 10 centów. Połowę rozrzedzał do warszawskiego standardu, czyli 1:3, sam miał co grzać, miglanc i jeszcze przed powrotem zabierałem go na obiad do "Matysiaków" na Świętoktrzyską. Ciekawe, czy ta knajpa jeszcze istnieje, wówczas jedzenie tam było znakomite, a jestem bardzo wybredny.
Dodam jeszcze, że warszawski towar był mocniejszy trochę od tzw "ćwiary", 1ccm tak o 20%, mój cent, to były tak ze trzy ćwiary, świeżak, gdy nie uważał, to mógł narobić sobie kłopotów, ale takim i małolatom nie sprzedawałem.
  • 455 / 44 / 0
Jesli chodzi o hel w PL to mam wrazenie ze jeszcze w latach 90tych tymi tematami ogolnie zajmowali sie ludzie z IQ troche ponad 100 i rozrozniali grupy subtancji itp itd, emka, feta, kwasy, ziolo normalne, koks jak drogi to tez lepszy. W miare dbano o jakosc, nie bylo ketonow jeszcze, malo syntentykow. Teraz chyba tymi tematami zajmuja sie ostatni idioci jak jakis Robert RSTurbo1110 z pralki, ktorzy na wszystko co wyglada jak szklo mowia krysztal XD a jak sie pytasz czy 3MMC czy 4 czy jecze nie daj bog alfa albo cos innego to patrza jak na kosmite. Chyba brak dobrych chemikow na miejscu, bo i prekursorow mniej, poza tym tak sie rozwinal rynek RC i syntetykow ze to zniszczy jakikolwiek porzadek. Nitazenes wjezdzaja juz do PL. Noi dla takiego debila delira o IQ rownym swojej pralki sprzedajac syntetyczne opio bedzie myslal ze proch to proch a hera to strzykawa i dno XD. Naprawde wiekszosc ludzi i tematow z ulicy to kompletni kretyni w zakresie chemi, grupy substancji czy czegokolwiek. Poza tym jak sie uchowa jakis chemik to w tej dobie inwigiliacji i technologii, latwosc wpadki rosnie lawinowo, a o tym ze ktos sprzeda to przeciez sprawa jasna. Najgorsze chyba przed nami, bo wzrasta poziom lęku , samotnosci i depresji u ludzi a zyjemy w czasach pogoni za szczesciem i hajsem. Naturalna sila rzeczy ludzie beda szukali ulgi i maja do tego pelne prawo.
  • 54 / 9 / 0
To prawda weźmy na warsztat to że ludzie myślą że to co sprzedaję się jako mefedron to prawdziwa emka a to zazwyczaj inne ketony nam 3 cmc 3 mmc itp. Zauważmy również że o małej wiedzy ludzi na ulicy z zakresu chemii świadczy to że więkrzosć ludzi nie zna nawet syntezy metkata nie mówiąc już nie mają pojęcia o jego istnieniu. Mam jeszcze do was pytanie jak u was w okolicy wygląda sprawa z fentem bo wszędzie w telewizji o nim pierdolą a u mnie nikt o tym nie słyszał
ODPOWIEDZ
Posty: 4227 • Strona 420 z 423
Newsy
[img]
Wezwał karetkę, bo skończył mu się alkohol

Mieszkaniec gminy Jarocin zadzwonił na numer 112 i prosił o przysłanie karetki, zgłaszając niepokojące objawy. Na miejscu okazało się, że potrzebuje nie pomocy, a... alkoholu. Za "usługę" zapłacił 500 złotych, ale w zamian nie dostał ani kropelki.

[img]
Zażył narkotyki i rozwoził pasażerów. Skandaliczne zachowanie kierowcy MPK

Kierowca poznańskiego MPK pod wpływem narkotyków jechał miejskim autobusem. W czwartek pasażerowie linii 171 poinformowali służby o dziwnym zachowaniu mężczyzny. Autobus został zatrzymany w centrum Poznania. Z relacji pasażera wynikało, że kierowca nie zatrzymał się na kilku przystankach, a jego reakcje były opóźnione.

[img]
USA: Popularność zioła rośnie. Czy branża alkoholowa jest zagrożona?

Amerykanie coraz intensywniej używają marihuany jako substytutu innych używek. Analitycy donoszą o nagłym wzroście konsumpcji konopi indyjskich jako alternatywy dla alkoholu w 2024 roku.