Ja biore 4mg i jest akurat bez ciśnienia na co innego "chce sie żyć" itp.

Obecnie leczę się suboxonem po odstawienieniu Tramalu , sam zacząłem zmniejszać dawki , biorę co 3-2 dni i chcę zejść do zera. Fizyczne objawy minęły i jest ok, natomiast mam stany lękowe, drżenie rąk itp. Pytanie czy mogę w poradni poprosić o coś na uspokojenie? Praktykują przepisywanie leków?

ja jestem zadowolony z substytucji buprenorfiną, bo pozwala ona odczuć wszystkie terapeutyczne efekty opioidów, czyli uspokojenie i poprawę samopoczucia, a także dzięki niej mogę zaoszczędzić zapas Tramalu. jednak Bunorfin, czy Bunondol, który obecnie biorę ma znikome działanie rekreacyjne, jednakże niekiedy oko się zamyka. od miesiąca jestem na dawce 4 miligramy na dobę. dzisiaj zwiększam ją do 6 miligramów, a za niedługo powinienem otrzymywać metadon. co najgorsze, to, że to ochota na inne opioidy nadal występuje, jednak buprenorfina pozwala odwlec skręta i w taki sztuczny sposób nieco się ugrzać. zobaczę jak wypadnie porcja zwiększona, być może sklei trochę powieki.

Hej, jak wspomagacie organizm podczas substytucji buprenorfiną?

Próbowałem klonami, ale skończyło się na wjeździe policji i prawie wyjebaniu w powietrze mieszkania noddując z herbatą na gazie. Wiadomo, że nie każdego odetnie, ale przy zerowej tolerce na benzo nie polecam. fenibutu też bym unikał (leciałem tylko w miksie bez tary, skończyło się na przeszacowaniu dawki i obudzeniu się po odcinie w kałuży moczu i mdłościach), chyba, że w symbolicznych ilościach.
Część dawki w klame, część pod język - klasycznie.
alkohol ok ale nie przepadam, toteż w końcu z niego też zrezygnowałem.
THC bomba, 0 lęków i dokrętek, tylko wyluzowanie.
Przebijanie się trampkami też było przyjemne, podobnie jak innymi specyfikami.

Hej hej. Mam pytanie - czy przechodząc z dawek 350mg iv 2x dziennie mjaki na bupre - jest w ogóle przejście bez objawów skrętopochodnych na początku? W sensie, ostatnio jak próbowałem przejść na bupre, to mimo tego, że czekałem stosunkowo długo od ostatniej dawki majki (100mg i 20h), już na dość mocnym skręcie, to po tym jak wziąłem te bupre to i tak nogi chodziły, spać nie mogłem nawet po klonach ani nic. Może dłużej poczekać? Czy większą dawke bupry? (wtedy 8mg) Bo chce skończyć z ta majka wreszcie i przejsc na bupre zeby zmniejszac, ale przez tamto doświadczenie troche się obawiam.
Wtedy dawki większej niż te 8mg bałem sie wziąć bo przyjaciółka mi naopowiadała, że jak wezme więcej to tylko ostrego skręta się dorobię.

Wiem, że po czasie, ale ja odpowiem, bo od blisko roku lecę na zmianę (z braku odp. dostępu do majki - tylko raz na 2 mc) i zwykle wygląda to tak: 2 tyg - miesiąc na majce IV - dawki około 300 mg/doba, ostatnie dawki staram się max 150 mg/doba. Jak tylko zaczyna się skręt, to walę bunorfin IV w dawce 16 mg (ponoć najwyższa zalecana, potem i tak nie działa lepiej) i to ze 2x dziennie, tak kilka dni i sobie ststematycznie schodzę. Zabiera mi około 1 mc zejście do dawek 1-2 mg bupry iv dziennie. Jak wiem, ze majka będzie - zeruję buprę choć na parę dni (nigdy nie miałam po niej poważniejszego skręta, ot trochę bólu w kościach). No i w kółko macieju. W sumie chyba ten trudny dostęp do majki mnie ratuje i trzymam nałóg w ryzach. Gdybym miała bez problemu - wątpię w 1-2 mc przerwy

Mój problem jest taki. Po około roku walenia tramadolu, końcowe ilości to 1600 - 2000 mg dziennie, udało mi się wyjśc z niego za pomocą bunondolu, który jadłem razem z tramadolem zmniejszając dawki Tramalu aż do zera, następnie jeszcze jakiś czas jadłem sam bunondol zmniejszając jego dawki. Niestety, jakieś dwa miesiące temu polubiłem się z DHC, moje obecne dawki to około 1600 mg dziennie. Mam jeszcze zapas bunondolu i chciałbym na nim zejść z DHC. Pytanie, czy tak jak z tramadolem, brać go razem z DHC zmniejszając dawki, czy po prostu następnego dnia po wzięciu normalnej dawki 1600 mg DHC, zacząć dzień od powiedzmy 0,4 bunondolu i brać go powiedzmy przez następne 2 tygodnie 3 razy dziennie, następnie zmniejszając dawki?

