Chuja odtruc to jedno, nie wrócić drugie.
Chcec na opio może wyskoczyć zawsze bo jest poprostu zajebiste i pozwala odciąć się od tego matrixa lepiej niż alkohol.
To jest problem i to wielki problem na narkomana szczególnie aktywnego w politytoksy

Cześć,
Przeczytałem większość poradników na tym forum. Chciałem również iść na terapię substytucyjną, ale odpowiedź brzmi: "Najpierw szpital - muszą Pana ustawić a potem do nas" (aż mi się ciśnie na usta skoro miałbym iść na detox do szpitala to po chugona mi potem terapia substytucyjna?
Brałem oksy pod ilości 400,500 a i 600 się zdarzyło. Obecnie jestem na 120mg (schodze około 10-20% co 3-4 dni. Zasadniczo chce zejść z tego sam.
Mój psychiatra właściwie mówi mi wprost "ja się w terapię substytucyjną nie bawię, tylko skierowanie na szpital" Czyli kółko się zamyka.
Szpital jest o tyle problematyczny, ze ze względu na terminy i zajętość łóźek mogę pominąć bardzo ważną uroczystość rodzinną.
I teraz tak. Generalnie lekarz jakby 'troszkę' mi pomógł (tzn. przyjął do wiadomości, że szpitala nie chce).
I dał mi dodatkowe leki, o które poprosiłem, a poczytałem z neta, że mogą pomóc.

Pregabe 75mg 1-0-1 (biore 1-1-1)
Tramal 50mg (1-1-1)
+standardowe jakieś tam co biore Welbox, Brintellix Ketilept.

Skoro jestem na dawce 120mg to jak rozumiem najgorsze przede mną (gdzieś, ktoś mi mówił, że przy 30 mg to można po ścianach chodzić).
O jakie inne leki mogę spróbować go poprosić, żeby zminimalizować skręta. W trakcie tego detoxu muszę być w pełni funkcjonalny więc "weź L4 na tydzień i wariuj nie wchodzi w gre).

Wiadomo, że nie wypisze mi wszystkich leków, ale skoro wcześniej zgodził się na tramal i prege to może i teraz przy czymś dodatkowym pomoc.

O co prosić? O jakie leki i iw jakich dawkach prosić, żeby przeżyć skręta.
I czy faktycznie te małe dawki są najgorsze'przychodzeniu?

teleport do właściwego wątku - /Merx

Zapomnij, że po takich dawkach jak to twój pierwszy skręt znajdziesz takie leki po których będziesz funkcjonował. tramadol ci złagodzi skręta ale w większej dawce, pregabalina też da ulgę ale na pewno nie pozwoli funkcjonować jak na oxy czy normalnie haha nie licz na to.
oksykodon jest paskudny już morfina po jest lepsza ponieważ oxy ma krótki T1/2 i można go dorzucać często co odbija się na receptorach a później skręt jest okropny ale sam się przekonasz albo będziesz brać dalej bo nie poradzisz sobie z przytłaczającym wpływem braku substancji w krwi.
Na skręcie dbaj o nawodnienie i poziom elektrolitów.

Dzięki za "podniesienie na duchu" ale może i takie informacje sa potrzebne.
Kiedy pojawi się ten skręt? Przy jakiej dawce?

No i post nie odpowiada na pytanie:
Czy jest jeszcze jakiś lek, który może złagodzić skręta?

I kolejny wątek:
Mam jeszcze na stanie buprenorfine w postaci plastrów transtec, któe mógłbym ciąć i pod język. ale przy jakiej dawce oxy można by je wrzucić?

I kolejny:

Jak wygladają te magiczne 2 tygodnie w szpitalu przychiatrycznym, które mają mnie 'ustawić'. Co to oznacza w ogole.

Siema.
Waliłem oksy przez około 12 dni. W dawkach 120-200mg dziennie. Jestem na ssri i pewnie stad moja zwiekszona tolerancja
Dzisiaj moj 3 dzień na czysto. Nudnosci, poty, bóle brzucha i te jazdy w głowie. Jakieś odrealnienie, senność, lęki. Teoretycznie jak długo może to potrwać?
Moge sobie załatwic recepte na wszystko, wiec jakies sugestie?
Wiem, że to nie był długi ciag. Rok temu mialem podobny na Tramalu ktory trwal 2 tygodnie. Wtedy walilem dawki 1.2-1.5g. Poskrecalo ale przeszlo po 4 dniach

Nie próbujcie szukać jakiegoś magicznego środka, niestety wyjebało się i teraz trzeba z tego wyjść najlepiej jak najbardziej na trzeźwo, żeby świadomość pozostała aby więcej się w to nie pchać.

