Ale ogólnie na codzień funkcjonuje standardowo- pracuję na dosyć wymagającym stanowisku, mam dobre wyniki w pracy to też jedyne miejsce gdzie daje z siebie 100% i czuję się dobrze (mimo, że np godzinę wcześniej ledwo udało mi się wstać i nie chciało mi się uszykować śniadania i cały dzień nic nie jem) z momentem przyjścia do domu po prostu siedzę na kanapie i wszystko jest mi obojętne.
Też wiele rzeczy zaczynam a następnie nie kończę na samym finiszu (studia) i inne dlugoby pisać- nad tym pracuje na terapii. Mam pracować, bo widzę że to długi proces.
Szukam czegoś co da mi boosta do ruszenia się rano z łóżka i normalnego funkcjonowania, odzyskania radości z zycia.
przeniesiono - detronizator
przeniesiono - detronizator
4 miesiące bez żadnego ścierwa i czuję że osiągnełam jakiś rodzaj kontroli nad tą pokusą. Nie zastąpiłam tego niczym . Chodzę na terapię indywidualną.. byłam u psychiatry.. dostałam zotral.. leży od 2 msc w apteczce i nie zaczęłam jeszcze nawet go brać. Jakoś tak z góry wydaję mi się że to jakieś gówno które dał mi psychiatra na odczepne .. nie zwracając uwagi na to że potrzebuje naprawdę czegoś co pomoże mi co rano dźwignąć dupę z łóżka. Ciągle czuję się senna ale gdy przychodzi do spania zdarza się że myśli mi nie pozwalają zasnąć . Muszę się często zmuszać to wykonywania oczywistych obowiązków. Idzie okres jesienny w którym wiem że mój stan psychiczny zawsze się pogarsza i chciałabym uchronić się przed zmiażdżeniem psychicznym.. Chodzę jak tykająca bomba i bardzo szybko wyprowadzam się z równowagi. Czuję się przebodzćowana rzeczywistością . Wiele rzeczy bez stymulantów ciężko mi zrobić.. nie mogę znaleźć weny i wygasła we mnie wszelka kreatywność, empatia.. czuję się taka wyprana z uczuć innych niż złość czy smutek i rozczarowanie...
Jest szansa że ten zotral w jakimś stopniu wpłynie na mój nastrój??
Jest coś co po krysztale jest w stanie odbudować moje libido
Duszą towarzystwa byłam i jestem, cieszy mnie że nie mam dni na zwale wyciętych x życiorysu które powodowały u mnie wiele zaległości w istotnych sprawach ale za to stałam się flegmatyczna i zamulona :/ nie chce tak , nie chce też szukać znów rozwiązania w jakimś szajsie ( bo to co ma postać kryształów dziś cholera wie czym jest :/ ) bo to błędne koło i mam tego świadomość dlatego chciałam się doradzić, doedukować nim zacznę wprowadzać jakaś farmakologię by wiedzieć co z czym , co na co i nie pakować w siebie przypadkiem zbędnych leków.. :)
05 października 2024bbygang13 pisze: @zielonaherbatka99 wenlafaksyna fajnie kosi lęki i objawy depresyjne + daje napęd do działania. Sam na niej jestem zrobiłem przesiadke z paroksetyny i jest zdecydowanie lepiej. Paro tez bardzo dobrze kosi lęki ale niestety powodowala u mnie kurewskie zamulenie i sennosc.
Jak juz wpadnie Ci w łapki pregabalina to też wykazuje fajne działanie zarówno osamotniona jak w mixie z którymś leków powyżej.
Możesz poeksperymentować od dawki 75 do 300 i dać jej 2h (tyle ona niestety trawi) na potencjał.
ale przypominam ze uzależnia długo stosowowana może to nie ta liga co Xanax czy ogólnie benzo, do niskie dawki do 300 podzielone np na dwie pory to nie idzie czasem odczuć nałogu ale przeważnie ludzie lubią wala spore dawki i odstawia się ją stopniowo jak antydepy zresztą też. Brany długi czas i rzucony z Dnia na dzień każdy lek Cie rozłoży.
Z tym że przy leczeniu ten lek zaleca stosować się do 600 to w skrajnych przypadkach nie na start
Jako że z lekami mam trochę wspólnego, polecam nie leczyć się samemu bo sobie możesz nadpomòc i zostać narkomanem albo działanie zniknie i nie naprawisz żeby działo po odstawieniu leku
@edit: przeczytałem dokładnie Twój post haha myślałem że piszesz o stanie rownorakim noworodka.
Sari benzo pregaba Cie utopia w łóżku, chociaż nie zawsze pregaba bywa często ze wręcz przeciwnie, tania i łatwa u lekarza na bóle:
Testuj buprioprion (nie mylić bupreborfina) albo MPH, ono znacznie moczniejsze, tylko oznaczone recepta narkotyczna więc ciężko zdobyć bez kombinowania. Obydwie substancje to działanie objawowe więc może nie pomóc na stałe. Zacznij od buproprionu.
Na mnie zajebiscie działa pregaba i kwestii pragmatycznej działania ale niestety mam tendencję do tego wciągania się w nią i zejście na 0 to koszmar.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Przeniesiono ~ Atro
Ja sobie chwale, dwa miesiące brałam, co prawda w cholerę to drogie, ale huśtawki nastroju zniknęły, jestem milsza dla swojego faceta i tyle.
Bez zadnych zjazdow ani w trakcie brania ani po odstawieniu, tak jak to się dzieje z niektórymi lekami. Może większa dawka?
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
Policjanci odkryli plantację marihuany w domu 77-latki pod Lubaniem. Zbierała na remont
Plantację konopi indyjskich znaleźli policjanci w domku 77-letniej kobiety, w wiosce koło Lubania. Kobieta tłumaczyła na przesłuchaniu, że produkowała marihuanę, bo potrzebowała pieniędzy na remont domu.
Używanie marihuany może wiązać się ze zmianami epigenetycznymi
Naukowcy podjęli się próby zbadania związku między zmianami epigenetycznymi u dorosłych osób, którzy palili lub palą marihuanę.
Według rządu USA Walgreens wydawał opioidy bez uzasadnienia medycznego
Departament Sprawiedliwości USA wytoczył proces przeciwko sieci aptek Walgreens, oskarżając ją o realizację milionów recept na kontrolowane substancje, w tym opioidy, bez odpowiedniego uzasadnienia medycznego. Zarzuty obejmują wydawanie recept z „czerwonymi flagami”, które wskazywały na ich potencjalną nielegalność.