o kurde, kupiłem tą fresh bombe strong w vape shopie, wziąłem troszke na języczek żeby zobaczyć smak (zakładam 2,5ml) po 2h w domu wypiłem 37,5ml będąc sceptycznie nastawionym. Po godzinie jak nie wchodziło myślałem że już chuj z fazy, aż tu nagle załączyła się typowa THC faza ;) po pół godziny rozkręciło się tak, że było aż za mocno xD trzymało z 4h. Tego samego dnia z wieczorkiem do oglądania streama wypiłem 30ml, i miałem idealnie mocno jak po wiaderku, tolerki na mj nie mam. Następnego dnia, wystarczyło na kolejne 30ml i dorzutke 20, więc butelka niby ma 100ml a wyszło coś koło 120, same plusy hehe. Dodatkowo w działaniu jest jak dobrej jakości jaranie, jednoczesnie psychodeliczna i wbijające w fotel, a w dodatku praktycznie zero schiz, a ja na nie jestem bardzo podatny, dlatego tak rzadko palę. Ogólnie jak za 6 dych to wychodzi mega, szczególnie jak ktoś nie ma dojść albo boi się przypału, w tym wypadku przecież prawa nie łamiemy :D
Teraz ciekawi mnie jak wypadnie greenoucik ale niby sativka, bo jedyne co mnie denerwowało to to że połowe tripa spędzałem w łóżku, a szkoda bo kreatywność podkręcona o 300%, można by było jakieś fajne treści na tym wypluć.

Fuzja - D5
pewnie już dawno po czasie, ale po prostu odmierz sobie 30ml w przypadku tego stronga od dutch therapy i fajrant, to 0.3% jest mocno umowne i liczenie w ten sposób nie ma sensu


edit: sorki za post pod postem, zabiegany dzisiaj jestem, prosiłbym o scalenie

Wydawało mi się, że zakażą sprzedaży shotów konopnych, ale nadal się rozkręca się interes. Produkt na krawędzi prawa. Aż dziwi mnie to, że nastolatki tego nie kupują i nie piją w szkole, jak monsterków. Jest to gotowy produkt do zażycia zadawalającej ilości THC, biorąc więcej niż zalecana jedna dawka.

Mi się to przejadło szybko, ale ogólnie nie jestem fanem fazy mj.
Fajne te szoty są do słuchania muzy ale jest duże ryzyko nadużywania . A takie 10 ml to nie w pizde nie w oko
Wolę nie kupować niż robić butle 90 ml w 3 dni i leżeć na kanapie .
Nic mi nie daje ta substancja oprócz poprawy humoru . Pogłębia tylko moja anhedonie i lenistwo .
A jak zejdzie to człowiek wymemlany gorzej niż po chlaniu.

Właśnie wypiłem w sensie półttirej godziny temu ćwierć butelki tego nowego greenouta freeze cośtam i mimo że jeszcze 1.5 miesiąca temu miałem ostry cug na hhc-p to jak sceptycznie byłem do tego nastawiony bo myślałem że tolere wybiło to mimo to czuje że jest aż za mocno, ale wyjebane pije sobie kustosze w Białowieży najarany olejkiem, pewnie wszyscy zazdrościcie mi tego stanu, zamienilibyście sie ze mną przynajmniej dopóki nie wytrzeźwieję.

Ostatnio kupiłem i właśnie próbuję Space Out Green Rock, ponoć ma 1725mg na porcję i 20 porcji, czyli 34500mg na butelkę. Wychodzi, że w butelce 690mg THC. Wypiłem najpierw przed zmianą w pracy 30ml, i weszło mniej więcej godzinę po clock inie. Byłem spokojny w chuj i nic mnie nie irytowało, więc znośnej się pracowało, a czasami jak miałem krótkie przerwy zauważałem, że jestem zjarany xD. Ale podczas robienia roboty nie zauważałem tego, nie miałem też żadnej paranoi. Po pracy wypiłem około 40ml, i no fajne działanie, zdecydowanie inne od zwykłego palenia zioła THC przez inne kanabinody. Ale też ze skutków ubocznych złapało mnie nagłe uczucie zimna, może to skutek wysokiej dawki CBD?