Widzę, że użytkownik już jest zbanowany. Ale no cóż chciałem mu odpisać, że jesteo pomoc oceniam na 0. Kazdy kto się wjebał wie, że się wjebałe. Rozmawiamy o tym o co poprosić lekarza, jeśli sami schodzimy z dawki i chcemy zminimalizować skręta. Mi obecnie z z dawet nawet pod nawet 500 udalo mi sie zejsc do 80. Schodze od 3 msc. m/w 10% co 3-4 dni. Teraz wiadomo - jest trudniej bo jak np. bralem przez 4 dni 100 i teraz biore 80 to to jest 25% a nie 10. Ale jestem zdeterminowany. Szukam jedynie porady od ludzi na forum o co mogę poprosić lekarza psychiatrę, żeby zminimalizować objawy odstawienne ?

Edit
Nie dokończyłeś posta nie wiem o co chciałeś poprosić lekarza , nie wiem choć się domyślam

Spiaca

Tak dokładnie o to mi chodziło. Dziękuję "Spiąca". Nie wiem czemu wkleiło mi tylko część posta, bo go przeklajałem. A wiec tak - chodzi o co poprosic zeby brac zeby zminimalizowac objawy odstawienne

scalono - nv13

(jeżeli to nie ten dział to prośba moda o przeniesienie, ale akurat chyba trafiłem z postem w dobry temat) Pewne kwestię/zarzuty będę tu nie bieżąco zapobiegawczo odbijał by skrócić dyskusję do samego meritum.

Short story. Walę kodę gdzieś od 7 lat, dawki 4 razy 16 tab w dawkach podzielonych dziennie (minimum te 480 mg kodeiny codzienie leci.). Przerwy max 3 dniowe, których przez te lata było może z 10.

Chcę to odstawić do 0. Od kilku dni zredukowałem do max 240 mg dziennie. Nie mogę sobie pozwolić na L4 (ważna i odpowiedzialna praca). Ale też pracuję zdalnie więc mogę leżeć z kompem w łóżku i nie muszę "wyglądać" reprezentatywnie na okres detoksu. Od 2 lat na stałe przyjmuję pregabalinę 2 x 150mg dziennie + Bioxetnin (fluoksetyna) 20mg dziennie na zaburzenia leku wolno płynącego i uogólnionego. (wiem, albo ćpanie albo leczenie, ale to forum wielokrotnie pokazuje, że życie pisze własne scenariusze.

Podczas odstawki najbardziej dokucza mi bezsenność, ból łydek, nóg pleców i deprecha.

Do dyspozycji mam takie leki:
1. Clonalepam 2mg z 60 tabletek (nie jestem wjebany w benzo, zdarzały się wyskoki zjeść paczkę w tydzień, ale bardzo rzadko i teraz leki podczas detoksu będzie wydzielać mi partnerka (tolerancję na clona obecnie mam 4mg - tzn przy takiej ilości normalnie funkcjonuję i ogarniam i życie, i pracę i nic po mnie nie widać (choć dawkę taką zażywam gdzieś od3 dni, wcześniej benzo z 3 miesiące tem (xanax 2mg x 5 szt). Może mam przeorane GABA bo duzo piłem w swoim czasie.
2. Wspomniana wcześniej Pregabalina
3. Mam tramal 150 mg, nigdy go nie ćpałem bo nie lubię, nawet nie stosowałem w ciągu ostatnich 5 lat ani razu, ale może jakoś w początkowym okresie da się nim zastąpić kodę i pomoże na ból pleców i nóg na skręcie?

Prośba o propozycję rozpiski wyżej wymienionych leków na czas detoksu (5 - 10 dni) i może trochę dłużej.

Dodam, że muszę ogarniać w tym czasie, nie mogę się całkowicie znokautować klonem i przespać kilka dni (żona, praca, dzieci itd.)

Bardzo proszę o propozycje rozpisek ww. leków. Wiem, że swoje przecierpię (przerabiałem to), ale pewnie nie będzie tak źle jak przy oxy (miałem ciąg na oxy z 4 lata temu, ale od tego czasu tego nie ruszam)

Uprzejmie proszę o pomoc.

teleport do właściwego wątki + poprawiono czytelność postu /Merx

Przy odstawieniu opioidów nie stosuje się żadnych benzodiazepin to sobie zapamiętaj.

