A dlaczego ma nie mieć sensu? Każde opio wzmacnia każde inne lepiej niż jakakolwiek inna substancja. Mixowałem różne opjo i działało jak powinno.

Ja dzisiaj 550 pregabaliny rano + 25 baclofen. Udałem sie do miłych Pań w aptekach i wziałęm 720mg i 150mg w syropie, wcześńiej nektar z grejpa żabki.
2 szklanki ciepłej wody, potem zarzucona koda 800 mg i dopiłem resztkę syropu, więc taki o to mix wyszedł i czuje się bardzo dobrze ale liczyłem na większe zgrzanie i eufo. Teraflu i nimesil wziąłem jeszcze do podkrętki fazy.
Sedacja jest mocna że aż przysypiam ale eufo znikome, być może za dużo pregaby, fakt że jest miło.

Miałem wcześniej ciąg na tramcu 400mg - 1600mg max tramca na dzień (oczywiście diazepam też leciał 5-25mg max dawek) więc to być może też przez to i wcześniejsze spróbowanie oxy sprawiło że koda już nie grzeje tak jak wcześniej. Trzeba sie na oxy przerzucić albo rzucić to gówno w cholere.

@ Tseno Nie wiem czy wiesz ale dawki kodeiny jakie tu wymieniasz są dawkami "zaporowymi" ... Wincyj już nie ma sensu brać bo organizm nie będzie w stanie przerabiać takich ilości to raz a dwa zaraz dostaniesz od sulfogwajakolu wrzodów żołądka które jak popękają to żegnaj świecie..... Powiem Ci że po 6 latach brania kody byłem w tym samym miejscu Co Ty i teraz jak nie chcesz wykorkować masz DWIE OPCJE: Albo rzucasz to w pizdu ( w co śmiem wątpić ) Albo wchodzisz level wyżej na Konkretne opio - oksykodon albo morfina i wpierdalasz to p.o. One Cię już uzależnią totalnie - ale unikniesz śmierci z powodu wpierdalania 60 czy tam 90 tabletek..... Sam o tym piszesz kolego więc wnioskuję że research był zrobiony xD Ja to nazywam momentem zwrotnym do którego dochodzi 90% kodziarzy. Ja niestety wybrałem bramkę Nr 2 xD pzdr

Kurde no uwielbiam po prostu stanu nagrzania! Dorzuciłem 2mg rolki i jest miodnie. Dopalam THC.
Jem kode tak 2 razy w tygodniu, wiadomo w miedzyczasie baclo i prega leci wiec to mnie powstrzymuje przed zarciem tego codziennie.
Masz racje silnie opio mnie już wjebią totalnie i bede musial jak tramal brać codziennie zapewne bo skręty itp, próbowałęm oxy 80 dolory po. no i to było coś pięknego dużo lepszy stan niż koda imo bo jest więcej takiej motywacji do działania co lubie najbardziej.
Można brać per os. co też dodaje smaczku.
No i wiadomo bez benzo można brać a nie jak tramal który zapewnił mi bez zabezpiecznia (glupota totalnie) benzo, a wziąłem 500mg.
Także nie wiem, chyba zamówie kratomie i bede na nim jechał bo nie chce jeszcze sie tak wpierdalać... ale pokusa jest. Pozdro Wuja lubie Cie, jesteś spoko użytnikiem. @WujekMorda

Dziękówa kolego po fachu ;) - Ale na skręty się nie je Tramalu tylko buprenorfinę - taki metadon dla słabiaków takich jak my co się nie władowali w i.v i herę. Bierzesz to przez tydzień , zabija Ci objawy skręta i wychodzisz z Ciągu suchą stopą. Po prostu mindfuck w pozytywnym sensie. ja zanim buprę odkryłem się katowałem na skrętach Tramalem.... żeby wiesz zaleczyć tego skurwysyna. Ogólnie nie polecam Ci ładowania się w Oksy i Maję - ale serio już lepiej zacząć romans z "poważnymi graczami " niż dać się zajechać jebanej kodeinie rozciamkaną do wyboru z sulfogwajakolem czy jak wolisz z paracetamolem które Cię wykończą. Jeśli chcesz lecieć dalej to sorry ale w końcu będziesz musiał zrobić ten krok albo zejdziesz. mówię to bo znałem z dwóch użytkowników Hypka ( jedna to była dziewczyna na maxa spoko ) którzy usilnie zostawali przy końskich dawkach kody pisząc że nigdy nie tkną twardych opio. Obedwoje nie żyją - ona wrzody, kolo przedawkował bo wziął chyba z 2g?? opio nie przestaniesz kochać już nigdy. Będa z Tobą 4ever - trza je po prostu okiełznać skoro nie da się z nimi zerwać.

