Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2976 • Strona 150 z 298
  • 74 / 1 / 0
to jest watek LSD a nie mixy. nastepnym razem nie rob w gacie i nie mixuj LSD z czymkolwiek
  • 25 / / 0
Jakos za tydzien zamierzam z moim przyjacielem pierwszy raz sprobowac papierków (nie znamy rodzaju kartonika)
Spot: DOM na obrzeżach miasta, ładny ogródek, także miejsce wydaje sie byc idealne :)
Jesli chodzi o nasze wczesniejsze doswiadczenia z substancjami, ktorych dzialanie podobno zblizone jest do LSD to brałem 2C-P i gdyby nie fakt, ze faza wjechała mi w momencie kiedy za 2-3h powinienem juz byc przytomny (przez to wpadlem w lekka paranoje) to uznalbym, ze jest bombowo ale to taka nauczka na przyszlosc, ze jak ktos mowi, ze trzyma 8h to nie mozna tego lekceważyc :) Oprocz tego skosztowalismy w zyciu wiekszosc dostepnych uzywek czyli mj, MDMA, kokaina, mefedron, kodeina, DXM(z apteki:P) itp itd. ale jestesmy swiadomi, ze tutaj czeka nas zupelnie odmienne przezycie dlatego mam kilka pytan:

1. Sposób brania (pod język i czekać?)
2. Na czas wkrecania lepiej darować sobie piwko lub drinka?
3. Czy jestesmy w pelni swiadomi tego co sie dzieje? (Chodzi o to czy w kazdym momencie trwania fazy mozna sobie przypomniec, ze jest sie na kwasie?)
4. Czy jest możliwe, zebym ZROBIŁ coś wbrew sobie (hipotetyczna surrealistyczna sytuacja: wyobrazam sobie ze cos mnie strasznie swedzi i drapie to bez opamietania robiac sobie krzywde...wiem brzmi głupio ale człowiek roznych rzeczy sie w zyciu nasluchał :P)
5. Czy wyobrazenia podobne do tego z pkt. 4 w ogole sa mozliwe, czy szykowac się na zupelnie inne doznania i przezycia?
6. Czy jesli 2 osoba zawiesi na czyms wzrok i zupelnie odetnie sie od swiata pozostajac w swojej fazie i niepokojac nas przy tym to starac sie rozmawiac i wciagnac ja w cos nowego czy raczej dac spokoj i niech sobie "pływa dalej" :)
7. Czy jesli pojdziemy sobie pozniej do lasu lub na jakas łąke to jest szansa, ze kazde z nas pojdzie nieswiadomie w 2 rozne strony i zapomnimy totalnie o sobie czy bez problemu bedziemy sie dogadywac i wszystko dookola bedzie w miare "realne"
8. Sposoby (oprócz czasu) na uspokojenie w przypadku tych gorszych doznan (wmawiac sobie, ze jednak jest super i to tylko moj glupi mozg czy po prostu skorzystac z jakiegos leku znajdujacego się w domowej apteczce? :D)

Pewnie powielilem kilka pytan ale bede wdzieczny za wszelkie odpowiedzi i jakies dodatkowe sugestie ;) ogolnie chodzi mi o to czy faza moze mna tak zawladnac, ze przestane kontaktowac czy raczej caly czas jest pelen ogar + klimat "bajkowy" :)
  • 452 / 2 / 0
Na większość pytań masz odpowiedzi w tym wątku. Część jest zaskakująca, ale jak ktoś powiedział kto pyta ten nie błądzi :old:

1. Możesz przyjąć pod język i po pewnym czasie połknąć jak już papierek straci swoją konsystencję. Równie dobrze możesz go połknąć od razu.
2. Kwestia preferencji. Niektórzy uważają, że alkohol nawet w niewielkich ilościach spłyca działanie kwasa.
3. To kwestia dawki. Przy większych dawkach może się coś takiego przytrafić. Miałem nawet raz okazję tego doświadczyć.
4. Teoretycznie jest to możliwe. Niektórym odbija na psychodelikach. Trzeba mieć pewnie do tego skłonności a i dawka nie jest bez znaczenia. Generalnie raczej rzadka sprawa.
5. To wszystko jest możliwe, ale nie ma co się na to szykować. Takie historie to pojedyncze incydenty, które z racji swojej chwytności są powielane i przekazywane dalej, często z dodatkowymi, wymyślonymi elementami.
6. Jeśli sprawia jej to przyjemność to raczej nie. Chyba, że będziesz miał lepszą propozycję %-D
7. Tak jak punkt 3 i 4, ale bardzo mało prawdopodobne.
8. Starać się uspokoić wewnętrznie. Najlepiej pomaga odpowiednia druga osoba w pobliżu. Benzo itp ratować się w ostateczności.