I nie stosuje się środków silniejszych niż te których detoks dotyczy jak ty chcesz zastąpić kodeinę tramadolem to jak ładować się z deszczu pod rynnę. Bo to też lek opioidowy.

Na ból kup sobie lek z ibuprofenem i łykaj co około 5 godzin max dawkę i jakoś wytrzymaj te kilka pierwszych dni.
Wrzucaj pregabaline po 300 mg na raz 2x dziennie i na wieczór żeby łatwiej przetrwać noc i to tyle możesz dołożyć DXM w małej dawce pić dużo rumianku jeść czosnek i imbir to ci pomoże ale nie pozwoli przejść przez to bezboleśnie i powodzenia.

Dziękuję "PolskiLen" za uwagi. Prosiłem o rozpiskę z tego co mam, jako osoba zdecydowana to brać, bo pomogło w przeszłości (choć i mój stan wjebania w opio był uwzględniając obecną sytuację...raczkujący).

A nie rady co i czego nie brać w sytuacji, gdy wskazane medykamenty są w powszechnym użyciu w sytuacjach analogicznych, albo za rady tupu np. pij rumianek na detoksie jak 6 lat żarłeś kodę w dawkach 960m+...zostawmy to, nie ten etap.

W okresie rekonwalescencji po detoksie będę pił tyle rumianku, ze zostanę jego ambasadorem na świat, ale aktualnie nie czas na to. DXM odpada, trzęsą mi się po tym ręce nawet po najniższych dawkach. Powyższe rady traktuję z szacunkiem, dziękuję że się zaangażowałeś i wykazałeś inicjatywę. Ale i traktuję twoje rady z rezerwą spowodowaną tym, że są błędne/lub zostały błędnie zrozumiane.

Siedzę w temacie ponad 20 lat, zmieniają się jedynie substancje. Jestem też tzw. wysokofunkcjonującym lekomanem, więc generalnie sprawy dnia codziennego ogarniam. Z pieniążkami ani prawem też problemu generalnie nie miewam.

1. Nie chcę zastępować ćpania kody ćpaniem Tramalu, nie pasuje mi profil Tramalu, aby go ćpać (wiem, próbowałem w przeszłości - jak i wielu innych rzeczy. Jestem rasowy politoksy) Sugeruję jedynie, że Tramal na okres detoksu może okazać się skuteczniejszym lekiem przeciwbólowym, niż popularne NLPZty, których przejadłem już tony (oprócz paracetamolu, tego unikam ze względu na jego hepatotoksyczność). A pierwsze 4 - 5 dni bólów pleców, nóg i łydek są nie do zniesienia, jakby mi ktoś korkociąg w nie wkręcał. Ja już jestem na takim etapie, że nawet zmniejszenie dawki z 720 mg kody na 240 mg powoduje skręta.

2. Nieprawdą jest też, że nie stosuje się benzo w odstawce opio. Proszę o info skąd taki wniosek?Zarówno na początku tego wątku podane jest relanium/diazepam jako jeden z leków wspomagających detoks. Sam również na detoksie szpitalnym (opisywałem doświadczenia z swojego detoksu od kody w szpitalu Raszei w Poznaniu w dedykowanym wątku) otrzymywałem 15 mg diazepamiu dziennie przez pierwsze 3 - 4 dni + w razie potrzeby dodatkowo po konsultacji lekarskiej, jeżeli zaszła mi taka potrzeba (jestem grzeczny i ułożony to mi dawali).

3 . W wątku Odstawianie kodeiny - Poradnik cz. I również podana jest rozpiska clonazepamu na czas deteksu.

Nie chce skończyć z lekomaniom w w ogóle, tylko z braniem kody (medikinet np. okazkuje się przydatny w wymagających projektach itd.) Tzw. ćpanie funkcjonalne.

Zatem uwzględniając moją obecną tolerancję na clonazepam opisaną w mojej poprzedniej wiadomości proszę o przykładowe rozpisanie przez osoby kompetentne clona, pregabaliny oraz ewentualnie tego Tramalu na 10 dni detoksu domowego (plus co ewentualnie mogę dodać - tylko proszę kuźwa nie ziółka typu rumianek tylko preparaty apteczne . (niestety sytuacja jest taka, że nie mam czasu na kolejny detoks szpitalny i muszę ogarniać - DOM, dzieci, pracę - na szczęśćie zdalaną). Przydałby się iporel tak jak dawali mi na detoksie szpitalnym, ale nie mam dostępu chwilowo.

Z góry dziękuję za pomoc i przykładowe rozpiski wskazanych leków. Pomóżcie proszę.