Bromazepam potrafi fajnie zaskoczyć człowieka , jak pracowałem na nocki , to po wstaniu kolo 16 np i zjedzeniu do kawy pod językiem 6mg sedamu ( 6mg bromazepamu ) potrafiło mnie zajebiście ' wystrzelic ' zakupy się zrobiło , posprzątałem pokój itd , alprazolam tez jest dobry ale przestałem go lubić ze względu na to ze jak się nim naspawam to weekend mi leci jak pstryknięcie palcem i tak naprawdę budzę się w poniedziałek i znowu praca ..

A wie ktoś jak się mają edible do benzo? bo słyszałem, że sok z grejpfruta i skun wzmacniają działanie.
I jak już chciałbym wzmocnić efekt to brać to wszystko przed czy raczej po? i czy na pusty żołądek lepiej tego xana wrzucać?

@Lolxd Jeżeli chodzi o sok z grejpfruta to wzmacnia niektóre benzodiazepiny (te metabolizowane głównie przez CYP3A4 jak np. alprazolam). Należy go wypić przed przed benzo (tak przynajmniej z godzinę wcześniej) żeby zdążył zacząć działać. W przypadku marihuany nie chodzi o wzmacnianie a po prostu o nakładanie się działania obu substancji. Połączenia takie rzeczywiście przypada niektórym do gustu. Tutaj jeżeli chodzi o jedzenie z trawą należy je spożyć przed alprą, żeby peaki się nałożyły. Można też zwyczajnie dopalić jak alpra zacznie działać.

A po alprze się tez tak ciężko oddycha jak po kodzie? czy dopiero jak się cos z nią zmiksuje?

@Lolxd sama alpra nie powinna powodować problemów z oddychaniem. Każde benzo w połączeniu z alkoholem może prowadzić do depresji oddechowej.

Dla mnie 1 - alprazolam (stare dobre czasy, jak jeszcze na mnie działała. 3 mg. popijane colą scherry i papieros za papierosem-istny błogostan duszy. Później mega dawki, zimny indor, próba powrotu do miłego stanu, bezpowrotnie)
2. Clonazepam - typowa chillowa wyjebka i rozluźnienie po ciężkim dniu.
3-Bromazepam.Prospołeczny

Tyle

Ja tam polecam 2-3 klony Jeden pod język drugi w klamke i wyjebka na cały dzień
Team

klon rzeczywiście jest zajebisty rekreacyjnie , od siebie moge polecić z czystego serca Bromazepam

diazepam bo mocno pluszowy,coś jak po 2 piwach.Midazolam bo fajny wjazd i.v i można robić mixy w jednej pompce.No i klony bo dużo w opakowaniu,mocne i długo działające i spoko "clearhead".

Dla mnie wszystkie apteczne benzo są praktycznie takie same w działaniu i mają znikomą rekreacjw ehh. Nie biore teraz dużo benzo i powinienem mieć niską tolerkę a i tak miesiąc do 2 przerwy nie zerują całkowicie tolerki.
Ostatnio się srogo zawiodłem bo 0 benzo przez 1.5 mi3cha innych dragów też praktycznie nie brałem i myślałem sobie będzie fajnie i wziałem 50mg rolek spodziewając się super fazki jak dziewica a tu mega rozczarowanie i praktycznie nic nie czułem eh.
Miałem zamówione klony do rolek i musiałem dodać 2mg i jeszcze piwo i dopiero wtedy coś tam poczulem.
Ehh chyba mam permanentnie zryty beret bo dawno albo niedawno srogo ćpałem jakieś pól roku temu codziennie helupa, masa benzo , koks i jeszcze jakieś kryształy xd.
Tak leciałem jakis rok i skumajcie nie latałem po klubach tylko pracowałem na taśmie xd.
Ostro mi po takim roku beret zryło i takiej robocie nie wymagającej myślenia.
Uwsteczniłem sie w rozwoju o 10 lat i jako tako zacząłem myśleć jasno po 2-3 miechac

Tera juz rok nie wale hery z koksem w kabel tylko czasem kode walne i benzo.
A co do tematu to najniżej oceniam rekreacyjnie alpre dla mnie totalna padaka jedynie działanie lecznicze 0 zabawy
Potem bromek. Napaliłem sie kiedyś czytając forum i wiele pochlebnych opini.
Niby że pluszowe u takie lekko pod opio .
Nic z tych rzeczy na małej tolerce po przerwie nawet 12mg totalnie nie czułem, chyba gorzej od alpry ale kojarze 1raz z bromkiem to było przyjemniej od alpry.
Nawet kosmiczne dawki 24 -30 mg nie dawały nic. Marnowanie tabletek . Daje to tylko na fobie coś i tłumi stres.
Najczęsciej używane przeze mnie to
klon, potem lorazepam i rolki.
klon no to klasyka, mocny , tani długo działa. Na mnie działa nawet fajnie , nie zamula, mocno spidujący, rekreacja w porównaniu do tamtych o klase wyższa ale też bez szału
Nie czuje ala fazy, na ciele też nie ale wiem że to fałszywe uczucie trzeźwości i odwala sie potem numery.
Po klonie strasznie chcce się innych dragów, mocno nakręca sie człowiek na ćpanie, to na minus.
Lorek wg mnie super sie mixuje z klonami.
Solo nie robi szału . Też lekko spiduje aleo wiele słabiej. Fajny w działaniu.
Ludzie narzekają że mózgotrzep i zataczają się, ale ja tego nie czuje.
Troszke robi luki w pamięci ale bez przesady
W mixie z klonami i opio to już mocny mózgotrzep. Nie polecam nowociotom bo widać fchuj że człowiek naćpany i można przesadzić i ciężko sie dycha jak grzesiu floryda xd.
rolki dla mnie mają najlepszy profil fazy.
Duża różnica w porównaniu z innymi aptecznymi
Mega rozluźnia mięśnie. Fajna pluszowa fazka. Niestety mega nieekonomiczne, dodatkowo nie wiem dlaczego w Polsce są te żałosne małe paczuszki 20x5mg i te już totalnie śmieszne dwójki xd.
Cały świat ma 10mg x30 diazepam i wtedy to ma sens brać ehh.
Ale roleczki po przerwie często biore z klonami. Jak człowiek nie bierze benzo conajmniej 2 tyg to takie 30mg rolek wchodzą jak złoto. Ja lubie odrazu pół paczki 50mg opędzlować do tego zapić piwkiem albo dwoma i jest super do poczillowania w domku.
Raczej rolki odradzam jako funkcjonalne benzo do wyjścia do pracy, na jakieś stresujące sytuacje rozmowa o prace albo egzamin. Na takie sytuacje super pomaga alpra albo mała dawka klona .
rolki polecam po ciężkim dniu do piwka jako kanapowiem.
No i nie zapominam o midazolamie.
Jedyna chyba benzynka rozpuszczalna w wodzie i mająca sens walona w kabel
Solo dla mnie nudna i słaba ale w mixie z np helupką to jest cudo i uzupełnia działanie opio.
Jeszcze uber mix mid-hel-koko w jednej pompie. Dla mnie jedna z najlepszych rzeczy jakiej można doświadczyć z dragów. Niestety fchuj uzależniająca i robiąca z ciebie pustą wydmuszke myślącą tylko aby przyjebać.
Polecam od wielkiego święta takiego uber spidbala walnąć np sylwester albo jakieś ważne wydarzenie. Na codzień traci magie i po tym każda inna używka jest taka meh.