Jeśli chodzi o inne substancje i lata 90te była jeszcze feta na słomki. amfetaminę kupowało się na setki (100mg), w słomce był 1g i po prostu dil odrywał sobie setkę gdy potrzebował. Jakość towaru od panów z Pruszkowa była wtedy taka, że na gramie to można by chyba robić tygodniowy ciąg. Wszystko wtedy było praktycznie dostępne od ręki (feta, kwasy, koks, grzyby, hera, zioło - no co tylko człowiek chciał) i w zajebistej jakości.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Z tego co przedstawili w Alfabecie Mafii, produkcją amfetaminy zajmował się głównie Wołomin. "Zatrudnili" jakąś chemiczkę (albo małżeństwo chemików), którzy robili najlepszą amfetaminę na świecie - jak Heisenberg metę w BB.
Większość towaru szło na eksport do Szwecji. Chemiczka zmarła na raka.
12 września 2019jezus_chytrus pisze: ^
Z tego co przedstawili w Alfabecie Mafii, produkcją amfetaminy zajmował się głównie Wołomin. "Zatrudnili" jakąś chemiczkę (albo małżeństwo chemików), którzy robili najlepszą amfetaminę na świecie - jak Heisenberg metę w BB.
Większość towaru szło na eksport do Szwecji. Chemiczka zmarła na raka.
Oczywiście było też kilka innych większych grup w Polsce, które z Pruszkowem co najwyżej współpracowały, ale dlatego, że mieli w tym interes, a nie dlatego, że się bali.
Wracając: Pruszków mógł brać hurtem towar od Wołomina (pieniądz nigdy nie śmierdzi i nie wierzcie w to, że ktoś nie będzie z kimś robił interesów bo go nie lubi), aczkolwiek swoich chemików też mieli.
W Alfabecie Mafii jest sporo bajek, przekłamań i koloryzowania, które dopiero wychodzą po latach (nie mówię akurat o wątku pani chemik). Ogólnie temat rzeka, a niespecjalnie ten wątek się do tego nadaje. Przyjmijmy, że po prostu w tamtych czasach był w Polsce zajebisty wład, bez ustalania kto z kim, kiedy i dlaczego :)
Takie to były czasy w naszym kraju - istniał czysty dziki zachód, a grupy przestępcze, dragi i przemoc były obecne praktycznie wszędzie. Bycie gangsterem było na tyle popularnym zawodem, że chyba każdy kto dorastał w blokowiskach w tamtym okresie znał co najmniej kilku tzw. chłopaków z miasta i wiedział co na tym mieście się "dzieje", niekoniecznie zajmując się tym biznesem. Jeśli w latach 90 ktoś zajebałby Ci samochód policja spisałaby protokół (albo nie) i z góry powiedziała, że go raczej nie odnajdą, niespecjalnie to kryjąc. Natomiast jeśli znałeś odpowiednie osoby Twoja własność odnalazłaby się w przeciągu kilku godzin. No cyrk
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Pozdrawiam, może w następnym roku uda się coś uhodować własnego.
*
No, w złą stronę poszedł świat. Najpierw w późnych 70 a potem gdzieś w 90. Teraz mamy najchujowsze czasy ever patrząc kulturowo. Wszędzie plastik, chemia, antybiotyki i walka z państwem. Chujówka.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.