...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 1801 • Strona 145 z 181
  • 477 / 76 / 0
Rozumiem Cię doskonale, bo przez opio również niczego nie zawaliłem, różnimy się tym, że Ty brałeś na noc, a ja zaczynałem grzanie od rana/południa.
Co do tych 4 dni (przyjmijmy w uproszczeniu 2 razy w tygodniu). Wyobraź sobie gdybyś przez 3 lata 2 dni w tygodniu mógł poświęcić na cokolwiek konstruktywnego:
Mówiłbyś biegle w języku którego nie znasz/byłbyś dobrym sportowcem (amatorem) w swojej dziedzinie/zrobiłbyś masę kursów podnoszących kwalifikacje/zrobił prawko itp itd Mówię czysto hipotetycznie, bo sam nie jestem lepszy i wiecznie się opierdalam, na studiach nie daje z siebie 100% itp itd.
Chciałem tylko zobrazować jak mało znaczą te chętnie wypowiadane słowa (czasem również przeze mnie) ćpam z 1/2/3/4/5/6/7 dniami przerwy %-D.

P. S. W tej narko dziedzinie nie radzę rozpatrywać aktualnego stanu pod kątem "inni mają gorzej, a niektórzy to już w ogóle wraki", bo przecież nie do takich ludzi chciałbyś się porównywać ;-).
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1106 / 220 / 0
Ale myślisz, że jakąkolwiek z tych konstruktywnych rzeczy bym zrobił, gdyby nie ćpanie? Nie zrobiłbym, bo jestem dość leniwym skurwysynem, co miało miejsce już wiele lat wcześniej. W ciągu tych właśnie kilku dni zwykle rozwijalem swoje hobby.
Co do P.S. Skoro już jestem trochę w tym przedszkolu, to chcąc nie chcąc zawsze się będzie porównywać.
Aha, dopiero teraz zauważyłem twój wcześniejszy poniższy post. Każde zdanie które napisałeś, to dokładne odbicie mojej obecnej sytuacji. Serio, każde po kolei, przez moment myślałem, że to mój post.
24 lipca 2018Seken pisze:
Dzisiaj leci 7 dzień od kiedy nie jestem ugrzany, sen się w miarę ustabilizowal (zamiast spać po 2h dziennie, sypiam w nocy po 6 godzin z lekkimi przerwami gdy się budzę). Oczywiście wraz z poprawą samopoczucia rośnie chęć na przyjebanie i zapomina się o całym bólu i cierpieniu podczas skręta.
Zastanawiam się czy faktycznie nie powinienem chodzić na jakieś spotkania albo cokolwiek żeby móc komukolwiek powiedzieć o moich problemach. Ciężko radzić sobie z uzależnieniem psychicznym, a co dopiero kiedy jest się zupełnie sam, a najbliżsi o niczym nie wiedzą.
  • 131 / 6 / 0
Ludziki tydzien temu w poniedzialek wypilen 400 gram helcia 083, a jutro moge miec test na programie metadonowym jest szansa ze wykryje ?
  • 12038 / 2350 / 0
^
Szansa zawsze jest, ale w tym przypadku bardzo mała.
  • 131 / 6 / 0
Jezus Chrystus zrobilem multi test I na morfinie jestem czysty. Czy na programie moga wyjsc inne alkaloidy z tego maku ? Jakas tebaina ? Hm? Pozdrowki
  • 12038 / 2350 / 0
^
Nie wydaje mi się. Jeśli teraz wyszedł Ci negatyw, to moim zdaniem nie masz się co martwić.
  • 477 / 76 / 0
Oczywiście się zlamalem, nie wiem ile dni byłem czysty, po tygodniu zawsze przestaje liczyć. Zaliczyłem parę wysokokow z mieszkanka morfina+oksy wszystko p.o. Mam wrażenie, że takie zacpanie nawet raz na 2 tygodnie jest dla mnie niezbędne żeby się "zresetować", odpocząć od wszystkiego (tu wstaw resztę usprawiedliwien) itp itd.
