Rośliny z rodzaju Mitragyna, rodziny marzanowatych, zawierające alkaloidy o działaniu psychoaktywnym (Mitragyna speciosa, Mitragyna hirsuta, Mitragyna javanica).
Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1736 • Strona 44 z 174
  • 422 / 4 / 0
Pewnie że lepszy jest susz. Ekstrakty działają bardzo łagodnie lub często wcale. Ale mnie kratom nie kopnął za pierwszym razem, dopiero po kilu próbach poczułem pełne jego efekty działania. Nie polecam, bo np. mi ciężko jest teraz zapomnieć o tych fantastycznych przeżyciach :*)
  • 2129 / 27 / 0
Albo kup sobie tramadol. Działanie jest praktycznie takie samo.
  • 927 / 6 / 0
Kubek, probowales? ja dopiero co kupilem 1wszy raz.
pojebie mnie troche?
bede rzygal?
kupile kilka gram 15stki, a poniewaz trzeba ok 5-10 gram , to wypije z 0.7 grama 15stki na 1wszy raz.
dobrze kalkuluje?

A moze mozna tego kratoma jakos w kanau napierdalac?

ja mam tylko doswiadczenie z H w kanau, kocham kopa i huj, nic innego sie nie liczy.
jakos tego kratoma przefiltrowac, moze acetonem wyciagnac alkalojdy czy jakos inaczej.
  • 2129 / 27 / 0
Kubek, probowales? ja dopiero co kupilem 1wszy raz.
Testowane wielokrotnie za czasów przed delegalizacją. Moim zdaniem ( i chyba nie tylko ) działanie ma takie samo jak tramadol, z tą różnicą, że po przedawkowaniu tramadolu można dostać drgawek i zemdleć. Po przedawkowaniu kratomu skończy się na wymiotowaniu i uczuciu rozbicia.
bede rzygal?
Jak nie przedawkujesz to nie.
kupile kilka gram 15stki, a poniewaz trzeba ok 5-10 gram , to wypije z 0.7 grama 15stki na 1wszy raz.
dobrze kalkuluje?
Czyli ekstrakt. Próbowałem raz ekstraktu który dostałem w gotowych kapsułkach i muszę przyznać, że działanie było inne niż działanie suszu. Mniej pobudzające a bardziej czilujące no i nie było tego uczucia ciężkości na żołądku, które przy suszu lubi się pojawić. Tak, myślę, że 0,5-0,7 g na pierwszy raz może być. Lepiej na pusty żołądek ( ale nie na czczo !)
A moze mozna tego kratoma jakos w kanau napierdalac?
Nie. Przynajmniej nie słyszałem o takiej metodzie. Kratom się pije albo pali ( palenie jest raczej słabe)
jakos tego kratoma przefiltrowac, moze acetonem wyciagnac alkalojdy czy jakos inaczej.
No ale masz ekstrakt więc po co ? Jakbyś miał susz to tak- można acetonem, jednakże susz jest dość silny w dawce 8-12 g. Ja preferowałem mniejsze dawki, czyli 5-6 g z przyczyny, że nie jestem zwolennikiem mocnych efektów kratomowych i tramadolowych.
  • 2129 / 27 / 0
to jest przeciez tak niewinne gowno ze niemozliwe jest to przedawkowac.
No co prawda nie jest to heroina, ale nie jest to takie znowu "niewinne gówno". Były też przypadki uzależnień. Po przedawkowaniu kratomu występują najczęściej wymioty, ból żołądka, uczucie rozbicia.

Nieszkodliwym "gównem" była niewątpliwie Wild Dagga, która jest również nielegalna.
  • 422 / 4 / 0
Dzięki, @Mam Wąsy za odpowiedź :) Bardzo ciekawe musi być to połączenie, choć pamiętam czasy gdy kratom był jeszcze legalny i trzymało mnie dobre 8 godzin bez żadnych miksów :) Właśnie w kratomie najlepsze jak dla mnie jest to, że pobudza i zarazem daje lekką euforię i błogostan. Można po nim robić wiele rzeczy z o wiele większym zapałem niż zwykle i cieszyć się życiem, a nie leżeć i nie mieć na nic ochoty jak to jest w przypadku kodeiny. No nie powiem że jest ona zła, ale kratom to jest to i wydaje mi się mniej szkodliwy, jest również lżejszy w działaniu od kodeiny. Mile również wspominam noody po nim :)

@Kuba Powiatowy, nie oszukujmy się, kratom niestety uzależnia dosyć silnie, podobnie jak inne opioidy. Tyle że fizyczne objawy odstawienne są słabsze, ale psychicznie boli jak cholera ... Będzie chyba trzeba po studiach postawić sobie warunek - albo całkowita rezygnacja z opioidów, albo emigracja za granicę, gdzie kratom jest legalny. Nie zamierzam wpierdolić się w jakieś gówno i skończyć ze strzykawką w dłoni... To pierwsze jest lepsze, ale trochę ciężko byłoby się z tym rozstać (z resztą wiecie sami jak to jest w przypadku opioidów/opiatów) :)
  • 927 / 6 / 0
Kuba Powiatowy pisze:
No co prawda nie jest to heroina, ale nie jest to takie znowu "niewinne gówno". Były też przypadki uzależnień. Po przedawkowaniu kratomu występują najczęściej wymioty, ból żołądka, uczucie rozbicia.

