Jak ma podstawy, a Oxy77 raczej ma to 4 paczki bez problemu. Stary dziad kiedyś pisal, ze dostawal dziennie 4-6 AMP. dolarganu z PLB, to wychodzi jakby przychodzil tam nawet co tydzień 3-5 paczek po 10 AMP. Jak raz na 2 tygodnie to 2 takie recepty lekarz wypisuje albo się nie pierdoli i pisze 6-10 paczek na jednej od razu, dawkowanie jest ważne dobrze wypisane.

To było tak: miałem dostawać 2 paczki ampułek po 10szt, 100 mg/2 ml, na 2 tygodnie. Oczywiście nie wystarczało i zjawiałem się po 10 dniach. Obie lekarki, zresztą bardzo ładne siksy, tak między 28 a 30 lat, krzywo na mnie patrzyły, jedna nawet któregoś razu kazała przyjść za trzy dni, żeby były równe dwa tygodnie.
Niestety musiałem wspomagać się zakupami od "babci " co biło w kieszeń.
Dolargan nie nadaje się na dłuższe ciągi, gromadzi się szkodliwy metabolit petydyny, o spidującym w nieprzyjemnym sposobie działaniu.
Gdy zmieniłem z konieczności PLB, (poprzedniej nie przedłużono kontraktu), to nowy lekarz, bardzo fajny zresztą, stary wyjadacz, pracujący niegdyś w wojsku, chwycił się za głowę i stwierdził, że 8 miesięcy na Dolarganie, to stanowczo za dużo.
Chodziło mu właśnie o zatrucie metabolitami.
I zaczął mi przepisywać MST 100. Ale to już inna historia.
Co do rozpuszczania tabletek Dolarganu, to nie ma z tym żadnego problemu, nie powstaje żaden glut, wtedy nie myślano jeszcze o inwencji ćpunów.
Tabletki były w gramaturze 25mg i 50mg i jeśli nie były przechowywane w ekstremalnych warunkach, to są zdatne do użycia przez długie lata.
Często w latach '80 korzystaliśmy z takich, wiekowych znalezisk.

dzis pierwszy raz w zyciu wzielam dolcontral... 50 mg. boze co za uczucie, najpierw jakby takie mrowienie w gardle lekki wjazd - nie tak nachalny jak przy morfinie, i troche mieni mi sie w oczach wzielam 3, raz jedna potem 100mg w ampulkach 2. za drugim razem myslalma ze mi sie cos stanie, jak ja sie ciesze ze mam do tego dostep, drogie jak ch.... ale warto zwlaszcza ze znalazlam sobie zrodlo! jestem tak uwalona i szczesliwa ze masakra, petka bedzie konkurwac z majka...chociaz teraz czeka mnie 3 tyg na transtecach najslabszych :((((

//edit caly czas czuje tęczę w glowie, zloty piasek przed oczami, i dotykanie różą po plecach, morfina mnie tyle nie trzyma...

[mention]Kometha[/mention] szkoda, ze nie jestesny razem, ale niestety tak wyszlo. Mialas już operacje? Dostajesz mocne opio na swoja dolegliwość? Kiedy zaczynasz 3 tygodniowy kurs? Pytalem kumpla zolnierza na silce to rzeczywiście po kursie osoby z wyższym wyksztaleciem otrzymują od razu stopien kaprala.

ja mam dobra pania doktor ( lekarz rodzinny) ktora przepisuje mi 20amp dolcontralu na 10dni czyli mam 2amp/dzien. wale po kablu wejscie swietne co milo mnie zaskoczylo. pieresze podejscie bylo domiesniowo i lipa. MF wale po kablu od jakiegos czasu. fenta mialem w plastrach i w tabsach. gdybym mogl miec fenta do podania iv byloby swietnie..

A na mnie nie działa prawie... Walnąłem iv 1 AMP 50, coś tam, gdzieś tam, ryj zaswędział i faza jak po pół paczki thio. Dowaliłem drugą, znów prawie zerowy wjazd... Bez tolerki. Hmm, jakaś mutacja metaboliczna, czy co? Inne opio działają tak jak trza.

ja teraz wale 1,5amp czyli 150mg dolcontralu kosa niesamowita.. mf nie ma podjazdu do tego

Hej, jaka jest cena tych ampułek "na ulicy" (dolcontral, 50mg/ml)

Ampa nawet do 60zl z tego co slyszalem. Jednak na ulicy tego nie dostaniesz, jedynie w PLB lub jak masz lekarza rodzinnego co pisze takie leki. A na 100% Dolcontral 10x100mg kosztuje niecale 20zl. Dziwie się, ze z rynku zginal oryginalny Dolargan a został Dolcontral.

A Ty [mention]Kometha[/mention] dostajesz ta petydyne na swoje dolegliwości od lekarza czy kupujesz za wyżebrane pieniądze dalej?

-------------------------

@Machro , masz wyżej napisane przez @walas902 , ze dostaje Dolcontral normalnie od rodzinnego, zapytaj go co i jak. Proszę o scalenie admina/moda, bo nie mogę już edytować wcześniejszego postu.

Scalono. taurinnn

Można to dostać na ulicy ja kiedyś kupiłem to AMP 100chyba 15zl kosztowala