Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
Jak czaisz się na 1 raz, to zrób cała paczkę. Wypij z cola. To jest bezpieczniejsze niż walenie po kablach. Sprawdzisz jak działa kotek, a że działa dobrze, to przez 6h będziesz porobiony. Następnym razem trenuj syntezę i wlej se w dupe dla porównania. Ja ogólnie nie polecam, mam zastrzeżenia ale też działa.
Pamiętam doskonale osobę która mi powiedziała o kocie, że 4 lata temu. Zrobiłem z pół paczki i czułem niedosyt. Wiedziałem że jest bezpiecznie na tym poziomie nie było czego się bać. Dlatego drugi raz lyknalem z całej paki i TO BYŁO TO! Nigdy więcej, aż do teraz nie zwiekszalem dawki. Jedynie dorzutki czasem. Nigdy nie brałem nic IV. I nie polecam
"Rutyna to rzecz zgubna "
Co do tabletek, to pytam ile jedna ma mg, bo każdy tu pisze wrzuć 3 tabletki, ale ile to do chuja jest mg, chciałbym wiedzieć, obeczaje na googlach.
Jeśli już się zdecyduję na kota, to tylko i wyłącznie IV, szkoda mi czasu na robienie tego po to, żeby to wypić. Dawno nie waliłem nic po batach, najchętniej bym przyjebał morfinę, albo helu, ale na to sobie pozwolić nie mogę, bo wiem jak to się skończy ;>
Dajesz trzy i pół tabsa.
30 stycznia 2018Sinner_ pisze:
ile to do chuja jest mg, chciałbym wiedzieć,
bez wagi nie podchodź
Jednak pierdole ten interes, nie podaje sobie już nic IV. Wylałem do kibla wszystko co mi udało się zrobić xD
Schiza, że coś mi się stanie przerosła mnie, wręcz panicznie bałem sobie to podać. Wstrzyknąłem może sobie z 1/10 centa i wyjebałem to wszystko w pizdu.
Roztwór miałem lekko zółty, dwa razy filtrowałem, na koniec trochę wypiłem, kurwa tak niedobre kurestwo, jednak pierdole i nie będę sobie octu wstrzykiwał, zdrowy rozsądek wygrał :)
02 lutego 2018Sinner_ pisze: No chcę z jednej paki 2 strzały zrobić, chyba będzie ok co nie ? :)
Jednak pierdole ten interes, nie podaje sobie już nic IV. Wylałem do kibla wszystko co mi udało się zrobić xD
NINIEJSZY POST JEST PRZYKŁADEM TEGO, ŻE metkatynon MOŻNA PRZEDAWKOWAĆ, A NIE JEST TO ZBYT MIŁE UCZUCIE
Widzę posty świeżaków jeśli chodzi o kici kici, dlatego napiszę najpierw co spotkało mnie dzisiaj - wziąłem 600mg trampka + 2mg klona + prometazyny trochę, następnie poszedł blancik, 3 godziny później strzeliłem metkata (mam ogromną tolerancję na p.efke i opio - chyba z rok w ciągu byłem na nim, i teraz ostatnio cały czas go stukałem), wejścia nie poczułem, bo opio je zamaskowało (dziwne, bo czułem jakby opio zeszło ze mnie całkowicie, ale jednak się pomyliłem), tuż po strzale - czułem jak żyły pulsują mi w głowie (mogłoby dojść do wylewu jakby któraś pękła), cały siny się zrobiłem momentalnie, lekkie powidoki wystąpiły i dosłownie widziałem już jak mnie wkładają do grobu, strach przeogromny, który dał mi do myślenia, mama była w pokoju obok, pomyślcie ludzie nad rodziną, jeśli takowa wie o uzależnieniu i wspiera, bo nikt nie chciałby znaleźć syna/córki martwego/martwej na podłodze. Ja po tym wydarzeniu najprawdopodobniej kończę już przygodę ze stymulantami na dobre - strach mnie jeszcze bardziej zdeterminował do rzucenia tego gówna, ośrodek tuż tuż.
Zaobserwowałem też posty ludzi, którzy dopiero zaczynają przygodę z i.v. wybierając najgorszą z możliwych opcji -metkatynon :old: .Poczytajcie głupcy posty ludzi (w tym moje) jak bardzo kot uzależnia i ile userów z niego wyszło z tego forum (na palcach jednej ręki idzie policzyć :finger: ), a jest to bardzo pokurwione uzależnienie (zaufajcie mi - na początku fajnie, miło i następnie z rzadkiego stukania nagle pojawia się ciąg, ale jesteś już jakby ,,we śnie" - toteż nie dostrzegasz tego ciągu, a ile on trwać będzie to jest totolotek. Pierwszy dobry wjazd z metkata automatycznie wpierdala Cię kolokwialne mówiąc w gówno, z którego wyjście jest praktycznie niemożliwe (cuda się zdarzają, ale nie liczcie, że Wy będziecie tymi wyjątkami, którym się udało) - szczególnie jak macie pociąg do stimów, nawet nie wiecie kiedy wpadniecie w ciąg, podczas którego o 4 rano po aptekach całodobowych latać będziecie w celu zdobycia acataru/apselanu i jak bardzo OUN dostanie w pizdę ale o tym przekonacie się po czasie, do tego dochodzi Wasz brak wiedzy nt. metkata, jego syntezy, dlaczego dodaje się tego, tamtego (i brak chęci do jej poszerzenia jak widać), jak filtrować poprawnie ową substancję, kable wyniszcza kot makabrycznie, potem z małych igieł przechodzi się na większe (ja stukam 1,2, ew. 0,8). Róbcie co chcecie ja tylko ostrzegam, co zrobicie z moimi słowami to Wasza sprawa :old:
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7a836bde-47ca-429b-9f38-6510ce49ff70/476580737_609862984968684_3147626098031257117_n%20%281%29.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250426%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250426T043902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e7d4066485e8d229df55bb2409f600ec4a6a7abea2c723cb0bae13dc34580634)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/petru.jpg)
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły
Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.