Cześć, czasami zdarzy mi się odkurzyć coś białego w okolicach 50 zł/g
Praktycznie za każdym razem mam innego dostawce. Ja odkąd spróbowałam byłam za każdym razem przekonana, że to meta tylko inaczej gotowana. Potem zaczęłam przeglądać forum i analizować to wszystko i doszłam do wniosków, że za każdym razem działa to trochę inaczej, raz mam słowotok mocny raz mniejszy, raz chodze skacze i jestem ruchliwa a raz chilluje bombę…
Tak więc ostatnio dostałam coś innego niż dotychczas. A skoro juz przemyslalam ze kazde dziala troche inaczej stwierdzilam ze bede je opisywac. Takze prosilabym o pomoc w identyfikacji substancji ;)

Krysztal mleczno przezroczysty
Nie splywa
Lekko szczypie w nos
Nos bardzo drożny, nie klei się normalnie mozna oddychac
Klepie na max 2h i trzeba znowu
Troche skurcze miesni mimowolne
Zucie gumy caly czas bo inaczej sie nie da
Slowotok
Brak wyjebanych zrenic (ale ja ogolnie rzadko mam, chyba raz mi sie zdarzylo miec wieksze niz normalnie)
Wyjebane tętno srednio ok 130BPM
Klei sie do karty jakby zanurzyło sie karte w mące normalnej (nie wiem jak to nazwac) kruszy sie wlasnie na taka make
Raczej szkla tam malo bo nie swieci sie jak psu jajca

Hej, kupiłem coś, co miało być koksem, jest ktoś kto jest w stanie mi powiedziec co to jest? Jest to w krysztale, przezroczysto-białym. Kruszy się jak każdy inny kryształ. Smaku nie ma, w zapachu lekko chemiczne. Kryształy podłużne drobne. Wziąłem z tego jedna naprawdę mała kreskę, czuje lekkie pobudzenie, albo bardzo dziwne, na głowie prawie nic nie czuje.

Najważniejszego nie ma... Jakie dawki !?

Kupiłem 10g mj po okazyjnej cenie (xd) która okazała się niestety maczanką! wiem że zdiagnozowanie konkretnej substancji graniczy z cudem, ale ciekawość mnie rozrywa co takiego paliłem przez tydzień, więc może ktoś to przeczyta i napisze amfiuuuut7447738299bbc jak w mordę strzelił, na co gorąco liczę
Opis:
Substancja działała głównie euforycznie, uśmiech nie schodził mi z twarzy nawet kiedy samo doświadczenie zmierzało w krzywą stronę, typowa dla mj suchość w ustach, spadek cukru, substancja działała z wyraźnym opóźnieniem, ładowała się dopiero po kwadransie, cevy godne Hieronima Boscha tyle że w syntetycznej formie czyli połączenie H. Boscha i gry undertale, mocna presja na kolejnego buszka, największym minusem substancji był jej potencjał do rozwoju nerwicy, dzień po stosowaniu czułem irracjonalny stres, haj trwał przez jakieś ~ 3h. Podkreślę że profil działania był dość płytki głównie euforia, wzmożone skupienie, lęk i ogólne nietrzeźwe roztargnienie, czyli dość wąskie spektrum działania, przy dużych dawkach działanie nie ulega znaczącym zmianom, nadal pusta euforia bez większych atrakcji, substancja płytka acz wzbogaciła niewypowiedzanie tydzień mojego życia.
Nabijałem pełną lufę zazwyczaj, co jak co ale vendor ciężkiej ręki nie miał, co do tego przynajmniej

Witam. Jak każdy wie lata ostatnio dużo ścierwa które nazywane jest kryształem. Jeden z tych specyfików który wpadł mi w ręce się przypodobał. Wiem że po samym zdjęciu I opisie działania ciężko będzie stwierdzić co to dokładnie (tu jest zdjecie tego [ external image ] ). A więc kryształy były średniej wielkości i byly one biało przeźroczyste. Cena była 70zł/g. Jak na pierwsze spotkanie z tym czymś trochę mnie poniosło i wziąłem 6g. Mieliśmy to na 3 osoby (ja i znajoma którzy z krysztalem doczynienia nie mielismy, oraz znajoma co troche juz w tym siedziała). Ostrzegala nas ze najlepiej przed rozpoczęciem jest zaopatrzec sie w gumy (klasyk) i wode bo nie dosyc ze strasznie pali w nos to przy splywie pali w gardło. Zaczęło się od kresek po około 80mg. Mocno gryzło w nos, ale ja i znajoma nie odczuliśmy przy spływie palenia w gardle. Uczucie na bani bylo bardzo przyjemne, totalna gadatliwość, chcialoby sie opowiedziec cale swoje życie. W około 7 godzin przerobiliśmy 2g i było zajebiscie. Potem gdy znajoma poszła na chatę i zostawiła nas nowicjuszy kryształu samych, napisałem do ziomka co był już w zaawansowanej fazie brania tego. Z nim przerobiliśmy poszło już hardcorowo. Gość pokruszył towar i zrobił 3 kreski z chyba 250mg jak nie więcej. Ja powiedziałem że dla mnie to za duża dawka jak na pierwsze doświadczenia, ale on powiedział że za mniejsze się nie łapie bo to sensu nie ma. Po wzięciu tego potwora na początku nie było tak źle, po chwili weszła lekkie odrealnienie, myślałem że będzie to dawka po której totalnie przedawkuje, ale żadnych mocnych złych skutków nie było. Po około półtorej godziny naszło nas żeby wziąć jeszcze jedną. Ale moja znajoma miała straszny słowotok, i wyglądała na odklejoną więc powiedziałem że ominie teraz kolejkę bo się bałem że to może być dla niej za dużo. Po kolejnej takiej kresce odrealnienie było trochę większe niż po 1 takiej dawce. Znowu gadka i zajebisty humor. Po około godzinie wróciliśmy ze znajomą na chatę. Posiedzieliśmy razem niecałe 20 minut i postanowiliśmy że weźmiemy kolejną kreskę, tylko że tym razem znowu z około 80mg. Poczucie było git. Po około 3 godzinach udało nam się zasnąć. Na rano zjazd nie był taki mocny, było czuć lekkie przygnębienie i brak chęci do robienia czegokolwiek, ale to może być też dlatego że spaliśmy tylko 3/4 godziny. Po pytaniu co to było odpowiedz była "kryształ" ale dokładniejszej odpowiedzi nie dostałem. Poczytałem trochę i najbardziej podchodzi mi że to 3mmc, ale wolę też się zapytać ludzi tutaj.

@JaroMasakra
uuu.. 3MMC, zacne 3MMC, ale smaka narobiłeś ;X
piękne kryształki, i ta euforia, mmm..

Wygląda mi to na kryształ mety ehhh... A euforia była mocna na wejściu?

Z jakiego regionu PL jesteś? Wiem że na Pomorzu lata kryształ mety za grosze i w Zagłębiu.

Aż się wzruszyłem, jak zacytowałeś mój pierwszy wpis, który zapoczątkował ten skądinąd patologiczno-edukacyjny wątek na forum.

Niech ta historia trwa, ćpuny adepty pytają i otrzymują rzetelne odpowiedzi


ESSA!

Ja raz w życiu brałem pomarańczową metę trzymało całą noc momentami w kiblu jak sikałem musiałem brać głębokie wdechy bo taki spid rano zero zwały normalnie z ziomkami gadaliśmy, oczy trzy czwarte ponad praawie,, a była to crystal meth xD

To co opisujecie to metafedron jak euforia trwała około godziny.