ODPOWIEDZ
Posty: 216 • Strona 15 z 22
  • 79 / / 0
Zejście to bardzo indywidualna sprawa. U jednego może trwać 1 dzień, u drugiego nie będzie to odczuwalne, a u trzeciego może trwać i miesiąc. Przy małych dawkach wszystko wraca do normy do tygodnia czasu.
  • 389 / 28 / 0
To strasznie dziwne bo hmm myślałem że po MDMA nie może być zjazdu a jednak może.
Po wynalazkach typu klefedron nie ma jako takiego zjazdu.
Uwaga! Użytkownik vzpe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 79 / / 0
W przypadku MDMA wszystko sprowadza się do uzupełnienia niedoboru serotoniny którą to zużywamy na fazę.
  • 389 / 28 / 0
No właśnie to przecież nie powinno być żadnego "zjazdu" założmy po 100mg zjedzonych
Uwaga! Użytkownik vzpe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 60 / 3 / 0
Witam
Zjazdy po emce to największe kurestwo jakie może być, dawka 100mg jest dobra jak ktoś pierwszy raz probóje, i tu sie zgodzę nie odczuje nic na następny dzień. Jeżeli ktoś dochodzi do 4-5 dropsów na nocke, to wtedy się zaczyna płacz
Blancior? Eee to nie klepie lepiej Bonio :-D
  • 79 / / 0
@Dirt jakiś update? Jak spanie? Poprawiło się?
  • 94 / 5 / 0
@KapitanBoo

Ze spaniem mam nadal problemy. Nie budzę się w nocy, ale zaśnięcie o normalnej porze graniczy z cudem i trochę to męczące. Miałem tak już w przeszłości nie raz, ale ostatnie pół roku przed tym przedawkowaniem spałem jak dziecko, więc pewnie wróciło to właśnie przez Molly.
Za to z pewnością przeszły mi objawy, które miałem pare dni po imprezie i których się obawiałem, tj. ścisk przy skroniach czy zawroty głowy, nie czuje się już odklejony i jest względnie normalnie.

Zauważyłem jednak, że chyba nabawiłem się jakichś problemów optycznych.
Gdy patrzę na mocne źródło światła, jak np. latarka, to mam przed oczami taki smugi, jakie robią się gdy patrzysz na latarnie z przymrużonymi oczyma. Wieczorami też "męty" są intensywniejsze niż zwykle, nie wiem czy się nie przejść do okulisty.

Jak tak czytam ten wątek, to takie hipochondryczne podejście też nie jest dobre - jeśli coś cie martwi, to porób odpowiednie badania, zdrowo się odżywiaj i jakoś to będzie :)
  • 158 / 30 / 0
@Dirt takie coś o czym mówisz to prawdopodobnie astygmatyzm, czyli najprościej mówiąc odkształcenie soczewki od jej naturalnych kształtów, przez co światło się tak może rozmazywać. Ja np. mam tak, że oprócz rozmazywania widzę jeszcze jakby dwa obrazy, tj. jak coś czytam to widzę przykładowo "cień" liter za nimi. Czy emka mogła coś takiego wywołać? Odpowiedź brzmi - nie wiem, choć się domyślam.
  • 94 / 5 / 0
@yikokode

Przy takiej dawce jak wtedy poleciała na pewno oporowo wzrosło mi ciśnienie, więc podejrzewam, że mogła mieć wpływ.
Ale te smugi przy lekko przymrużonych oczach miałem odkąd pamiętam, w każdym razie, pewnie skoczę do okulisty na dniach żeby to sprawdzić.
  • 79 / / 0
To ja Wam powiem że też byłem u okulisty. Stwierdził astygmatyzm i zwiększone ciśnienie w oczach. Dostałem krople na zbicie .Też mnie to ciekawi czy emka mogła to wywołać.

@Dirt

W moim przypadku z zasypianiem nie mam problemu, ale za to męczy mnie wczesne wybudzanie. 3 godziny snu i pobudka. A potem loteria, albo uda się kimnąć albo już nie. Ale najciekawsze jest to że w ciągu dnia nie czuję zmęczenia. No i nasilił mi się szum w jednym uchu. A tak z ciekawości, robisz ponowne podejście do emki czy odpuszczasz?
ODPOWIEDZ
Posty: 216 • Strona 15 z 22
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.