Na koniec dodam, że prawdopodobnie działanie LSD ( o ile to właśnie LSD będzie na papierach) Cie zaskoczy, pozytywnie.
  • 883 / 10 / 0
@trainspotting:
1. Raczej tak jak piszesz. Tak sie najlepiej wchlania. Jak przyjdzie moment bedziesz wiedzial, ze mozna juz polknac:)
2. Kazda psychoaktywna dawka zubaza faze, wiec najwyzej piwko jesli bedziesz je pil powoli...
3. Na LSD nigdy mi sie blackout nie zdarzyl. Przy dawkach jakie mozna znalezc to raczej nie mozliwe, musialbys zjesc kilka. Na fazie raczej sie pamieta, ze sie jest pod wplywem, ale zdarza sie troche demonizowac tego skutki. W razie bad tripa warto sie trzymac tego, ze dotrwasz do zejscia.:)) mi to pomagalo jak zaczynalem i miewalem bt(i bardzo sie z tego ciesze).
4. Jesli w zyciu i po alku ci sie to nie zdarza, na kwasie nie powinno byc problemu.
5. Zdarzylo mi sie takie cos po tryptaminach i fenkach, wiec pewnie jesli masz jakies problemy psychicze, jest to mozliwe, ale znow: nie ta dawka, nie ten s&s.
6. Jesli nie wyraza dosadnie zlego samopoczucia, nie narzucaj sie...
7. Raczej nie powinno sie to zdarzyc, raz po blackoucie kompan byl ze mna %-D. Z reszta ocenicie sami swoje sily, powinniscie wiedziec na ile ogarniacie. Wezcie jednak na poprawke, ze w lesie zrobi sie pewnie troche mocniej.
8. Jakas uspokajajaca muzyka (dla mnie psytransy sprawiaja sie najlepiej), glebokie, miarowe oddychanie.
Szerokiej drogi.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 7 / / 0
O to chodzi żeby zawładnęło : ) Znajomy surfer twierdzi, że kluczem jest przyjęcie wszystkiego co daje substancja z otwartymi ramionami i umysłem. Nie bać się, chłonąć otoczenie, puścić floydowe Echoes w kulminacyjnym momencie. Nawet nie pomyślisz że mógłbyś pomyśleć źle.
  • 54 / / 0
moj pierwszy raz na kwasie
zarzucamy z kumplem nagle przyjezdza inny kumpel wsiadamy do samochodu pojechalismy do biedronki i zaczelo wjezdzac
dziwne uczucie niby to ta sama biedronka ale bylo inaczej spojrzalem na kumpla jego spojrzenie powiedzialo ze mial to samo, zadnych wizuali ani nic ale cos juz sie pieprzyło w głowie, potem znowu do samochodu pojechalismy do lasu tam pierwsze wizuale, pływające galezie na tle nieba ja chciałem zostać bo zaczynało byc zajebiscie no ale jednak był srodek lasu i srodek zimy, pojechalismy po palenie wrocilismy do domu i wtedy nam wjechało, obserwowanie w dymie jak swieci swiatlo i bujanie lampką ale niestety zakwaszony bylem tylko ja i kumpel a dwoch pozostalych tylko jarało, jeden zaczą gadac o jakims zawieszeniu w samochodzie czy cos osobicie chcialem mu wyjebać ze mi gada o tak przyziemnym gownie kiedy ja odbyłem podroz z mozgu hendrixa do samego pieca gitarowego gapiąc sie w sciane w koncu ucieklem do kuchni i gapiłem sie przez okno na poczatku snieg potem naplywajace na siebie samochody na parkingu poza tym ze to co czułem siedzac sam i w ciszy bylo naprawde nie do opisania (ba ciezko było sobie z tego zdać sprawe) to nagle w oddali zobaczylem jadacy samochod potem inny go wyprzedził patrzyłem na to wmurowany az nagle uslyszalem "gdzie on kurwa polazł" noi wrocilem do nich oglądałem fraktale rysowałem jakies blizej nie sprecyzowane coś az wyszlismy na dwor, dotkniecie sniegu migajace latanie padajacy snieg i takie tam pospolite rzeczy były nowe i dziwne, wspominam dobrze ale wiem ze moglo by byc duuuzo lepiej
  • 24 / / 0
Ja dzis pierwszy raz jadlem ten karton dalailama. Polowa rozpierdala jak trzeba. Pare godzin po peaku jak dopalalem to nie moglem zklekic zdania sensownego wbilo tak na rozkminy. Mialem nie walic w mixie ale tak wyszlo . Nastepny raz zjem calaka na sucho i bedzie miodzio :gun:
  • 222 / / 0
Witajcie. Wlasnie jestem po zazyciu 1 "kartonu" z serii Hoffmanów. Muszę powiedzieć że po przeżytych łysiczkach i 4-AcO-DMT jestem zawiedziony stroną wizualną, jenak największe działanie wyczuwam w odbiorze muzyki i psychicznym "przebudzeniu po długim śnie" (wizualnie są jedynie lekkie halucynacje, wyostrzenie zmysłu wzroku i palety barw, stroboskopowe błyskanie wokół pola widzenia, fraktalne wzory po długim wpatrywaniu, bardzo delikatne zaburzenia przestrzenne występujące po długim "skupieniu").
Wszystko jest OK czy po prostu słaby był karton?
Ostatnio zmieniony 11 sierpnia 2013 przez wdowa94, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 299 / 3 / 0
@wdowa94 cytując
KeFaS pisze:
Jak Wy się nastawiacie tylko na wizuale, to lepiej od razu kupicie sobie kilogram tryptamin %-D
Z drugiej strony jeden karton kwasów, które są w obiegu to zawsze mało, 2-3 to dobra dawka.
  • 452 / 2 / 0
Ja z kolei żałuje, że wszystkie substancje działają na mnie bardzo mocno od strony wizualnej. Od pewnych dawek mimo, że psychicznie ogarniam całkiem nieźle, to wizje mam tak zalaną wizualami, że zbytnio się nad tym skupiam.
ODPOWIEDZ
Posty: 2976 • Strona 150 z 298
Artykuły
Newsy
[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami

Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.

[img]
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane

Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.