Dyskusja na temat rodziny roślin (Solanaceae) z rzędu psiankowców.
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 6 z 6
  • 70 / 2 / 0
Ja właśnie przywiozłem z wakacji na Podlasiu. Z "Ziołowego zakątka" w Korycinach :)
  • 8 / / 0
Ja znalazłem w haszczach nad rzeką, pod mostem. Czyli tereny zalewowe - ruderalne. Ale może być wszędzie.
  • 18 / 1 / 0
U mnie akurat pięknie rośnie sadzonka czekam jak urośnie konkretniej:) na allegro jest tego sporo w nasionach
  • 323 / 108 / 3
Lulek czarny był używany do trucia w filmie Kartoteka 64.

https://www.filmweb.pl/film/Kartoteka+64-2018-789470
  • 2971 / 1601 / 35
Lulek czarny jak i bieluń to nie dla was. To są za bardzo silne rośliny na zabawę w rękach was w większości niedoświadczonych. Przez głupotę można zginąć a Lulek na pewno nie wybacza potknięć.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 87 / 27 / 0
Psianki generalnie nie wybaczają potknięć a granica między "rekreacyjną" dawką (chociaż w ich przypadku nazywanie tego rekreacją to abstrakcja) a śmiertelną jest bardzo mała. Po jednorazowej przygodzie z daturą, mimo że miewam chuj wie czemu ciągoty do kolejnej próby na tej roślinie, wiem że nigdy nie spróbuję już żadnego z przedstawicieli tej rodzinki. Chociaż muszę przyznać że mnie one intrygują i ciekawią.

To nie jest ćpanie i na pewno odradzam to wszystkim, a szczególnie niedoświadczonym i dzieciakom, które szukają halucynacji i gdzieś usłyszały że tropanowce fajnie klepią. Dużo lepiej i bezpieczniej zapierdolić LSD lub jeśli nie macie do niego dostępu to nawet benzydaminę. Jezeli już na prawdę musicie ruszać to zaczynajcie od na prawde małych dawek i zwiekszajcie do czasu aż osiągniecie taki stan na jakim Wam zależy. Pamiętajcie tylko że liczba alkaloidów może się różnić w dwóch roślinach rosnących koło siebie i że alkaloidy kumulują się w organizmie!!! Także nawet w minimalnych dawkach nie jedzcie tego codziennie bo możecie się bardzo zdziwić pewnego pięknego dnia.

Polecam poczytać posty @borrrasca odnośnie tych roślinę zanim ich sprobujecie.
  • 337 / 102 / 2
@Lochu127
Do dupy taka rada bo właśnie większośc użytkowników deliriantów to takie osoby jak ty. Zafascynowane halucynacjami. Ja np. nie jestem głupi i doskonale wiem czym grozi zażywanie deliriantów, ale mimo to nie moge przestać o nich myśleć i trip na bieluniu to coś co MUSZĘ kiedyś zrobić %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 6 z 6
HyperTuba dodaj film
Newsy
[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.