Z tego co pamiętam to tak, jest toksyczny (wiem, odkopałem trochę, ale cóż)
Dzisiaj zarzucę 100mg do 450mg kody i zobaczymy jak porobi :)

ja waliłem z kodą i na prawdę podkręca fazę. nie ma to jak remix z thiocodinem. ale to moj ulubiony lek. w ogole pewnie nie tu pytanie ale o co chodzi z 16 tabsami w pace?

Po avio nie będziecie mieli halunow jak po LSD to będę właśnie lekko poruszające się obrazy jakieś mozsiki czasem głosy a co do senności dziś zarzuciłem drugi raz dziś 10 szt i z senności ostatnio i teraz tez nie bd miał problemów ale fajnie idzie się odstreaowac lezysz sobie beztrosko ogłaszają teledyski na tv i jest fajnie.

No i nie na każdego działa tak samo, sorka ze o tym w tym temacie ale chciałem dać kolega porównanie dałem ziomkowi ostatnio 1,5 g Xanaxu i pw ze prawie nic nie poczuł a ostatni dałem mi 1 clona to nie mógł ogarnąć rozlewalo mu się wszystko haha pozazdrościć

no więc czekam na efekty i napisze jak to u nie wyglądało:d zarzutem pół godziny temu czyli o
13:00

PS pierwsze efekty co zauważyłem to jak patrze w sufit a był świeżo pomalowany a wygląda jak by by miał pełno plam czarnych czekamy dalej pozdro

Najlepszy na mdłości po opio, niweluje je i do tego podbija działanie, pomocniczo dobry przy odstawce opio na rzyganie. Poza tym dimenhydrynat w małych dawkach (mniejszych niż do wywołania omamów) relaksuje w taki specyficzny sposób, jednak potem już sama zamuła.

Dobry na sen jak się wrzuci 3-4 tabsy.

3 piwa + 2 tabletki Aviomarinu? Mogę coś poczuć i czy jest to jakieś zagrożenie dla zdrowia typu terminalna sedacja? Wcześniej avio miksowałem tylko z DXM, max w ilości 300mg/2 avio.

Aviomarin ciebie tylko zamuli, lepiej odpuść sobie.

Miałeś rację, po wzięciu avio najpierw było spoko a potem zrobiłem się okrutnie śpiący. Nie mam zamiaru tego powtarzać, ale czy miksowanie DMH z alko w takich proporcjach niesie jakieś zagrożenie dla zdrowia? Dzisiaj trochę bolą mnie mięśnie i nie wiem czy to przez miks czy zakwasy :/

Niedawno zrobiłem ciekawy miks: 600mg DMH + 600mg pseudoefedryny + 600mg kofeiny + THC. Wszystko poza ziołem było podzielone na dwa podania czyli po 300+300 każdego. Najpierw paliłem potem wziąłem pierwszą porcję poczekałem godzine i mnie nie zmuliło więc wziąłem następną. Do tego sporo paliłem ale nie piłem alko a to kluczowe. Powiem, że faza mega fajna. Nie ma tej typowej, mocnej zmuły po avio i nie ma takiego rozbiegania i nadpobudliwości jak po pseudoefedrynie z kofeiną. Mimo to mocniej było czuć avio i THC bo lekko przysypiałem pomimo stymulacji. Faza była mega rozkminowa i zabawna. Położyłem się i obudziłem jako sławna bogata aktorka i byłem przez chwile przekonany, że nią jestem. Miałem rozkminy o stworzeniu świata i o cywilizacji... do tego miałem niesamowite CEVy! Widziałem fioletowe trójkątne fraktale, byłem w tunelu jak w windows media player, widziałem super ostro różne miejsca- po prostu się tam jakby pojawiałem... przez chwile doświadczyłem projekcji astralnej! Kiedyś to ćwiczyłem i wiem jak to wygląda więc sie nie przestraszyłem, ale dosłownie wyleciałem z własnego ciała xD poza tym miałem jedną halucynacje- widziałem jak nadjechał tramwaj- 100% realistyczny, ale jak mrugnąłem to zniknął... miałem po tym niezłego midfucka ale ogólnie faza superowa i bardzo udana chociaż nie wiem czy spróbuje ponownie tego miksu bo troche dziwnie się czułem po tym...

Bardzo dawno temu, gdy zjadłem osiem tabletek czułem tylko przytłaczająca uczucie "dziwności" i, zaskakujące, dojmujące zimno mimo panującego upału. Powiększone źrenice i nieco mdłości. Za to wiele razy avio w mniejszych ilościach, jedna, dwie tabletki było miłym dodatkiem najpierw do wina z DXM, wina z DXM i kodeiną, potem na początkach morfinowych przygód-jedzony kwadrans lub dwa przed podaniem jedyną, słuszną drogą. Gdy oxy przestawało cieszyć to właśnie jedna biała tabletka avio wyraźnie podbiła i nieco wydłużyła działanie roztworu z OC 80tki. Teraz idzie przed Morphium, szczególnie gdy w planie portwajn po strzale. (Szkoda że tak dobry środek produkowany jest przez firmę o kapitale z raju szowinistów i bezkarnych zbrodniarzy...) W wątku o heroinie Klepsydra wspominała ostatnio o uzależnieniu (sic!) od poczciwego dimenhydrynatu, czy wiecie coś więcej na ten temat?