Ostrożnie - widzę pełen profesjonalizm. :}

fentanyl fajny jest tylko czasem - do ciągów się to nie nadaje moim zdaniem, bo niestety z powodu zamiłowania do wysokich dawek - większych niż wystarczające - zachowuję się potem właśnie jak takie zwierzątko przy korycie, któremu się ulewa. Tolerancja po paru dawkach nawet - znaczy się - zapierdala szybciej niż na oksykodon, ot traktuję go jako egzotyczny dodatek - w żadnym razie do użytku stałego się to nie nadaje. Ciekawe czy wyłącznie halucynacje słuchowe spowodowane są w moim przypadku uszkodzeniem nerwu wzrokowego? Odwieczne pytanie, czy ślepi widzą swe sny - nie, ja nie widzę.

Nie nie - waporyzacji fentanylu się nawet nie tykałam, bo napisałam co uwaliło mi się w głowie po znacznej ilości klonazepamu. :}

Ślepy fenta używać też może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, ważne, że środek wchodzi. :}

Ej jak byłem w szpitalu to waliłem effentore w dawkach 300-600ug, ale to gówno się pieni jak teściowa i są straty trochę, ogólnie jestem na Mietku 120ml, raz po raz walne cwiare-dwie (tak ok 2x tygodniowo)
I mam plaster, i tak se myślę, 1cm² (czyli 400mg?) Powinien być bezpieczny, ale też czy wystarczy to żeby się zgrzać ?

fent jest nieobliczalny. Mam ziomka co się w to bawi cały czas. Nie wiem skąd to bierze ale wiem że z poza PL. Wiem że ma.zajebista jakość ..raz spróbowałem i mnie zmiotło z planszy. To nie moja bajka ale jak ktoś lubi taki extreme to ok xD

Ja chyba ogarnę sobie parę gram, bo mam dostęp do fenta w prochu (nie mieszkam w PL), bo plastry to od czwartku wyżułem/podałem iv dwa plastry 50ug, kurwa ja się cykalem i wycinałem 1cm², a właśnie zrobiłem strzała z ok 3cm2 i poczułem lekko ciepło na mordzie, trochę źrenice się zmniejszyły oraz powieki lekko ciążyły przez parę minut, i ogólnie opiatowo i przyjemnie ale zdecydowanie za mało, powinienem 2x zrobić, tak oceniając po tym jaki buzz miałem, to mniej więcej połowa tak żeby było fajnie, dosłownie namiastka która mnie tylko wkurwiła.. tak się zastanawiam czy jest sens przerabiać te kawałki które żułem bo jeden kawałek ok 2x3cm jest tak dość mocno gorzki jak jęzor przykładam, niektóre są ledwo ledwo gorzkawe i tych właśnie się tyczy mój problem życiowy - czy jest sens też że 'wyżute' przerabiać, czy zostało tam na tyle fenta że jest sens? Bo ten gorzki pasek wiadomo że sens jest, no ale chodzi o te które już prawie straciły gorycz, nie wiem czy jak przy innych opiatach znaczy to że już nic nie ma?

P.S. generalnie to zrobiłem maszynkę do bupry i robiłem identycznie jak transteki na maszynce, i wydaje się wydajne, podgrzewam mocno w alkoholu aż klej się zrobi biały (dodane alko 80% plus kwasek), dodane parę kropel wody, pogotowac na małym ogniu, i w tym momencie ja zdmuchuje swieczke i podpalam i jeśli jest dalej alko to się zapali i wypali sie, zapalam znów świeczkę, dodaję parę kropelek wody i jak da się podpalić to się wypala po maks 2 sek, dodaje wody, gotuje razem żeby się połączyło, schładzam, filterek i w pompę i bum

Parę gram? Kuurde...człowieku :D

Hej, sorry jeśli to się przewijało przez wątek (a na pewno), ale stron mnóstwo a i słowa kluczowe średnio pomagają.

Możemy podsumować które miejsca w gębie są najlepsze do żucia? Oczywiście mam na myśli położenie na dany obszar stroną klejącą. Czy np obszar pod językiem wchłania tak samo jak język od dołu (bo ciężko tam napchac odpowiednio dużo, a w dwie strony jest dwa razy więcej)? Policzki wchodzą w grę? Czy tylko dziąsła (tutaj za wielkiej powierzchni to nie ma)?

Oczywiście pamiętam o gorącej wodzie najpierw i nieprzełykaniu śliny przynajmniej z 15 min.

Z góry dziękuję komuś cierpliwemu za podsumowanie.

przy metadonie potrzeba duuuzo, bez tolerki na fenta cały plaster 50ug w dzień (trochę pod język, trochę iv) to było malutko, taka namiastka tego co powinno być, szczególnie na moje zjebane receptory które wydają się nie rozpoznawać dawki opiatów prawidłowo i znacznie ją zaniża :/

Ej a trzymając plaster pod policzkami i pod językiem, jaka jest wtedy wydajność?

Hej, pytanie o testy - czy fenta wykryje tylko specjalny test np z moczu na fenta (widziałam takie) czy np jest szansa, że wyjdzie też przy jakimś innym syntetycznym opioidzie (np oxy?).

Temat jest taki, że w punkcie mają testy, na których jest opio i morfina oddzielnie. I tu pytanie po co? Logicznie byłoby gdyby to opio było na opioidy a morfina na opiaty, a przykładowo po wzięciu morfiny wychodzi to i to. Jaki to ma sens? Czy nie każdy opiat się do morfiny metabolizuje?

Ja mam pytanie odnośnie fenta z plastrów a więc widziałem post z 2013r i ktos napisał że plastry które żuje później wrzuca do szklanki zalewa 5ml spirytuau i 2-3ml wody na godzine mieszając co 10min i po godzinie zaciąga to do strzykawki wylewa na wacik i wkłada do ryjca . Pytanie czy plastry które były " żute " można w taki sposób wyciągnąć z nich fenta ? I czy może być spirytus salicylowy ? Czy to bez różnicy? Byłbym wdzięczny za odpowiedź

Stary jak najdalej od salicylowego!! Wciąż mam popalone kable jak z rybą jebalismy transteki iv 7 lat temu... Tylko spozywczak albo jak w moim wypadku izopropylowy 70% wodny roztwór (nie wiem czy można ale efekty bardzo zadowalające xd)