Nieszkodliwym "gównem" była niewątpliwie Wild Dagga, która jest również nielegalna.
kupilem 5 gram 15stki. czylo biorac po 0.7grama powinno byc na kilka razy.
pierwszy raz pierdolnalem okolo 1.5 grama - nic kurwa nic!!!
na drugi dzien reszte (gdzies tak 2.5 grama, ojebali mnie chyba) - musialem sie zastanawiac czy to dziala juz czy jeszcze nie.
wiec moim zdaniem kraton jest slaby jak huj, czeba jebnac chyba z 5 gram 15stki zeby cos eventualnie poczuc.

- sprubuje jeszcze patent Wasatego z gluceminom (czy glicerynom) - i huj, bedzie tego kratoma.
wychodzi na to ze czeba wyjebac z 50usd zeby cos poczuc - a za 50usd to ja se moge cos innego kupic.

uzaleznienie :
- spalisz 20 paczek papierosow i sie uzaleznisz.
- wypiesz 300 flaszek vodki przez rok i tez sie uzaleznisz...
- zvalisz conia tylko jeden raz i bedziesz valic przez nastepne 10 lat dopuki zona cie nie wyreczy

wszystko qrva uzaleznia !!! po huj zaraz to zakazywac? zeby ceny wzrosly na czarmym rynku?
  • 2129 / 27 / 0
kupilem 5 gram 15stki. czylo biorac po 0.7grama powinno byc na kilka razy.
pierwszy raz pierdolnalem okolo 1.5 grama - nic kurwa nic!!!
Według mnie, ekstrakty mają bardziej subtelne działanie. Poleciłbym Ci susz. Susz działał na mnie dość mocno. Po dawce 10g i dopitym piwem załączył mi się nodding.

wiec moim zdaniem kraton jest slaby jak huj, czeba jebnac chyba z 5 gram 15stki zeby cos eventualnie poczuc.
Nie oceniaj substancji po jednorazowym eksperymencie. Kodeina czy MJ też na niektórych nie działają na początku. IMHO Kratom jest, jak już pisałem taki sam w działaniu jak tramadol.

uzaleznienie :
- spalisz 20 paczek papierosow i sie uzaleznisz.
- wypiesz 300 flaszek vodki przez rok i tez sie uzaleznisz...
- zvalisz conia tylko jeden raz i bedziesz valic przez nastepne 10 lat dopuki zona cie nie wyreczy
No ale mi tego nie tłumacz. Chodziło mi o to, ze nie jest to też nieszkodliwe gówno jak pisałeś. Kratom jest opioidem i wytwarza uzależnienie u predysponowanych jednostek dość szybko.

po huj zaraz to zakazywac? zeby ceny wzrosly na czarmym rynku?
Jak wyżej. Zresztą, nie mnie powinieneś zadać to pytanie. Gdyby nie ekspansywność smartshopów, raczej nie byłoby delegalizacji.
  • 543 / 1 / 0
Kuba Powiatowy pisze:
Według mnie, ekstrakty mają bardziej subtelne działanie. Poleciłbym Ci susz. Susz działał na mnie dość mocno. Po dawce 10g i dopitym piwem załączył mi się nodding.
Miałem kiedyś 25g dość lajtowej odmiany kratomu (nie pamiętam niestety jakiej) - po ~7g było bardzo subtelnie, ale miło, na drugi raz zjadłem resztę i o ile "głowa" była aż nazbyt trzeźwa (jak na późną porę, nie mówię, że oczekiwałem "bani", czy innej "pizdy"), tak żeby zgasić światło musiałem podjechać na krześle. Odebrało mi nogi. Dziwna sprawa. Nodów, ani fizycznych przyjemności szczególnych nie uświadczyłem (po Maeng de Thai jak najbardziej), natomiast myślenie bardzo klarowne i dlatego też Kratom jest moim najulubieńszym opioidem.
porucznik, polecam Maeng de Thai. Jest to chyba "GMO", dobrze mówię ;) ?
1-2-fuck off, drop out, never trust a fucking hippie
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' out the music de punk.
If I could do it so could anyone.
  • 422 / 4 / 0
Najlepszy jest susz, ekstrakty kratomu działają słabo, łagodnie. Kratom działa głównie na psychikę, nie czuć po tym jakichś niesamowitych efektów na ciele (nie ma takiego ciepełka jak po kodeinie np.), pobudza i nie rozleniwia, tylko motywuje do działania. Jeżeli ktoś oczekuje cielesnych przyjemności, kratom nie jest dla niego.
ODPOWIEDZ
Posty: 1736 • Strona 44 z 174
Artykuły
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.