Witam, od Marca przez operacje kolana jestem na zmiane w ciagu kodeina/tramadol. Dawki dzienne różne lecz całodniowa nie przekraczała raczej 200-300mg kodeiny czy tyle samo tramadolu, bywaly dni ze brałem prawie ze w ogole ale wspomagalem sie od czasu do czasu diazepamem. Mam opakowanie bupry, diazepamu i w razie czego Xanaxu. Po jakim czasie od wzięcia ostatniej dawki opio moge wziac bupre? Rano wzialem 2x 30mg kodeiny i 150mg pregabaliny by sie wspomóc (zapomnialem ze tez ja mam). Mam odczekać 24h przed wzięciem bupry i wspomagać sie tym co mam do tego czasu czy jeszcze dzis moge wziac? Dodam ,ze koda i tramadol ostatni ponad tydzien brany w opcji nie-retard. Dzieki z gory! Nie chce po prostu jej za wczesnie nie wziac i wszystko spierdolic

scalono - surv

Mam Subutex 2mg x7

Witajcie moi zdrodzy.
2x zaliczyłem detoks ogolnie opioidy oxy, hel, tramadol i mój największy wróg clonazepam.
2x wskakiwalem na metadon ostatni raz zostałem przyjęty na program ale zawsze przy jednej tabletce clonazepamu wypisałem się.
Bardzo potrzebuje leczenia substytucyjnego, od kilku lat od kiedy pojawili się opioidy moje życie jest wywrócone do góry nogami nie mogę podjąć stałej pracy nie umiem przebrnąć 1 dnia bez regulawania swoich emocji poprzez leki opioidowe i benzodiazepiany.
Po krotce narkotyki brać lubiłem zawsze ale zawsze pracowałem bywałem w związkach radziłem sobie lepiej lub gorzej.
Od 17 roku życia biorę benzodiazepiny (obecnie mam 33 lata) całe życie alprazolam zmieniany na diazepam od 6 lat jestem na clonazepamie 6mg - 8mg potrafię zejść na 4mg na dobę.
Od 6 lat biorę też leki opioidowe zaczęło się urazem ręki skończyło uzależnieniem.
Wszystkie inne narkotyki/używki odstawiłem na rzecz oxykodonu i tramadolu.
Ma za sobą 3 nieukończone ośrodki typu monar.
Piszę do was by zaczerpnąć języka bardzo potrzebuje metadonu lub bupronorfiny ponieważ tak jak mówiłem moje życie stanęło w miejscu dostałem się na ostatnim detoksie na program ale nie jestem w stanie wyzerować clonazepamu przy 2mg zaczyna się paranoja/psychoza stany paranoidalne przypominające schizofreniie (mam stwierdzona dwubiegunowosc) jest to niestety rzecz która staje mi na drodze wejścia na program od 17 roku życia biorę duże ilości różnych benzodiazepin od 6 lat tylko clonazepam rozsądne dawki ale mój lekarz powiedział że nie weźmie mnie na program metadonowy ani na bupronorfinowy jeśli nie wyzeruje clonazepamu prosiłem go chociaż o 2mg na dobę żeby po prostu nie dostawać tych skutków ubocznych lub zamianę na inne leki.. jedyna droga dla tego lekarza to 0 benzodiazepin.
Niech mi ktoś z was powie co ja mam zrobić czy są jakieś miejsca w Polsce gdzie nie patrzą tak na benzodiazepiny mi nie chodzi żeby brać je garściami nie chce ich tak brać ale najwidoczniej za dużo chyba lat brałem ten rodzaj leków I nie jestem w krótkim czasie na wyzerowanie (gdzie chce podjąć walkę i próbować zerować ale nie w takim czasie jak dzieje się to na detoksie).
Jestem bardzo zdeterminowany aby wejść na program metadonowy po raz kolejny zawaliłem pracę nie wyobrażam sobie by dalej tak to trwało.
Proszę z pokorą o pomoc będę wdzięczny
Dziękuje o każde info o każdy numer do specjalisty.
metadon brałem i wiem na własnej skórze że jest skuteczny ale jestem naprawdę elastyczny nie chce sam wybierać sobie leków z tego co widzialem bupra jest na zwykle recepty myślicie że zwykly psychiatra zechce poprowadzić leczenie substytucyjne z normalnymi dawkami taj jak był bym na państwowym programie.
Dalej jak lubelskie i mazowieckie strony raczej odpadają jeśli chodzi o program panstowy ze względu na konieczność częstych wizyt.
Pozdrawiam.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.