Nie mniej jednak w żaden ciąg nie wpadłem, ani razu nie zacpalem 2 dni pod rząd. Teraz pracuje wakacyjnie w gastronomii robiąc średnio 10h dziennie z mniej więcej 2 dniami wolnymi (koło 50h tygodniowo) i to mi trochę pomaga, najśmiesznieje jest to dziwne przyzwyczajenie, że mam w chuj hajsu, nie chcę mi się kupować żadnych butów itp, a przecież z reguły jak było dużo kasy to wiadomo co się kupowało. No cóż walczę dalej, a przynajmniej próbuje minimalizować szkody %-D.
Jeszcze wczoraj byłem na imprezie rodzinnej i rozmawiałem z kuzynem o dragach jakie to są okrutne i szkodliwe %-D, on oczywiście przytoczyl książkę my dzieci z dworca zoo, a ja na wszystko przytakiwalem i zgadzalem się jakie to piekło potrafią spowodować narkotyki. Tyle lat już palę głupa, że się znam na chemii, interesuje mnie szeroko pojętą biochemia, wpływ substancji psychoaktywnych na człowieka, a narkotyków nie toleruje oprócz mu.
Ehh szkoda, że nikt za wyjątkiem was forumowiczów nie wie o moim problemie...
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 243 / 39 / 0
To osamotnienie i konieczność ciągłego kłamania to chyba mój największy problem w pożegnaniu się z tym calym opio- syfem
Myślę że łatwiej byłoby mi wytrwać - przestawić myślenie na inne tory gdybym po prostu miała z kim pogadać o tym kiedy łapie mnie ciśnienie.ew. nie wiem gdyby ktoś mnie mógł pocieszyć- przytulić - poopowiadać bajki z gatunku " wszystko będzie dobrze" kiedy świat znowu spada mi na głowę, wszystko się wali - być może nie sięgałabym po opio spokuj.
Niestety na pewno nikt z bliższych czy dalszych znajomych nigdy się nie dowie o moim małym problemie .
Niestety taką mamy polską mentalność narodową że z opiatami i opiodami kojarzą się od razu dworcowi narkomani- napewno jest dziwką, kradnie - ma hiv hcv i rzerzączkę, to nie ma już uczuć i generalnie spisane jest na straty i samo sobie jest winne.= nie ma co to ćpun jeszcze mnie czymś zarazi.( aly typowi który przepija 500 + zamiast kupić dziecku buty i codziennie tłicze żonę się wybaczy bo to przecież choraba)
Kolejny dzień- kolejna wymówka .detoks odkładany do pustki w portfelu bo przecież trzaba iść do pracy a na skręcie raczej wyników się nie zrobi
  • 22 / / 0
Panowie czy mix klonazepam na noc w dawce dowolnej plus loperamid plus NOSPA pozwoli w miarę bezboleśnie wyjść z miesięcznego ponad ciągu dzień w dzień 150 mg kody? Dodam że takie dawki działają na mnie super dzięki temu że jestem ultrarapid metabolizer. Ale muszę rzucić to na dobrę , tak jak rzuciłem tramadol tylko że wtedy miałem Pregabalinę która redukowała objawy odstawienia do prawie 0...
  • 12038 / 2350 / 0
^
Panie - 150 mg możesz odstawić "na sucho". Ja w ten sposób odstawiałem (wprawdzie nieskutecznie, bo tylko na jakiś czas) dawki 3-4 x większe. Nawet NLPZ, czy czegoś na sraczkę nie brałem. Dopiero kiedy dopadały mnie skręty po 1.5 grama, musiałem ratować się czym popadnie (co skończyło się wieloletnim uzależnieniem od benzodiazepin).

Nie chcę "zabrzmieć", jak jakiś nawiedzony neofita "z misją", ale nie dotykaj nawet klona, bo to dużo poważniejszy problem, niż te 150 kodeiny.
ODPOWIEDZ
Posty: 1801 • Strona 145 z 181
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.