Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 47 • Strona 1 z 5
  • 12 / 2 / 0
Zacznę od tego, że cierpie na fobie społeczną od okresu nastoletniego. Przerabiałem już wiele benzo, takich jak alpra, klon czy etizolam. Nie ukrywam że alprazolam działa na mnie przeciwlękowo bardzo dobrze, ale to nadal za mało. Zaznaczam że chodzi mi tylko o stłumienie lęku i w związku z tym moje pytanie. Czy lorafen dałby radę? bo wiele razy słyszałem że to ponoć najsilniejsza benzodiazepina na lęk. Przyjmuje klona, ale on mi na lęk nie pomaga, tylko rozluźnia mięśnie. Czy zażywanie Lorafenu da mi w końcu ukojenie? Podkreślam że nie biorę benzo rekreacyjnie, tylko po to by stłumić socjofobię. Czekam na rzeczowe odpowiedzi.
  • 1211 / 615 / 0
Tak, lorazepam powinien dać radę. Też mam nerwicę społeczną i klonazepam działa średnio na lęki, jedyny jego plus jest taki, że działa długo. alprazolam tak jak u Ciebie - dawał radę, ale mnie znowu wkurzało jego krótkie T 1/2. Teraz testuję lorazepam i póki co to strzał w dziesiątkę, chociaż trochę za bardzo zamula. Nie wiem czy da się na tym dłużej pociągnąć bo oprócz strasznej zamuły jebie z deka po pamięci. No ale na lęki najlepszy, to fakt.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1545 / 1586 / 0
jak najbardziej da rade. tylko nie wolno przedobrzyc z iloscia.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 906 / 0
Jak nie masz wysokiej tolerancji to spróbuj bromazepamu, nie zamula a powinien dobrze wyciszyć léki.
A z tym lorkiem dobry pomysł.1 mg i wszystkie objawy léku społecznego znikają.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 3013 / 1015 / 0
nada się każde, ale najlepiej działają na mnie benzodiazepiny typowo przeciwlękowe - lorazepam, alprazolam.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 85 / 4 / 0
etizolam, ja nie mam lęków społecznych ale jak brałem eti to właśnie działało w tle, że lepiej się funkcjonowało i podejście do ludzi miałem dużo lepsze wiec powinno się sprawdzić

pamiętaj ze tolerka tez odgrywa role po czasie i dawki z początku już słabną ale ogólnie eti to typowe prospołeczne benzo
  • 5774 / 1181 / 43
diazepam jest typowo przeciwlękowy.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 12439 / 2419 / 0
Typowo przeciwlękowy jest alprazolam : )
diazepam ma szeroki wachlarz zastosowań (jak klon).
  • 209 / 15 / 0
alprazolam na lęki to cukierek - dlatego jeśli je masz, na pewno się wjebiesz. Zacznij diazepam/Bromazepam.
  • 12 / 2 / 0
28 maja 2019london5 pisze:
diazepam jest typowo przeciwlękowy.
Ktoś może napisać więcej o jego działaniu? Jakie ma jeszcze zastosowanie oprócz działania przeciwlękowego? wiele razy słyszałem dużo dobrego o diazepamie, ale jak na was działa?
ODPOWIEDZ
Posty: 47 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.