[offtop]
Aha- i też uwielbiam sobie zajebać wiaderko jak wchodzi mi opiat -wtedy mam fazę x2 co najmniej ;) ;) - nie każdy tak ma także cieszę się że ktoś czuje tego vibe'a - opio + THC i piwerka 2 smakowe !!! haha



Sorry że brzmię jak jakiś stary dziad który straszy przy ognisku xD Ale mając te 12 lat doświadczenia z opiatkami czuję się po prostu zobowiązany to napisać ;)

O kurde nie wyobrazam sobie wydawac na dzialke kody ze 150zl (2g) to juz masakra dla żołądka i przełyku.
W sumie tego 720 +150mg porobiło mnie nawet dobrze tylko głównie sedacyjnie ale jest milutko.
Wale w chuja z robotą troche przez to ale zaraz siadam i coś popróbuje. Na oxy bym sie przerzucił chętnie tylko wiadomo jak by sie to skończyło, mega ograniczony dostep i skręt pewny.
Myśle ze znowu wróce do kratomu, bo wtedy calkowicie ograniczam kode bez problemu. Majeczka kusi ale nie mam jak i bardzo dobrze.
No nic jakoś to musi być Wiaderko pizgam za twoje zdrowie koleżko. @WujekMorda

Dzięki stary. Ja też walne wiadereczko zwrotne @ Tseno za Twoje zdrówko ;) Choć dzisiaj bez opio. Mixa zajebałem prega + feta i zaraz wbia jazzik - totalnie inna bajka ;)


A kratomu nigdy nie miałem okazji spróbować ale wiem o co chodzi - naturalne opio itd etc. Wiesz co ? może to jest właśnie rozwiązanie tej sytuacji w sposób alternatywny - zamiast majki i tego jebanego Diabelskiego Oksy wystarczy Kratom. On jest trudno dostępny a przynajmniej tak było pare lat temu. Jestem ciekaw jak będzie wyglądało zamienienie "TJOKO" na Kratom wlasnie... bez kitu. Skrobnij coś jak już będziesz po Crash testach ;) 3m się

chlopaki czy 400mg Tramalu i 150mg kody+grejp to dobry pomysl jak na pierwszy mix dla znajomego? Mowi mi ze ma niby doswiadczenia z trampkiem (dawki 600mg/dzien) ale nie rusza opio od roku, i popala tylko mj. Mam z nim brac w ten piatek i zastanawiam sie jak zdawkowac mu ten mix, czy dorzucic klona czy prege czy obnizyc tramal i za chuja nie wymysle. Co sadzicie?

350 trama z 350 kody z 3 4mg klona i powinno być git ale zależy jaką ma tolerke na kode i jeżeli trampka nie tykał od jakiegoś czasu to też tolerka pewnie spadła najlepiej stosować o połowę dawki która zazwyczaj się stosuje może lekko więcej i zabezpieczyć się klonem.

A ja mam do was zapytanie z innej beczki. Zwłaszcza do doświadczonych kodziarzy. Co zrobić jeżeli zależy mi nie na wzmocnieniu, albo zmodyfikowaniu fazy jakimś mixem, ale na WYDŁUŻENIU jej możliwie jak najbardziej?

Lubię ten drag, ale minusem jest dla mnie, że niemiłosiernie krótko działa, a ja mam styczność i sposobność brania bardzo rzadko to tym bardziej chciałbym, żeby ta faza chociaż potrwała.