Kilka lat temu mialem okazje (przez dlugi okres czasu) imprezowac z MDMA - wedlug mnie lata 2004-2006 pod tym wzgledem byly bardzo dobre. Niestety jak kazdy wie MDMA zniknelo z rynku.
Szukam czegos pochodnego, bardzo zblizonego z duza dawka euforyczna, ale zarazem nie ryjacego mozgu jak te gowniane dopalacze.
Wobec tego chcialbym zapytac co polecacie:
- mefedron
- metylon
a moze cos innego? tylko bez party mix'ow :)
Ah i jak wyglada dostepnosc - z tego co widze sa problemy w kraju z dostepem do mefy.
Dzieki,
Pozdrawiam
Mefedron od 25 sierpnia jest nielegalny w Polsce stąd trudność w dostępie.
GG Allin pisze:prędzej Metylon, po nim przynajmniej chce się potańczyć, poruszać. Na mefie nie bardzo.
silek65 pisze:Ale jednak Mefa jest bardziej zblizona do MDMA ze wzgledu na stan euforyczny tak?GG Allin pisze:prędzej Metylon, po nim przynajmniej chce się potańczyć, poruszać. Na mefie nie bardzo.
I co z miłościa do swiata.. byl ten efekt?
mefedron jest nie do pobicia ;) jednak z racji, że staje się nielegalny będzie pewnie wątpliwa jakość, dlatego ja odpuszczam. Szkoda, bo substancja miała kosmiczną moc :wall:
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
